Dodano: 19 stycznia 2024r.

Misja lądownika Peregrine dobiegła końca

Misja księżycowa amerykańskiej firmy Astrobotic od początku miała spore problemy. Już kilka godzin po starcie było wiadomo, że z bezpiecznego lądowania na Księżycu nic nie wyjdzie. Po 10 dniach spędzonych w kosmosie lądownik Peregrine spłoną wczoraj w ziemskiej atmosferze.

Księżyc

 

Misja firmy Astrobotic z lądownikiem Peregrine, który miał osiąść na powierzchni Księżyca, wystartowała 8 stycznia. Był to debiutancki lot nowej rakiety Vulcan Centaur, opracowanej przez United Launch Alliance. Rakieta zadziałała bez zarzutu, ale wkrótce po starcie kontrolerzy lotu zaczęli donosić o anomaliach lądownika. Pierwszą oznaką problemu było to, że statek nie był w stanie zmienić swojej orientacji w przestrzeni, by wystawić panele słoneczne w kierunku Słońca.

Lądowanie uniemożliwione przez wyciek paliwa

W późniejszych aktualizacjach Astrobotic oświadczyła, że są problemy z komunikacją i inżynierowie podejrzewają wyciek paliwa z lądownika. „Niestety wygląda na to, że awaria w układzie napędowym powoduje krytyczną utratę paliwa. Zespół pracuje nad stabilizacją tej straty, ale biorąc pod uwagę sytuację, za priorytet uznaliśmy maksymalizację dostępnej wiedzy i danych, które możemy zebrać. Obecnie oceniamy, jakie alternatywne profile misji mogą być wykonalne” – podała firma po wykryciu usterki.

Wstępna diagnoza ekspertów firmy mówiła o tym, że wyciek paliwa mógł być wywołany zablokowaniem zaworu, co z kolei spowodowało pęknięcie zbiornika utleniacza. Dodatkowo wyciek generował niewielką siłę ciągu, która zmieniła orientację sondy.

Na pokładzie Peregrine’a znajdowało się 21 ładunków. Wśród nich były instrumenty naukowe NASA, m.in. Neutron Spectrometer System, który miał poszukiwał śladów lodu wodnego w pobliżu powierzchni Księżyca, badając skład gleby oraz Linear Energy Transfer Spectrometer – urządzenie przeznaczone do zbierania informacji o radioaktywności na powierzchni Srebrnego Globu. Wśród ładunków były także ludzkie prochy.

Wyciek paliwa przekreślił szanse Peregrine'a na udane lądowanie na Księżycu. Gdyby się udało, byłby to historyczny wyczyn, bo do tej pory żaden prywatny statek kosmiczny nie wylądował pomyślnie na powierzchni Srebrnego Globu. Po tym, jak firma potwierdziła, że na bezpieczne lądowanie nie ma żadnych szans, Naukowcy z NASA uznali, że mimo wszystko ze swoich instrumentów naukowych mogą coś wyciągnąć i zaczęli gromadzić dane z przestrzeni kosmicznej.

Koniec lądownika Peregrine

Astrobotic, w porozumieniu z NASA, oceniła kilka opcji bezpiecznego zakończenia misji. Eksperci ustalili, że najlepszym wyjściem będzie ponowne wejście Peregrine'a w atmosferę ziemską, powodując jego spalenie. Dlatego też ustawili kurs na Ziemię. Aby zapewnić kontrolowaną i bezpieczną utylizację statku, firma Astrobotic we współpracy z NASA i innymi agencjami obrała przewidywaną lokalizację wejścia w atmosferę nad południowym Pacyfikiem. Chodziło o to, by ewentualne szczątki, które nie spłonęły w atmosferze, wpadły do oceanu.

Wejście w atmosferę nastąpiło wczoraj, 18 stycznia 2024 roku, około godziny 22 czasu polskiego nieco na południe od wysp Fiji. Astrobiotic potwierdziła, że ponowne wejście w atmosferę zostało zakończone. Więcej szczegółów ma zostać udostępnionych na piątkowej konferencji prasowej, ale w jednym z ostatnich komunikatów firmy możemy przeczytać, że „pojazd zakończył kontrolowany powrót w wodach na południowym Pacyfiku o godzinie 16:04 EST (22:04 czasu polskiego), czekamy na niezależne potwierdzenie od organów rządowych” – napisała firma w mediach społecznościowych.

Peregrine działał w kosmosie przez ponad 10 dni. Mimo że misja ogólnie zakończyła się porażką, to jednak udało się zebrać dane z kilku instrumentów naukowych. Chociaż interpretacja wyników zajmie trochę czasu, wstępne dane sugerują, że instrumenty zebrały pomiary środowiska radiacyjnego i związków chemicznych w pobliżu lądownika znajdującego się w przestrzeni kosmicznej. To jeden z niewielu pozytywów tej misji. Pokazuje też, że instrumenty przetrwały trudne warunki kosmiczne i funkcjonują zgodnie z oczekiwaniami.

 

Źródło: Astrobotic, Space.com