Badania geologiczne odsłoniły dawną odnogę Nilu, którą starożytni egipscy konstruktorzy mogli używać do transportu materiałów potrzebnych do budowy piramid. Dawno wyschnięta odnoga ma 64 kilometry długości i została nazwana przez odkrywców Ahramat, co oznacza piramidy.
Słynne piramidy w Egipcie leżą na skraju niegościnnej Pustyni Zachodniej, będącej częścią Sahary. Ale w czasach, gdy powstawały ogromne konstrukcje Nil miał znacznie większe przepływy, a rzeka miejscami rozdzielała się na kilka odnóg. Archeolodzy już wcześniej spekulowali, że jedna z takich odnóg mogła przepływać obok miejsca budowy piramid, ale nigdy nie zostało to potwierdzone. Aż do teraz.
Na łamach pisma „Communications Earth & Environment” (DOI: 10.1038/s43247-024-01379-7) naukowcy opisali odkrycie odnogi Nilu o długości 64 km, która przebiegała obok słynnego kompleksu piramid w Gizie. Przez tysiąclecia była ukryta pod piaskami pustyni i polami uprawnymi i może wyjaśniać, w jaki sposób starożytni Egipcjanie transportowali masywne kamienne bloki do budowy piramid.
Ahramat
Profesor Eman Ghoneim z Uniwersytetu Karoliny Północnej wraz ze swoimi współpracownikami przeglądnęła zdjęcia satelitarne, by spróbować odnaleźć dawno zapomnianą odnogę Nilu w pobliżu kompleksu piramid. Na tej podstawie wytypowali kilka potencjalnych lokalizacji. Będąc na miejscu wykorzystali badania geofizyczne i pobrali próbki gruntu, by potwierdzić istnienie osadów rzecznych i dawnych kanałów pod powierzchnią, wskazując na obecność dawnej odnogi.
Wzdłuż tego 64 km odcinka, który odkrywcy nazwali Ahramat, co po arabsku oznacza piramidy, powstało 31 takich budowli. Ponadto autorzy odkryli, że wiele piramid miało groble kończące się na proponowanych brzegach odnogi Ahramat, co ich zdaniem stanowi dowód, że rzeka była wykorzystywana do transportu materiałów budowlanych.
– Nikt nie był pewien lokalizacji, kształtu, wielkości ani bliskości tej drogi wodnej do faktycznego miejsca, w którym znajdują się piramidy – powiedziała Ghoneim, główna autorka badań. – Wraz ze zniknięciem odnogi, miasta i miasteczka starożytnego Egiptu również zniknęły, a my nie mamy pojęcia, gdzie ich teraz szukać – dodała.
Susza
Zwiększone gromadzenie się piasku nanoszonego przez wiatr do koryta odnogi naukowcy powiązali z poważną suszą, która miała miejsce 4200 lat temu. W miarę nasilania się suszy poziom wód w odnodze Ahramat gwałtownie spadł, ostatecznie powodując jej całkowity zanik. Badacze nie wiedzą, kiedy dokładnie to nastąpiło.
Odnoga Ahramat była całkiem duża. Uczeni uważają, że mogła mieć szerokość dochodzącą nawet do pół kilometra. Sama rzeka też jest podatna na migracje. W ciągu ostatnich kilkuset lat Nil przesunął się o kilka kilometrów na wschód, prawdopodobnie z powodu ruchu płyt tektonicznych. Podobny proces mógł zahamować dopływ wody do odnogi Ahramat we wcześniejszych stuleciach.
Naukowcy od dawna debatują nad znaczeniem lokalizacji piramid. Droga wodna przebiegająca tuż obok nich mogła być ważnym czynnikiem takiego wyboru miejsca budowy, bo zwyczajnie zapewniała budowniczym wygodny sposób transportu materiałów. Koncepcja ta znajduje też potwierdzenie w niektórych zachowanych zapiskach z tamtych czasów, które sugerują, że materiały budowlane były przewożone na łodziach.
Znajomość lokalizacja dawnej odnogi Nilu pozwoli na przeprowadzenie nowych badań, w których być może zostaną odkryte nieznane dotychczas osady i zabytki.
Źródło: Nature, Live Science, Nature Publishing Group, fot. Morhaf Kamal Aljanee, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons