W ubiegły poniedziałek niepozornie wyglądający kawałek skały wpadł przez dach do sypialni jednego z domów w miasteczku Hopewell Township w stanie New Jersey (USA). Przeprowadzona przez badaczy analiza wykazała, że skała może być liczącym 4,5 mld lat fragmentem komety Halleya.
Meteoryt spadł na dom pani Suzy Kop. Na szczęście w czasie jego uderzenia w budynku nikogo nie było. Kosmiczny odłamek o wielkości 10 na 15 cm uderzył w dom około godziny 13:00 czasu EDT (19:00 czasu polskiego), przebijając się przez dach i trafiając do jednej z sypialni.
– Dotknęłam go, bo myślałam, że to zwykły kamień. Ale był ciepły – powiedziała Kop w rozmowie z CBS News.
Władze i naukowcy nadal badają kosmiczną skałę. Jednak główny astronom w Instytucie Franklina w Filadelfii – Derrick Pitts – przekonuje, że odłamek pochodzi z deszczu meteorów z roju Eta Akwarydów (łac.: Eta Aquarids), który występuje mniej więcej między 19 kwietnia a 29 maja każdego roku. W czasie największego nasilenia zjawiska (ok. 6 maja) na niebie można obserwować dziesiątki „spadających gwiazd” na godzinę. Większość z nich spala się w atmosferze.
Eta Akwarydy są skalistymi odłamkami pozostawionymi przez jeden z najsłynniejszych kosmicznych obiektów w historii: kometę Halleya. Według NASA staje się ona widoczna z Ziemi co 75-79 lat. Kolejny raz będzie przelatywać w pobliżu naszej planety ok. 2061 r.
New Jersey home struck by possible meteorite https://t.co/CkYBCSna1X pic.twitter.com/zph54Rxt4m
— New York Post (@nypost) May 10, 2023
Jeśli teoria Pittsa jest słuszna, to meteoryt który spadł w Hopewell Township może liczyć nawet od 4 do 5 mld lat.
Meteory cały czas wchodzą w ziemską atmosferę i większość z nich w niej się spala. W bardzo rzadkich przypadkach kosmiczne odłamki powodują uszkodzenia budynków. – Podobne sytuacje, kiedy meteoryty uderzają w domy i znajdują je ich mieszkańcy, są niezwykłe i zdarzały się bardzo rzadko w historii – mówi Pitts.
Na przykład w 2015 r. meteoryt o wadze 712 gramów uderzył w dom w San Carlos w Urugwaju, niszcząc łóżko i telewizor. W 2021 r. kobieta z Kolumbii Brytyjskiej obudziła się z powodu głośnego hałasu i znalazła między poduszkami kamień wielkości pięści. Okazało się, że był to fragment meteorytu, który eksplodował w powietrzu. W listopadzie 2022 r. uderzenie meteoru mogło spowodować pożar jednego z domów w Kalifornii.
Zgłoszono również, że małe meteoryty rozbiły się o budynki na Sumatrze w 2020 r., w stanie Connecticut w 1982 r. oraz w Auckland w 2004 r. Na szczęście nikt nie został ranny w tych incydentach. Jedyny znany przypadek osoby uderzonej przez kosmiczny odłamek miał miejsce w Alabamie w 1954 r., kiedy skała o wadze 3,8 kg uderzyła w dom kobiety, odbiła się od jej radia i trafiła ją w nogę pozostawiając duży siniak.
Zdarzenie związane z meteorytem, które spowodowało najwięcej obrażeń, miało miejsce w lutym 2013 r. Kosmiczna skała o średnicy szacowanej na 18 m wpadła w ziemską atmosferę i eksplodowała nad Czelabińskiem w Rosji. Według NASA, powstała w ten sposób fala uderzeniowa wybiła okna i uszkodziła budynki, powodując obrażenia u ponad 1600 osób.
Źródło: Live Science, fot. James St. John/ Flickr/CC BY 2.0