Dodano: 23 lutego 2023r.

Naukowcy sugerują, że fruktoza może przyczyniać się do rozwoju choroby Alzheimera

Mimo wielu dokonanych niedawno odkryć naukowych choroba Alzheimera wciąż pozostaje nieuleczalna. Teraz badacze zaproponowali nową hipotezę dotyczącą możliwych przyczyn rozwoju tej dolegliwości. Chodzi o rodzaj cukru nazywany fruktozą.

Naukowcy sugerują, że fruktoza może przyczyniać się do rozwoju choroby Alzheimera

 

Fruktozę można znaleźć w wielu produktach spożywczych, takich jak owoce, warzywa czy miód. Nowe analizy sugerują, że zmiany wywoływane przez ten cukier mogą być powiązane z chorobą Alzheimera. Opis i wyniki badań na ten temat został opublikowany w czasopiśmie „American Journal of Clinical Nutrition” (DOI: 10.1016/j.ajcnut.2023.01.002).

Choroba Alzheimera

Choroba Alzheimera to jedna z największych tajemnic w medycynie. Dotyka starszych osób, najczęściej po 65. roku życia, jednak zaczyna się znacznie wcześniej. Zapada na nią coraz więcej osób, a związane jest to z rosnącą długością życia. Niestety, obecnie choroba ta stała się piątą najczęstszą przyczyną śmierci na całym świecie.

Według Światowej Organizacji Zdrowia, choroba Alzheimera szybko staje się jednym z największych globalnych problemów zdrowotnych. Obecnie około 55 milionów ludzi na całym świecie cierpi na tę chorobę, a liczba ta do 2050 roku może wzrosnąć do ponad 150 milionów, jeśli nie zostanie wynalezione lekarstwo.

Choroba ta wiąże się z akumulacją w mózgu beta-amyloidu oraz innego białka zwanego tau. Obecnie naukowcy uważają, że choroba wyłania się zarówno z czynników genetycznych, jak i środowiskowych, chociaż dokładne procesy, które ją powodują, pozostają zagadką. Mimo braku jasności, co do przyczyn choroby, jasnym jest, że proces starzenia prowadzi do zmian, które napędzają jej rozwój.

Cukier „hamujący” mózg

Jak przyznali badacze, metabolizm fruktozy u naszych przodków miał zwiększać szanse ich przetrwania. Fruktoza wpływa między innymi na poprawę skupienia i pomaga lepiej wyczuwać upływający czas poprzez „wyłączenie” receptorów odpowiedzialnych za rozpraszanie uwagi.

Takie „wyłączenie” pewnych czynności mózgu pomagało naszym przodkom w skupieniu się na przetrwaniu. Sprzyjało też zachowaniom eksploracyjnym i podejmowaniu ryzyka, co jest ważne w czasie poszukiwania pożywienia.

W nowym badaniu naukowcy zasugerowali, że współcześnie taki „fruktozowy przełącznik” może być dla nas zgubny. Pozostaje on nieustannie „włączony”, mimo że nie musimy poszukiwać pożywienia, bo jest ono łatwo dostępne. To prowadzi nas do spożywania zbyt wielkiej ilości tłuszczów, cukrów i soli, co z kolei powoduje nadmierną ilość fruktozy w organizmie i w konsekwencji do stanu zapalnego w mózgu, który sprzyja rozwojowi choroby Alzheimera.

Atrofia mózgu

- Uważamy, że początkowo zależne od fruktozy zmniejszenie metabolizmu mózgowego było odwracalne i korzystne - mówi Richard Johnson, nefrolog z University of Colorado Anschutz Medical Center. - Ale chroniczna i trwała redukcja metabolizmu mózgowego napędzana przez fruktozę prowadzi do postępującej atrofii mózgu i utraty neuronów, a w konsekwencji do choroby Alzheimera – wyjaśnia naukowiec.

Najnowsze badanie prześwietla i łączy istniejące wcześniej analizy dotyczące wpływu fruktozy na życie naszych przodków oraz powiązań cukrów z chorobą Alzheimera. W swoim artykule naukowcy stawiają hipotezę, że produkt uboczny metabolizmu fruktozy, czyli kwas moczowy, powoduje gromadzenie się w komórkach szkodliwych białek związanych z neurodegradacją.

Efekty gromadzenia się szkodliwych substancji obejmują zmniejszenie przepływu krwi do kory mózgowej, hipokampa i wzgórza oraz zwiększenie przepływu krwi wokół kory wzrokowej, która związana jest z sygnałami oznaczającymi „nagrodę” za jedzenie. Może to prowadzić do uszkodzenia komórek w mózgu i gromadzenia się blaszek amyloidowych związanych z chorobą Alzheimera.

Związki z innymi czynnikami

W swoim artykule naukowcy analizują też związki między różnymi czynnikami ryzyka wystąpienia choroby Alzheimera (takimi jak spożycie alkoholu) a metabolizmem fruktozy. Wskazują też na dowody pochodzące z badań na zwierzętach.

- W jednym z badań na szczurach wykazano związek między spożywaniem fruktozy a występowaniem białek odpowiedzialnych za neurodegradację - mówi Johnson. - Wysoki poziom fruktozy stwierdzono też w mózgach ludzi z Alzheimerem - dodaje.

Naukowcy chcą teraz przeprowadzić więcej badań, aby ustalić jaka jest rola metabolizmu fruktozy i kwasu moczowego w mózgu i czy mogą one prowadzić do wystąpienia warunków sprzyjających rozwojowi Alzheimera.

- Stawiamy tezę, że Alzheimer jest napędzany przez dietę - mówi Johnson. Jego zdaniem zablokowanie metabolizmu fruktozy w mózgu może prowadzić do zmniejszenia ryzyka wystąpienia choroby.

 

Źródło: Science Alert, fot. Pixabay