Post przerywany to popularna w ostatnich czasach forma zrzucenia nadmiaru kilogramów. Polega na spożywaniu pokarmów wyłącznie w określonym oknie żywieniowym. Jednak jak pokazują niedawne badania, taka forma diety wiążę się z większym ryzykiem rozwoju chorób serca.
Spożywanie pokarmów według ograniczonego czasowo harmonogramu zdobywa coraz większą popularność. Post interwałowy czy przerywany (z j. ang. Intermittent Fasting), bo tak określa się tę metodę, polega na stosowaniu głodówki przez większą część doby i spożywaniu tylko w uprzednio określonym okienku żywieniowym. Najpopularniejszym wariantem takiego systemu żywienia jest spożywanie posiłków w ciągu ośmiu godzin. W tym czasie można jeść wszystko, ale pozostałą część doby należy pościć.
Taki rodzaj postu łączono już wcześniej z poprawą ciśnienia krwi, poziomu glukozy i cholesterolu we krwi, choć jego długoterminowe skutki są niejasne. W badaniach sprzed roku uczeni odkryli, że post przerywany może łagodzić objawy choroby Alzheimera. Stosowanie takiego modelu karmienia myszy skutkowało poprawą ich pamięci i zmniejszoną akumulacją białek amyloidowych w ich mózgach (więcej na ten temat w tekście: Post interwałowy może być pomocny w łagodzeniu objawów choroby Alzheimera). Jednak w nowych badaniach naukowcy z Shanghai Jiao Tong University ustalili, że taka forma żywienia może zwiększać ryzyko rozwoju chorób serca.
Naukowcy przedstawili wyniki swoich badań na niedawnym spotkaniu American Heart Association w Chicago.
Ograniczenie spożywania posiłków do zaledwie 8 godzin dziennie wiąże się z większym ryzykiem śmierci z powodu chorób serca, alarmują naukowcy. Victor Wenze Zhong z Shanghai Jiao Tong University w Chinach wraz ze swoimi współpracownikami przeanalizowali nawyki żywieniowe około 20 tys. dorosłych, mniej więcej po równo podzielonych na mężczyzn i kobiety. Ich średni wiek wynosił 49 lat.
Dane naukowcy pozyskali z amerykańskiego badania National Health and Nutrition Examination Survey, które było prowadzone w latach 2003–2018 i w którym uczestnicy sami przekazywali informacje dotyczące swojego żywienia. Ich typową dietę oceniono na podstawie dwóch ankiet, w których uczestnicy przypominali sobie wszystko, co jedli w dwóch 24-godzinnych okresach. Badacze przeanalizowali również zgony z powodu chorób sercowo-naczyniowych z tej grupy.
Wśród tych 20 tys. osób 414 zgłosiło, że stosuje post przerywany z ośmiogodzinnym oknem żywieniowym. Naukowcy odkryli, że w przypadku tych osób, w okresie obserwacji ryzyko śmierci z powodu chorób serca było aż o 91 proc. większe w porównaniu z tymi, które stosowały bardziej tradycyjne diety.
- Zaskoczyło nas to, że w porównaniu z osobami, których czas jedzenia wynosił 12–16 godzin, osoby, które ograniczyły się do jedzenia w ciągu 8 godzin dziennie, były bardziej narażone na śmierć z przyczyn sercowo-naczyniowych - powiedział Zhong, główny autor badania.
Ograniczenie jedzenia do tego ośmiogodzinnego okna zostało przez badaczy powiązane z wyższym ryzykiem śmierci z przyczyn sercowo-naczyniowych w całej grupie oraz u osób chorych na choroby serca, które wyróżniono w oddzielnych analizach. Ponadto u uczestników z istniejącą chorobą układu krążenia, którzy jedli w ciągu trwającego od 8 do 10 godzin okna żywieniowego, ryzyko zgonu z powodu chorób serca lub udaru było o 66 proc. wyższe w porównaniu z osobami z dłuższymi oknami żywieniowymi.
Wśród osób, u których zdiagnozowano raka, jedzenie przez dłuższy czas, nawet więcej niż 16 godzin na dobę, wiązało się z niższym ryzykiem śmierci z powodu tej choroby niż bardziej ograniczony harmonogram posiłków.
Jednak w badaniach tych pokazana jest wyłącznie korelacja i nie można na tej podstawie stwierdzić, że to sposób żywienia spowodował zgony. Badanie podkreśla potrzebę zachowania ostrożności w przypadku stosowania okresowego postu.
Badanie ma kilka ograniczeń. Przede wszystkim uczestnicy sami podwali dane dotyczące ich diety, co mogła być nie do końca precyzyjne, do tego musieli sobie przypominać, co jedli. Nie wiadomo dokładnie, co jedli uczestnicy badania. Nie wzięto również pod uwagę jakości diety uczestników ani powodów, dla których stosowali post przerywany.
Źródło: Live Science, New Scientist, fot. Flickr/ CC BY 2.0/ Marco Verch
