Dodano: 01 września 2023r.

Muzyka Mozarta łagodzi ból u noworodków

Nowe badania sugerują, że muzyka Wolfganga Amadeusza Mozarta może działać jak środek przeciwbólowy u noworodków. Dotyczy to sytuacji, w których niemowlęta poddawane są nieprzyjemnym zabiegom medycznym, jak chociażby pobranie krwi z pięty do analizy.

Muzyka Mozarta łagodzi ból u noworodków

 

Zdaniem zespołu naukowców z Uniwersytetu Thomasa Jeffersona w Filadelfii, uspokajająca muzyka puszczana podczas drobnych zabiegów medycznych może w pewnym stopniu złagodzić objawy bólu u noworodków. To pierwsze tego typu badania pokazujące pozytywny wpływ muzyki Mozarta na niemowlęta, ale nie pierwsze dotyczące utworów tego słynnego kompozytora. W badaniach z 2021 roku wykazano, że słuchanie sonaty na dwa fortepiany skomponowanej przez Mozarta ma korzystny wpływ na osoby cierpiące na lekooporną formę epilepsji (więcej na ten temat w tekście: Muzyka Mozarta lekiem na epilepsję?).

Mozart jak środek przeciwbólowy

Drobne zabiegi medyczne, takie jak zastrzyki lub badanie krwi z pięty, są powszechnie wykonywane u noworodków i chociaż niektórzy twierdzą, że mózgi dzieci nie są wystarczająco rozwinięte, aby mogły naprawdę odczuwać ból, to ostatnie badania sugerują, że odczuwają go podobnie jak dorośli.

- Badania wykazały, że wczesne doświadczenia bólu mogą zmieniać reakcje na ból w późniejszym życiu i prowadzić do innych długoterminowych i niekorzystnych skutków. Dlatego kluczowe znaczenie ma opracowanie łatwej i niezawodnej metody łagodzenia bólu u noworodków – powiedział doktor Saminathan Anbalagan ze Szpitala Uniwersyteckiego Thomasa Jeffersona w Filadelfii, który kierował pracami.

Badania przeprowadzono we współpracy z lekarzami na 100 niemowlętach w szpitalu w Nowym Jorku. Dzieci miały około dwa dni podczas badań. Przed pobraniem krwi przez lekarza w ramach standardowego zabiegu nakłucia pięty nieco ponad połowie niemowląt przez dwadzieścia minut przed, w trakcie i przez pięć minut po zabiegu, puszczano kojącą, instrumentalną kołysankę w wykonaniu Mozarta. Druga połowa noworodków przechodziła zabieg w ciszy. Rodzicom nie wolno było przytulać swoich dzieci.

Kila dni po urodzeniu dzieciom pobiera się krew włośniczkową z pięty, by wykryć ewentualne zaburzenia genetyczne. Badania te prowadzone są w kierunku rzadkich, ale poważnych schorzeń, takich jak mukowiscydoza i inne dziedziczne zaburzenia metaboliczne. Zazwyczaj noworodkowi, który ma zostać poddany temu zabiegowi podaje się niewielką dawkę cukru, by nieco złagodzić ból. Tak było i tym razem. Na dwie minuty przed ukłuciem pięty wszystkim dzieciom podano sacharozę.

Badacze regularnie oceniali poziom bólu u niemowląt, stosując jako wskaźniki mimikę twarzy, płacz, wzorce oddychania czy ruchy kończyn. Uczeni oceniający poziom bólu nosili słuchawki redukujące hałas, więc nie byli świadomy, czy gra muzyka, czy nie.

Nie jest jasne, w jaki sposób to się dzieje

Ostatecznie noworodki słuchające Mozarta wykazały „statystycznie i klinicznie istotną” redukcję wyników w Skali Bólu Noworodków (NIPS). Dotyczyło to sytuacji przed, w trakcie i po ukłuciu pięty. Autorzy badań zaznaczyli, że „interwencja muzyczna jest łatwym, powtarzalnym i niedrogim narzędziem łagodzenia bólu po drobnych zabiegach u zdrowych, donoszonych noworodków”.

We wcześniejszych badaniach wykazano, że muzyka może znacząco zmniejszyć percepcję bólu u dorosłych, choć nie jest jasne, w jaki sposób to się dzieje. Badania przeprowadzone na noworodkach stanowią dobrą okazję do dalszych analiz, zwłaszcza że w przypadku tej grupy leki przeciwbólowe często nie wchodzą w grę. W 2017 roku naukowcy odkryli, że połączenie podania sacharozy z muzykoterapią u wcześniaków spowodowało większą ulgę w bólu podczas nakłucia pięty. Wcześniaki nie są jednak najlepszą grupą do badań. Często są narażone na ból podczas pobytu na oddziałach intensywnej terapii, co oznacza, że mogą mieć zmienioną percepcję i reakcję na nieprzyjemne doznania.

Uczeni sugerują, że kojące działanie muzyki może wynikać z odwrócenia uwagi dziecka od bólu. Jednak wcześniejsze badania przeprowadzone wśród dorosłych wykazały, że żywa, przyjemna muzyka łagodzi ból bardziej niż ponura i smutna muzyka. A to oznacza, jak wskazują autorzy badań, że rozproszeniem uwagi nie można w pełni wyjaśnić tych wyników. Być może jest coś w tempie, harmonii lub melodii, która przynosi ulgę w bólu ludzkiemu mózgowi, nawet jeśli wcześniej nie słyszało się tej muzyki.

W obecnym badaniu nie porównano różnych rodzajów muzyki i ich ewentualnego, kojącego ból działania, czyli czynników, które można zbadać w przyszłych pracach. Jednak autorzy badań zamierzają teraz sprawdzić, czy głosy rodziców mogą działać na noworodki równie kojąco jak Mozart.

Badanie opublikowano w czasopiśmie „Pediatric Research” (DOI: 10.1038/s41390-023-02746-4).

 

Źródło: Science Alert, The Guardian, fot. Johann Georg Edlinger, Public domain, via Wikimedia Commons