Sztuczna siatkówka może przywrócić wzrok milionom

Naukowcy z Centrum Neurologii włoskiego Instytutu Technologicznego opracowali sztuczną siatkówkę, która zmienia światło wpadające do oka w sygnały elektryczne. Te z kolei stymulują neurony siatkówki, które przekazują sygnał do mózgu.

Zwyrodnienie fotoreceptorów w siatkówce jest jedną z głównych przyczyn ślepoty u ludzi. Niestety nie ma skutecznej terapii dla większości zaburzeń zwyrodnieniowych siatkówki. Jak podaje Światowa Organizacja Zdrowia opierając się na danych z 2010 roku, na świecie jest ponad 285 milionów osób dotkniętych upośledzeniem wzroku.

Sztuczna siatkówka może pomóc osobom cierpiącym na przeróżne zwyrodnienia siatkówki często prowadzące do ślepoty. Wynalazek został z powodzeniem przetestowany na szczurach i naukowcy chcą jeszcze w tym roku przeprowadzić testy na ludziach.

- Ten implant może być rewolucją w leczeniu ślepoty. Pierwsze testy na ludziach będziemy przeprowadzać w drugiej połowie tego roku. Wyniki będziemy mieć dopiero w 2018 roku – powiedziała Grazia Pertile, okulistka biorąca udział w badaniach.

Podczas badania na szczurach porównano czułość oka u zdrowych szczurów oraz u szczurów ze sztuczną siatkówką. Sprawdzano tzw. odruch źreniczny – przystosowanie się oka do zmieniającej się ilości światła padającego na siatkówkę. Reakcja leczonych szczurów była niemal nie do odróżnienia od zdrowych gryzoni. Sztuczna siatkówka zachowała swoje właściwości podczas kolejnego badania 10 miesięcy po wszczepieniu implantu.

Siatkówka to najważniejsza część oka. To specyficzna błona znajdująca się wewnątrz gałki ocznej. Jest elementem, który odbiera bodźce wzrokowe i poprzez fotoreceptory przekazuje sygnał elektryczny do mózgu, gdzie powstaje obraz, czyli to, co widzimy.

Sztuczna siatkówka opracowana przez włoskich naukowców może zrewolucjonizować leczenie zwyrodnień siatkówki. Wynalazek może przyczynić się do opracowania nowej generacji biokompatybilnych protez siatkówki.

 

Źródło: sciencealert.com.