Dodano: 07 sierpnia 2020r.

Nowa szczepionka na boreliozę pomyślnie przeszła drugą fazę testów klinicznych

Obiecujące badania przeprowadziła francuska firma biotechnologiczna Valneva. Szczepionka przeciwko boreliozie pomyślnie przeszła drugą fazę testów klinicznych. Oznacza to, że lek jest zarówno bezpieczny, jak i skuteczny.

Kleszcz

 

Szczepionka działa poprzez pobudzenie układu odpornościowego do produkcji przeciwciał, przeciwko sześciu występującym w Ameryce Północnej i Europie serotypom białka powierzchniowego znajdującego się na bakteriach odpowiedzialnych za boreliozę - Borrelia burgdorferi. Dzięki temu ludzki organizm uzyskuje zdolność ich rozpoznania ich i zniszczenia.

Borelioza

W drugiej fazie testów klinicznych przebadano ponad 570 osób z USA i Europy. Część z nich otrzymała szczepionkę, innym podano placebo. W grupie, która otrzymała szczepionkę, wytworzyły się znaczne ilości przeciwciał przeciwko najbardziej rozpowszechnionym serotypom białka Borrelia burgdorferi.

Boreliozę wywołują bakterie przenoszone przez zakażone kleszcze, żyjące na obszarach Azji, Europy i USA. Szczególnie narażone są na nią osoby mieszkające na obszarach wiejskich, gęsto zalesionych, a także turyści piesi. Co roku diagnozuje się ją u około 300 tys. osób w USA i 65 tys. osób w Europie.

Wcześnie wykrytą chorobę można wyleczyć antybiotykami. Jednak nieleczona może wywołać bardzo dotkliwe objawy takie jak ból mięśni, chroniczne zmęczenie, stan zapalny mózgu i rdzenia kręgowego oraz silne bóle głowy. Lekarze często mylą boreliozę z innymi chorobami takimi jak zespół przewlekłego zmęczenia, toczeń lub problemy ze zdrowiem psychicznym.

Szczepionka

Nowa potencjalna szczepionka, znana jako VLA15, jest obecnie jedyną, którą testuje się w badaniach klinicznych. Choć w 1998 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła szczepionkę przeciwko boreliozie znaną jako LYMErix, to została ona wycofana z rynku zaledwie trzy lata później przez wątpliwości co do jej skuteczności. Wiele kontrowersji związanych z LYMErix było potem wykorzystywanych przez ruch antyszczepionkowy.

Na rozwój badań nad szczepionką przeciw boreliozie Valneva otrzymała wielomilionowy zastrzyk gotówki od wielkiego farmaceutycznego giganta Pfizera.

Oczywiście, jest jeszcze wiele do zrobienia. Nawet jeśli kolejne fazy badań okażą się pomyślne, to i tak minie kilka lat, zanim szczepionka będzie dostępna na rynku. Podobne badania to długi i żmudny proces. Niemniej jednak, jak na razie wyniki wyglądają obiecująco.

- Pozyskane dane z trwających badań fazy drugiej będą podstawą do dalszych decyzji dotyczących wielkości dawek i harmonogramu pracy. Ściśle współpracujemy z firmą Pfizer, aby przyspieszyć rozwój szczepionki VLA15 - stwierdził dr Wolfgang Bender, dyrektor medyczny firmy Valneva.

 

Źródło: IFLScienceValneva