Dodano: 28 października 2021r.

Twój kot może być nosicielem pożytecznych bakterii o niezwykłych właściwościach

Nowe badania wykazały, że bakterie pochodzące od zdrowych kotów wytwarzają przeciwciała o imponujących właściwościach leczniczych. Na ironię zakrawa fakt, że w eksperymentach kocie bakterie pomogły wyleczyć chore... myszy.

Twój kot może być nosicielem pożytecznych bakterii o niezwykłych właściwościach

 

Naukowcy mają nadzieję, że pewnego dnia będziemy mogli wykorzystać przeciwciała pochodzące od kotów do leczenia infekcji u ludzi i innych zwierząt. Takie rozwiązanie nazywa się bakterioterapią i polega na wykorzystywaniu „dobrych” mikrobów do ochrony przed patogenami. Nowe badania zostały opublikowane w "eLife" (DOI: 10.7554/eLife.66793).

Badacze wykorzystali kocie bakterie do ochrony przed gronkowcem (metycylinoopornym Staphylococcus pseudintermedius lub MRSP) u myszy. Patogen ten jest często spotykany u zwierząt domowych i może rozmnażać się poza kontrolą, gdy są one chore lub ranne.

Silna ochrona przed patogenem

Wyniki sugerują, że bakterie od kotów dają silną ochronę przed MRSP. Badacze mają nadzieję, że równie dobre rezultaty wykażą testy na ludziach. - Może być nawet tak, że życie ze zdrowym kotem zapewnia ludziom pewną ochronę przed MRSP - mówi współautor pracy Richard Gallo, z University of California w San Diego.

MRSP może przeskakiwać między gatunkami. Patogen jest też trudny do leczenia, bowiem uodpornił się na różne antybiotyki.

Zespół stworzył bibliotekę bakterii normalnie występujących u psów i kotów, a następnie wyhodował je razem z MRSP. Dzięki temu udało się zidentyfikować koci szczep bakterii zwany Staphylococcus felis, który blokował wzrost patogenu.

Atakuje z różnych stron

Wygląda na to, że naturalny antybiotyk wytwarzany przez S. felis potrafi naruszać ściany komórek MRSP, zabijając patogen. Po bliższej analizie okazało się, że S. felis jest bardzo skuteczną maszyną do walki biologicznej.

- Potencjał tego gatunku znalezionego u kotów jest ogromny – przekonuje Gallo. - Jest on zdolny do zabijania patogenów dlatego, że atakuje je z wielu stron. To strategia znana jako polifarmacja. W przyszłości może stać się niezwykle przydatnym lekiem – dodaje.

Testy z S. felis na zakażonych myszach wykazały zmniejszenie rozmiaru infekcji oraz obniżenie liczby bakterii na skórze.

Kocia bakteria jest szczególnie skuteczna w zwalczaniu oporności na antybiotyki. Wytwarza bowiem cztery różne peptydy, które atakują drobnoustroje, przez co utrudniają im obronę i przystosowanie się. Jednak do stworzenia nowego leku dla ludzi droga jest jeszcze daleka. Następnym krokiem planowanym przez badaczy będą testy na psach.

 

Źródło: University of California, San Diego, fot. PxHere