Dodano: 08 września 2022r.

Tusz do tatuażu może być groźny dla zdrowia

Tatuaże od wieków cieszą się niesłabnącą popularnością. Czy jednak można powiedzieć, że są całkowicie bezpieczne dla naszego zdrowia? Czy producentów używanego w tym celu tuszu obowiązują jakiekolwiek przepisy?

Tusz do tatuażu może być groźny dla zdrowia

 

Ludzie dekorowali swoje ciała tatuażami od tysiącleci. Czasem z powodów ceremonialnych czy religijnych, czasem jako formę ozdoby. I tak też jest obecnie. Wiele osób ozdabia swoje ciało, jako formą wyrażania siebie. Jednak składniki atramentu używanego do tatuaży są w dużej mierze tajemnicą. Teraz naukowcy przeanalizowali dziesiątki tuszów i pigmentów i okazało się, że część z nich zawiera szkodliwe dla zdrowia związki.

Końcowe ustalenia z badań zostały przedstawione spotkaniu American Chemical Society.

Podejście producentów i stan prawny w USA

W Stanach Zjednoczonych, w których około 145 milionów osób nosi tatuaże, postanowiono przyjrzeć się bliżej kwestii ich bezpieczeństwa dla ludzkiego zdrowia. Zajęła się tym grupa badawcza o nazwie Swierk Research Group, której pracami kieruje dr John Swierk. Grupa ta działa na Binghamton University.

Wspomniany John Swierk postanowił, że badacze powinni przede wszystkim przyjrzeć się składowi używanych do wykonywania tatuaży atramentów. W trakcie rozmów z tatuażystami badacze zorientowali się, że w branży świadomość dotycząca zawartości najpopularniejszych tuszów jest dość niska.

O wiele bardziej szokujące było kolejne dokonane przez naukowców odkrycie. Otóż jak się okazuje nie ma oddzielnego procesu produkcyjnego właśnie dla atramentu przeznaczonego dla salonów tatuażu. Jak podkreśla John Swierk, producenci zajmują się wytwarzaniem pigmentów praktycznie do wszystkiego, a zatem te same barwniki, jakie są wykorzystywane do produkcji np. farb są stosowane przy produkcji atramentów dla tatuażystów. Nie ma tu żadnej różnicy. Co więcej, w Stanach Zjednoczonych nie istnieją żadne przepisy prawne, które regulowałyby skład atramentu używanego do robienia tatuaży.

Tusz do tatuażu może być groźny dla zdrowia

Zespół naukowców zbadał też skład chemiczny najpopularniejszych dostępnych na rynku tuszów, które są używane m.in. przez tatuażystów. Przyjrzano się w ten sposób 56 różnym ich rodzajom, wykorzystując m.in. spektroskopię Ramana oraz mikroskopię elektronową.

Z analiz tych wyłania się pewien niepokojący wniosek. Otóż aż w 23 z nich znaleziono barwniki azowe. Dlaczego jest to zła informacja? Otóż pod wpływem bakterii lub światła ultrafioletowego barwniki azowe mogą ulec rozpadowi na związki oparte na azocie, które, zgodnie ze stanowiskiem wewnętrznego działu naukowego Komisji Europejskiej - Joint Research Centre, mogą być kancerogenne.

Innym problemem jest fakt, że o ile skład atramentów jest podawany, o tyle w wielu przypadkach naukowcy znajdowali w nich składniki, które nie zostały w ogóle wymienione. Kolejne zagrożenie to rozmiar obecnych w zbadanych pigmentach cząsteczek. Analizie przy użyciu mikroskopii elektronowej poddanych zostało 16 atramentów. Dokładnie w przypadku połowy z nich znaleziono cząsteczki, których średnica była mniejsza, niż 100 nanometrów. Zagrożenie polega tutaj na tym, że tak małe cząsteczki mogą przedostać się przez błonę komórkową, potencjalnie uszkadzając komórki.

Wygląda zatem na to, że wprowadzenie pewnych restrykcji mających na celu ochronę ludzkiego zdrowia na tym polu będzie jednak konieczne. Na uwagę zasługuje natomiast inicjatywa Swierk Research Group, która uruchomiła specjalną stronę, na której można sprawdzić skład chemiczny tuszów do tatuażu: http://whatsinmyink.com/.

 

Źródło: IFLScience, The Science Times, fot. RawPixel