Dodano: 08 kwietnia 2021r.

Wszczepianie fałszywych wspomnień w umysłach ludzi i ich wymazywanie

Nasza pamięć bywa zwodnicza i jest daleka od doskonałej kopii przeszłych wydarzeń. To ciągle zmieniający się zbiór wspomnień, historii i idei, który jest nieustannie edytowany. W nowych badaniach międzynarodowy zespół naukowców pokazał, jak można „wszczepić” fałszywe wspomnienia z dzieciństwa, a następnie skorygować je bez uszkadzania prawdziwych wspomnień.

Wszczepianie fałszywych wspomnień w umysłach ludzi i ich wymazywanie

 

Zdarza się, że mocno wierzymy w związane z nami wydarzenia, które nigdy nie miały miejsca. Wydaje nam się na przykład, że w dzieciństwie zgubiliśmy się lub mieliśmy jakiś wypadek. Jak się okazuje istnieją proste techniki, dzięki którym mózg może rozpoznać fałszywe wspomnienia i dokonać ich korekty.

Nowe badania przeprowadził zespół naukowców z Uniwersytetu w Portsmouth w Wielkiej Brytanii oraz Uniwersytetów w Hagen i Moguncji w Niemczech. Artykuł opublikowany w czasopiśmie „Proceedings of the National Academy of Sciences” opisuje eksperymenty z pamięcią, które przeprowadzili badacze z ochotnikami oraz to, czego się z nich nauczyli.

Niebezpieczne manipulacje

Wcześniejsze badania psychologów wskazują, że często rekonstruujemy nasze wspomnienia. Wynika stąd wniosek, że nasz umysł może być zawodny i podatny na manipulacje. Teraz po raz pierwszy naukowcom udało się wykazać, że fałszywe wspomnienia dotyczące wydarzeń autobiograficznych, mogą zostać wykryte i skorygowane.

Badanie sposobu w jaki mózg tworzy, identyfikuje, a następnie przetwarza nasze wspomnienia, może mieć znaczący wpływ na ściganie przestępców. Zdarza się bowiem, że fałszywe wspomnienia przedstawiane są jako dowód na sali sądowej. W takiej sytuacji mogą one prowadzić do niesłusznych wyroków skazujących.

Współautor badań dr Hartmut Blank przekonuje, że „pamiętanie czegoś, co nigdy nie miało miejsca, może mieć poważne konsekwencje”. Naukowiec podkreśla, że podczas policyjnych przesłuchań oraz postępowań na salach sądowych, taka sytuacja może prowadzić do fałszywych oskarżeń, a nawet do przyznania się do winy przez osoby, które nie zrobiły niczego złego.

- W naszym nowym badaniu zidentyfikowaliśmy techniki przesłuchań, które mogą pomóc ludziom w odrzuceniu ich fałszywych wspomnień – przekonuje badacz.

Zaszczepić fałszywe wspomnienia

W badaniach wzięły udział 52 osoby. Z pomocą ich rodziców naukowcy „wszczepili” uczestnikom dwa fałszywe wspomnienia z dzieciństwa, które zdecydowanie nie miały miejsca, ale były w jakiś sposób prawdopodobne. Chodziło tu na przykład o zagubienie się, ucieczkę z domu czy uczestnictwo w wypadku.

Rodzice uczestników mówili im również o dwóch innych wydarzeniach z dzieciństwa, które faktycznie miały miejsce. W sumie badani byli przekonywani o prawdziwości czterech autobiograficznych wspomnień, z których tylko dwa miały miejsce w przeszłości.

Następnie naukowcy przeprowadzili z badanymi serię wywiadów, podczas których wypytywali je o ich wspomnienia. Większość uczestników wierzyła, że fałszywe wydarzenia miały miejsce, a 40 proc. z nich rozwinęło nawet rzeczywiste wspomnienia na temat wydarzeń, których nie było.

Jak cofnąć wspomnienia?

Badacze starali się następnie cofnąć fałszywe wspomnienia, stosując dwie strategie.

Pierwsza z nich polegała na przypomnieniu uczestnikom, że wspomnienia nie zawsze muszą być oparte na własnym doświadczeniu, ale mogą pochodzić także z innych źródeł, takich jak fotografia czy opowieść członka rodziny. Następnie pytano badanych o źródło każdego z czterech wspomnień.

Druga strategia polegała na wyjaśnieniu uczestnikom, że wielokrotne przypominanie sobie czegoś może wywołać fałszywe wspomnienia. Poproszono zatem badanych o ponowne przeanalizowanie swoich wspomnień, mając na względzie powyższe stwierdzenie.

- Poprzez uświadomienie uczestnikom możliwości wystąpienia fałszywych wspomnień, nakłonienie ich do krytycznej refleksji oraz wzmocnienie ich zaufania do własnej perspektywy, byliśmy w stanie znacząco zredukować wiarę w nieprawdziwe wydarzenia. Co ważne, nie wpłynęło to na zdolności do zapamiętywania prawdziwych zdarzeń – przekonuje dr Blank.

Naukowcy podkreślają, że zaprojektowane przez nich techniki można stosować w rzeczywistych sytuacjach. – Umożliwiamy ludziom poznanie prawdy bez polegania na źródłach zewnętrznych. Możemy pomóc w uświadomieniu innym, co może być fałszywe lub źle zapamiętane. To bardzo przydatna umiejętność w kryminalistyce – uważa dr Blank.

 

Źródło: University of Portsmouth, fot. Piqsels