W Holandii zmarło 11 dzieci, na skutek podania ciężarnym podczas badań klinicznych środka sildenafil, znanego pod nazwą Viagra. Lek miał pomóc wyeliminować wady rozwojowe płodów. Z powodu śmierci noworodków badania przerwano.
Kobiety w ciąży brały udział w badaniach AMC – Amsterdam Academic Medical Centre, których celem było wyeliminowanie zakłóceń rozwojowych zagrażających życiu dzieci. W ramach badań klinicznych ciężarnym podawano popularny lek na potencję – viagrę.
Jak wykazały wcześniejsze badania, viagra rozszerza naczynia krwionośne. Naukowcy sądzili, że poprawią w ten sposób ukrwienie łożyska stymulując rozwój płodów. Wcześniejsze badania przeprowadzone na myszach wykazały, że sildenafil pozytywnie wpłynął na rozwój mysich płodów. Lekarze liczyli, że podobne skutki będzie miał także u ludzi.
Badania trwały od 2015 roku i mały się zakończyć w 2020 roku. Brało w nich udział 183 kobiet, u których stwierdzono zaburzenia rozwojowe ciąży. W trakcie badań 93 kobiety otrzymywały sildenafil, reszta kobiet dostawała środek placebo. U 17 noworodków pojawiły się problemy z płucami, 11 z nich zmarło. Problemy odnotowano w grupie kobiet przyjmujących viagrę.
W badaniach udział brało 10 szpitali w Holandii. Zaangażowane były także placówki z Kanady oraz Wielkiej Brytanii. W grupie kobiet przyjmujących placebo zmarło 9 niemowląt, ale nie ma powiązania pomiędzy badaniami naukowymi, a wynikami grupy kontrolnej.
Analiza wykazała, że viagra wywołuje chorobę płuc noworodków, zagrażającą ich życiu. Wszystkie problemy u dzieci miały miejsce po porodzie. Matki nie odczuły żadnych skutków ubocznych przyjmowania leku na potencję.
- Chcieliśmy pokazać, że jest to skuteczny sposób promowania wzrostu dziecka. Ale stało się odwrotnie. Jestem zszokowany. Ostatnią rzeczą, jakiej pragniesz, jest zaszkodzić pacjentom – powiedział kierujący badaniami Wessel Ganzevoort.
Naukowcy nie mają pojęcia, dlaczego viagra wywołała u noworodków problemy z płucami. Poza problemami z erekcją, lek ten bywa też przypisywany osobom z nadciśnieniem. Badacze nie wykluczają, że pod wpływem sildenafilu ciśnienie krwi w płucach dzieci nadmiernie rosło, w wyniku czego otrzymywały zbyt mało tlenu.
Przebieg badania będzie szczegółowo analizowany przez śledczych. Ze wstępnych ustaleń wynika, że badania były prowadzone prawidłowo. W badaniach łącznie miało wziąć udział 350 ciężarnych kobiet.
Źródło: Stern, AMC, de Volkskrant, fot. CC BY-SA 3.0/ Tim.Reckmann/ Wikimedia Commons