Dodano: 07 lipca 2022r.

Liposukcja – czy to dobra inwestycja w wakacyjną figurę?

Zanim się obejrzysz, nadejdą wakacje pełne imprez i wyjazdów. Jeśli chcesz do tego czasu poprawić mankamenty swojej figury, teraz jest dobry moment, aby zdecydować się na liposukcję. Zabieg ten pomoże Ci pozbyć się nadmiarów tkanki tłuszczowej, z którymi nie poradziła sobie dieta i ćwiczenia.

Liposukcja – czy to dobra inwestycja w wakacyjną figurę?

 

Co to jest liposukcja?

Liposukcja to procedura, której celem jest bezpośrednie usunięcie tkanki tłuszczowej z organizmu poprzez jej odessanie za pomocą specjalnej kaniuli i pompy ssącej. Współczesne metody liposukcji, którymi posługują się m.in. specjaliści z warszawskiej Kliniki Miracki, są minimalnie inwazyjne i niosą ze sobą znikome ryzyko powikłań. Zanim tkanka tłuszczowa zostanie odessana, rozbijana jest przy pomocy ultradźwięków, lasera bądź strumienia wody. Dzięki temu tłuszcz może zostać precyzyjnie oddzielony od pozostałych tkanek, bez naruszania nerwów czy naczyń krwionośnych. Tkanka tłuszczowa zamieniana jest w płynną emulsję, dzięki czemu można ją bezpiecznie usunąć z organizmu.

Należy mieć na uwadze, że liposukcja nie jest metodą odchudzania. Chociaż umożliwia usuwanie nadmiaru tłuszczu, nie jest przeznaczona dla osób, które mają go bardzo dużo. Liposukcja wskazana jest dopiero wtedy, gdy inne sposoby odchudzania zawiodą, w szczególności dieta i ćwiczenia.

Idealny kandydat do zabiegu odsysania tłuszczu powinien:

  • mieć realne oczekiwania co do jego wyników,
  • mieć prawidłową masę ciała lub nieznaczną nadwagę,
  • być w dobrej kondycji zdrowotnej.

Na czym polega zabieg liposukcji?

Liposukcja (również ultradźwiękowa i laserowa) przeprowadzana jest przez chirurga. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu ogólnym pod okiem anestezjologa. Chirurg wykonuje niewielkie nacięcia na skórze i wprowadza przez nie cienką sondę emitującą ultradźwięki (lub światło laserowe). Następuje odseparowanie komórek tłuszczowych od tkanek okalających, rozbicie ich i sprowadzenie do stanu półpłynnego. W tej formie tkanka tłuszczowa odsysana jest przy pomocy specjalnej pompy. Zabieg trwa od 2 do 5 godzin w zależności od wielkości wyszczuplanego obszaru. Po jego zakończeniu konieczne jest noszenie specjalnego ubranka uciskowego przez około 4-6 tygodni.

Liposukcja, podczas której używa się lasera lub ultradźwięków, nie tylko usuwa nadmiar tkanki tłuszczowej, ale też poprawia jakość skóry w miejscu zabiegu. Ciało zostaje obkurczone i ujędrnione, czego efektem jest szczupła sylwetka bez wiotkości skóry. Co ciekawe, współczesne metody liposukcji pozwalają też na ponowne wykorzystanie odessanej tkanki tłuszczowej. Zabieg ten nazywa się lipotransferem lub przeszczepem tłuszczu. Pozwala na delikatne powiększenie biustu, podniesienie pośladków, wypełnienie ust lub spłycenie zmarszczek na twarzy. Jeśli pacjent decyduje się na lipotransfer, zabieg wykonywany jest jeszcze tego samego dnia, zaraz po liposukcji, aby tkanka tłuszczowa zachowała swoje korzystne właściwości.

Jak utrzymać wyniki liposukcji na dłużej?

Aby uzyskać optymalne efekty liposukcji, specjaliści polecają łączyć ją z innymi zabiegami modelowania sylwetki. Najważniejszym z nich jest drenaż limfatyczny, który wykonuje się już kilka dni po wykonaniu liposukcji ultradźwiękowej. Inne zabiegi wspomagające to m.in.: endermologia, Accent Prime i terapia światłem LED.

Liposukcja usuwa komórki tłuszczowe – nawet 80-90 proc. z danego obszaru. Jeśli jednak przybierzesz na wadze po zabiegu, komórki tłuszczowe, które nie zostały usunięte i nadal znajdują się w twoim ciele, mogą się powiększyć. Powodzenie zabiegu liposukcji zależy więc od utrzymania masy ciała na stabilnym poziomie. Dlatego konieczna jest zmiana stylu życia na zdrowszy. Stosuj zbilansowaną dietę, pij dużo wody i ćwicz regularnie, aby Twoja inwestycja w zgrabne ciało nie poszła na marne.

Więcej na temat bezpiecznych metod liposukcji dowiesz się od specjalistów z warszawskiej Kliniki Miracki – zachęcamy do kontaktu: https://klinikamiracki.pl/klinika-miracki-warszawa-mokotow-aleja-wilanowska/ 

 

Źródło: artykuł partnera