Po kilku miesiącach starań inżynierom z NASA w końcu udało się usunąć ostatnie dwa elementy mocujące pokrywę pojemnika z próbkami, które uniemożliwiały dostęp do większej części materiału zebranego z asteroidy Bennu przez sondę OSIRIS-REx.
We wrześniu ubiegłego roku sonda OSIRIS-REx (Origins, Spectral Interpretation, Resource Identification, Security-Regolith Explorer) dostarczyła na Ziemię kapsułę zawierającą próbki pobrane z asteroidy Bennu. Jednak specjaliści z NASA napotkali niespodziewany problem. Nie mogli otworzyć pojemnika z próbkami, bo zablokowały go dwa elementy mocujące jego pokrywę.
Problemem okazały się dwa z 35 elementów mocujących głowicę mechanizmu TAGSAM (z j. ang. Touch-and-Go Sample Acquisition Mechanism), gdzie znajduje się materiał z asteroidy. Elementy te najzwyczajniej w świecie zablokowały się.
Specjaliści przez kilka miesięcy gimnastykowali się z pokrywą głowicy, ale nic nie pomagało. Nie dało się usunąć blokady przy użyciu narzędzi zatwierdzonych do użytku cleanroomie. To spory problem, bo otwarcie pojemnika musiało zostać przeprowadzone w nieskazitelnych warunkach, aby nie zanieczyścić próbek. Nie można było po prostu wziąć piły i przeciąć blokadę.
Pomogło dopiero opracowanie całkiem nowych narzędzi. - Nasi inżynierowie i naukowcy przez miesiące niestrudzenie pracowali, nie tylko przetwarzając ponad 70 gramów materiału, do którego mieliśmy wcześniej dostęp, ale także projektując, rozwijając i testując nowe narzędzia – powiedziała w oświadczeniu Eileen Stansbery z NASA Johnson Space Center. - Innowacyjność i zaangażowanie zespołu były niezwykłe. Wszyscy jesteśmy podekscytowani widokiem pozostałego skarbu, jaki kryje OSIRIS-REx – dodała.
Nowe narzędzia wykonano ze specjalnego rodzaju chirurgicznej, niemagnetycznej stali nierdzewnej. To najtwardszy metal zatwierdzony do stosowania w nieskazitelnych komorach rękawicowych. Zanim narzędzia zostały użyte, najpierw przetestowano je w laboratorium prób na mniej cennych przedmiotach.
- Oprócz wyzwania projektowego polegającego na ograniczeniu się do zatwierdzonych materiałów w celu ochrony wartości naukowej próbki z asteroidy, nowe narzędzia musiały również sprawdzić się w ograniczonej przestrzeni komory rękawicowej – powiedziała zaangażowana w misję OSIRIS-REx dr Nicole Lunning.
Zespołowi udało się zebrać około 70,3 grama materiału z asteroidy Bennu, zanim jeszcze usunęli dwa blokujące elementy pokrywy próbnika. Eksperci szacują, że w próbniku znajduje się dalsze około 250 gramów cennych próbek. Jednak zanim będzie można sfotografować, wyodrębnić, zważyć i przetworzyć pozostającą część próbek, nastąpi „kilka dodatkowych etapów demontażu”. Drobne kawałki zeskrobane z pokrywy próbnika zostały już rozesłane po całym świecie do analizy.
Wstępne badania wykazały, że próbki mają wysoką zawartość węgla oraz wody, co razem sugeruje, że w tej kosmicznej skale można znaleźć elementy składowe życia na Ziemi (więcej na ten temat w tekście: Próbki z asteroidy Bennu zawierają węgiel oraz wodę). W dalszych badaniach okazało się, że w próbkach znaleziono także duże ilości magnezu, sodu i fosforu (więcej na ten temat w tekście: Materiał z asteroidy Bennu kryje niespodzianki).
Uważa się, że asteroida Bennu ma ponad 4 miliardy lat, czyli pochodzi z czasów, kiedy nasz Układ Słoneczny dopiero się tworzył. Analiza pobranego materiału może powiedzieć nam o warunkach jakie panowały podczas formowania się naszego systemu planetarnego.
Bennu to potencjalnie niebezpieczna asteroida. Istnieje prawdopodobieństwo (1 do 2700), że w 2182 roku uderzy w Ziemię. to najwyższe prawdopodobieństwo kolizji z naszą planetą ze wszystkich znanych nam obiektów kosmicznych.
Źródło: NASA, Live Science, fot. NASA/JPL, Robert Markowitz