Dodano: 07 czerwca 2022r.

Guzy zniknęły, pacjenci nie wymagają dalszego leczenia. Sukces eksperymentalnej terapii przeciwnowotworowej

Eksperymentalna terapia przeciwnowotworowa zastosowana w małym badaniu klinicznym, w którym brało udział kilkunastu pacjentów z zaawansowanym rakiem odbytnicy, spowodowała całkowitą remisję guzów u wszystkich uczestników badania. Pacjenci nie wymagali dalszego leczenia i żaden z nich nie doświadczył poważnych skutków ubocznych terapii.

Komórki nowotworowe

 

To pierwsza próba terapii przeciwnowotworowej, w której u każdego z uczestników zaobserwowano remisję i żaden nie potrzebował dalszego leczenia. Pacjenci byli leczeni środkiem o nazwie dostarlimab, który obecny jest na rynku pod nazwą Jemperli. Środek ten w ubiegłym roku został dopuszczony przez EMA (Europejska Agencja Leków) do stosowania w leczeniu nowotworów endometrium. W nowych badaniach, które ukazały się na łamach pisma „The New England Journal of Medicine” (DOI: 10.1056/NEJMoa2201445), naukowcy udowodnili, że środek ten jest również skuteczny przeciwko guzom raka odbytnicy.

Remisja u wszystkich uczestników badania

Badania są na wstępnym etapie, ale wyniki opublikowane przez zespół naukowców są bezprecedensowe. Zgodnie z nimi, dostarlimab jest zaskakująco skuteczny na raka odbytnicy. U wszystkich pacjentów biorących udział w eksperymentalnej terapii zaobserwowano remisję raka.

Warto zaznaczyć, że grupa ta była stosunkowo mała, bo liczyła jedynie 16 osób. Wszyscy uczestnicy badań mieli guzy z tzw. deficytem naprawczym (ang. mismatch repair deficient – MMRd), obserwowane w podgrupie około 5–10 procent pacjentów z rakiem odbytnicy. Ten typ nowotworu pojawia się, gdy słabną mechanizmy naprawy DNA w komórkach. Pacjenci z takimi guzami są mniej wrażliwi na chemioterapię i radioterapię. Jednak mutacje powodujące tego rodzaju guzy sprawiają, jak tłumaczą badacze, że choroba jest bardziej podatna na odpowiedź immunologiczną organizmu, co daje większą szanse na opracowanie skutecznej immunoterapii.

- Kiedy te mutacje gromadzą się w guzie, stymulują układ odpornościowy, który atakuje zmutowane komórki rakowe – mówi Luis Diaz Jr. z Memorial Sloan Kettering Cancer Center (MSK), jeden z autorów publikacji. - Pomyśleliśmy, żeby to wykorzystać jako pierwszą opcję leczenia, zanim rak się przerzutuje – dodaje.

Zwykle pacjenci z tego rodzaju guzami mogą spodziewać się chemioterapii i radioterapii przed chirurgicznym usunięciem nowotworu. Niestety, dla wielu pacjentów taka gama zabiegów może mieć długotrwałe konsekwencje. - Standardowe leczenie raka odbytnicy za pomocą operacji, radioterapii i chemioterapii może być szczególnie trudne dla ludzi ze względu na lokalizację guza – mówi onkolog z MSK Andrea Cercek, pierwsza autorka badania. - Pacjenci mogą cierpieć na pogarszające jakość życia dysfunkcje jelit i pęcherza, nietrzymanie moczu, niepłodność, dysfunkcje seksualne i wiele innych - dodaje.

Guzy zniknęły

W badaniu fazy 2 pacjentom podawano dostarlimab co trzy tygodnie przez sześć miesięcy. Terapia miała objąć też standardowe procedury, czyli radio i chemioterapię oraz ewentualny zabieg chirurgiczny w przypadku nawrotu guza. Jednak prowadzący badanie nie zdecydowali się kolejne etapy terapii, bo nie było takiej potrzeby. U wszystkich uczestników zaobserwowano remisję guza.

Jak napisali w publikacji autorzy badań, po sześciu miesiącach obserwacji 12 pacjentów (cztery osoby są nadal w trakcie leczenia) wykazało „całkowitą odpowiedź kliniczną”. Uczeni podkreślili, że nie znaleźli dowodów na obecność guzów, a do ich poszukiwania skorzystali między innymi z badań rezonansem magnetycznym (MRI), obrazowania pozytonową tomografią emisyjną (PET) czy endoskopii. Około rok później żaden z pacjentów nie wymagał dalszego leczenia.

- Dr Cercek powiedziała mi, że zespół lekarzy zbadał moje testy, a ponieważ nie mogli znaleźć żadnych oznak raka, to przyznali, że nie ma powodu, abym przechodziła radioterapię - wyjaśnia Sascha Roth, pierwsza pacjentka włączona do badania.

Łącznie eksperymentalne leczenie zakończyło 12 pacjentów. Uczestnicy byli też poddani obserwacji trwającej minimum sześć miesięcy. Około trzy czwarte pacjentów doświadczyło łagodnych lub umiarkowanych skutków ubocznych. Wśród nich uczestnicy zgłaszali wysypki, zmęczenie czy nudności. Jednak co najważniejsze, u żadnego z pacjentów nie zaobserwowano nawrotu choroby.

Co dalej?

Wyniki są zachęcające i chociaż próba jest zbyt mała, aby można było wyciągnąć poważne wnioski, stanowią przekonującą podstawę dla znacznie większych badań w przyszłości. Docelowo obecne badanie ma objąć około 30 pacjentów. Gdy dane dotyczące całej grupy zostaną opublikowane, będziemy mieli pełniejszy obraz tego, jak bezpieczny i skuteczny jest dostarlimab u pacjentów z rakiem odbytnicy. 

- Do tego czasu musimy traktować obecne wyniki zarówno z optymizmem, jak i ostrożnością – mówi onkolog Hanna K. Sanoff z University of North Carolina w Chapel Hill, autorka komentarza do publikacji. Uczona dodała jednocześnie, że „potrzeba replikacji wyników na większą skalę, aby mieć pewność co do korzyści leku”. - Nie wiadomo również, czy wyniki tego małego badania dadzą się uogólnić na szerszą populację pacjentów z rakiem odbytnicy – podkreśla Sanoff.

Naukowcy już badają, czy ich immunoterapia może pomóc pacjentom z innymi guzami, które mają MMRd, takimi jak niektóre rodzaje raka żołądka, prostaty i trzustki. - To dopiero początek i wciąż jest wiele rzeczy, o których nie wiemy, ale jeśli w kolejnych badaniach uda się powtórzyć wyniki, możemy być świadkami rozwoju nowego rodzaju terapii przeciwnowotworowej. Może to być rewolucyjna zmiana leczenia - mówi Sanoff.
 

Źródło: Science Alert