Dodano: 08 kwietnia 2022r.

Ludzie na całym świecie lubią te same zapachy. Badacze ustalili najprzyjemniejszy z nich

Naukowcy twierdzą, że przyjemne i nieprzyjemne zapachy są wspólne dla osób z różnych kręgów kulturowych. Może to wskazywać na ewolucyjne podstawy naszych pozornie uniwersalnych preferencji zapachowych.

Ludzie na całym świecie lubią te same zapachy. Badacze ustalili najprzyjemniejszy z nich

 

W nowym badaniu naukowcy poprosili osoby z 10 różnych grup kulturowych, w tym rdzennych łowców-zbieraczy, mieszkańców wsi i miast, o powąchanie 10 unikalnych zapachów i uszeregowanie ich od najładniejszego do najmniej przyjemnego.

- Chcieliśmy sprawdzić, czy ludzie na całym świecie w podobny sposób postrzegają zapachy i czy lubią te same wonie, czy też jest to nabytek kulturowy - mówi neurobiolog Artin Arshamian z Instytutu Karolinska w Szwecji. - Tradycyjnie uważa się, że jest to kwestia kulturowa, jedna nasze badania wykazują, że kultura ma z tym bardzo niewiele wspólnego – dodaje badacz.

Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie „Current Biology” (DOI: 10.1016/j.cub.2022.02.062).

W pogoni za tajemnicami zapachu

Naukowcy podróżowali bardzo daleko, zbierając dane w wielu środowiskach kulturowych, reprezentujących różne style życia. Byli m.in. w Tajlandii, Meksyku, Ekwadorze i Stanach Zjednoczonych. Badali ludność zamieszkującą pustynie, tropikalne lasy deszczowe, wysokie góry, regiony przybrzeżne i inne.

Wśród uczestników badań znalazły się grupy łowców-zbieraczy (m.in. Semaq Beri z Półwyspu Malajskiego w Tajlandii), kilka społeczności rolniczych (m.in. Chachi z Ekwadoru) oraz ludzie z Nowego Jorku, reprezentujący współczesne, zróżnicowane rasowo i etnicznie, środowisko miejskie. W sumie przebadano ponad 280 osób z całego świata.

Uczestnicy badania otrzymywali dziesięć urządzeń wydzielających zapachy. Poproszono ich o powąchanie każdego i uporządkowanie w rzędzie, od najbardziej przyjemnego do najbardziej nieprzyjemnego.

Najprzyjemniejszy zapach świata

Najbardziej przyjemnym zapachem okazała się wanilina (główny składnik ekstraktu z wanilii), a następnym w kolejności był maślan etylu (o zapachu owocowym, często stosowany jako wzmacniacz smaku w żywności o smaku owocowym, przypomina zapach brzoskwiń). Na trzecim miejscu znalazł się linalol, który ma zapach kwiatowy.

Najmniej popularny okazał się kwas izowalerianowy, który znany jest z ostrego, nieprzyjemnego zapachu, kojarzonego z serem, mlekiem sojowym i potem ludzkich stóp.

Już wcześniej przeprowadzano podobne badania, jednak dopiero te najnowsze położyły tak ogromny nacisk na różnorodność kulturową.

Badacze oczekiwali, że ludzka ocena przyjemności zapachu odzwierciedla połączenie tradycji kulturowej, osobistej wrażliwości i uniwersalnych preferencji, ale zakres każdego z tych wpływów był do tej pory niejasny.

Niewielki wpływ tradycji kulturowych

Zespół Arshamiana odkrył, że wpływ tradycji kulturowych odgrywa jedynie niewielką rolę w preferencjach zapachowych ludzi. Rankingi przyjemności związanej z zapachami są silnie skorelowane we wszystkich badanych kulturach.

Kiedy ludzie oceniali poszczególne zapachy pod względem postrzeganej przyjemności, kultura uczestników wyjaśniała tylko około 6 proc. wariancji, podczas gdy 54 proc. wynikało z indywidualnych preferencji, a profil cząsteczkowy substancji chemicznej zapachu wyjaśniał około 40 proc.

Innymi słowy, choć ludzie mogą i oceniają różne zapachy w różny sposób, większość zaobserwowanych różnic wydaje się być kwestią osobistych preferencji, a nie odzwierciedleniem kultury.

„Istniała znaczna spójność globalna. W sumie pokazuje to, że ludzka percepcja węchu jest silnie ograniczona przez uniwersalne zasady” - wyjaśniają badacze w publikacji.

Zapach ważny dla ewolucji

Dlaczego percepcja zapachów wydaje się być przynajmniej w pewnym stopniu uniwersalna w różnych kulturach i jest oparta na właściwościach fizykochemicznych substancji zapachowych? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że preferencje dla pewnych zapachów mogły służyć celom ewolucyjnym, w jakiś sposób zwiększając nasze szanse na przetrwanie w dawno zapomnianych czasach.

Jeśli tak, to wyniki badań mogą pomóc nam dokładniej zbadać tę możliwość - sugerują naukowcy. - Teraz wiemy, że istnieje uniwersalna percepcja zapachu, która jest napędzana przez strukturę molekularną związków zapachowych. To wyjaśnia, dlaczego lubimy lub nie lubimy danego zapachu - mówi Arshamian.

- Kolejnym krokiem będzie zbadanie, dlaczego tak się dzieje, poprzez powiązanie tej wiedzy z tym, co dzieje się w mózgu, gdy czujemy konkretny zapach – dodaje naukowiec.

 

Źródło: Karolinska Institutet, Science Alert, fot. Ted Major/ Flickr/ CC BY-SA 2.0