Nowy robot o nazwie Ameca został opracowany przez brytyjską firmę Engineered Arts. Ta niesamowita maszyna jest w stanie naśladować ludzką mimikę w bardzo realistyczny sposób. To jak dotychczas najbardziej zaawansowany robot tego typu.
Firma Engineered Arts zajmuje się tworzeniem robotów, które są bardzo podobnie do ludzi. Stworzyła już całą serię maszyn, z których każda posiadała coraz bardziej realistyczne cechy umożliwiające ekspresję emocji. Poprzednie modele nazywały się Mesmer, Quinn i RoboThespian. Roboty te były w stanie zademonstrować szeroki wachlarz emocji, a do tego, by nadać im więcej realizmu, były pomalowane na kolory zbliżone do ludzkiej skóry. Mesmer potrafi naśladować ludzkie ruchy i mimikę z imponującą dokładnością, Quinn to gadająca głowa zaprojektowana do obsługi klientów, a Robothespian to wielojęzyczny, konfigurowalny robot, który potrafi prowadzić swobodną konwersację.
Każdy z robotów opracowanych przez inżynierów z Engineered Arts został zaprojektowany tylko w jednym celu: zrobienia wrażenia na oglądającej go publiczności. Chociażby Mesmer został zaprogramowany w taki sposób, aby mógł wygłosić mowę, używając głosu osoby stojącej za kulisami. Roboty nie mogą jednak chodzić, poruszają jedynie ramionami, dłońmi, nadgarstkami, palcami, szyją, głową, oczami i ustami. Ale robią to w sposób, który wygląda bardzo ludzko.
Ameca został zaprojektowany jako platforma do opracowywania oprogramowania i ulepszania sprzętu. Klienci, którzy ją kupią, mogą nadać robotowi pożądane zdolności. Oprogramowanie jest ukierunkowane na tworzenie ekspresji przypominającej ludzkie emocje. Ameca może się uśmiechać, marszczyć brwi, mrugać powiekami oraz otwierać i zamykać usta. Może również okazywać zaskoczenie, frustrację lub rozbawienie.
Na filmie opublikowanym przez firmę, robot wydaje się budzić, jakby z drzemki. Potem ogląda swoje dłonie i wydaje się być zaskoczony własnym istnieniem. Gdy patrzy w kamerę również wydaje się być zaskoczony, aż w końcu uśmiecha się do widzów.
Założyciel Engineered Arts Will Jackson mówił w niedawnej rozmowie z dziennikarzami, że zdolności Ameca i wcześniejszych robotów są wynikiem ponad 15 lat badań i rozwoju. Stwierdził też, że cel jego firmy pozostaje niezmienny. Jest nim opracowanie robotów, które są w stanie wchodzić w złożone interakcje z ludźmi, w sposób podobny do ludzkiego.
Ameca jest obecnie platformą testową dla testowania ekspresji humanoidalnych robotów, ale celem Jacksona jest połączenie robota z wbudowaną sztuczną inteligencją, co ma pomóc mu wchodzić we wspomniane interakcje z ludźmi, odpowiadać na pytania, a nawet rozpoznawać mimikę osób, z którymi rozmawia.
Jak przyznali przedstawiciele firmy, zamiast patrzeć na ekrany i pisać na klawiaturach, powinniśmy być w stanie komunikować się z naszą technologią w bardziej ludzki sposób. Maszyny powinny rozumieć uśmiech, ruchy głowy lub gesty dłoni. Roboty potrzebują twarzy do komunikacji z nami - to o wiele bardziej naturalne i łatwe do zrozumienia dla nas.
Ameca jest już dostępna w sprzedaży za pośrednictwem strony internetowej Engineered Arts - niektóre modele są również dostępne do wypożyczenia na różnego rodzaju imprezy.
Źródło: Techxplore, IFLScience, fot. Engineered Arts/ YouTube
