Dodano: 29 sierpnia 2022r.

Dlaczego dla komarów jesteśmy tak łatwym celem?

Wielu z nas używało różnych repelentów przeciwko komarom, mających sprawić, że unikniemy ugryzień. Jak się okazuje akurat w przypadku komarów stworzenie takiego w 100 proc. skutecznego środka nie jest takie proste. Organizm komarów w toku ewolucji wykształcił bowiem dosyć sprytne mechanizmy.

Dlaczego dla komarów jesteśmy tak łatwym celem?

 

Komary potrafią skutecznie uprzykrzać życie. Niezależnie od tego, czy stosujemy środek odstraszający, czy długi rękaw i tak znajdziemy kilka ugryzień. Jednak być może wkrótce to się zmieni. Naukowcy twierdzą, że w końcu odkryli mechanizm stojący za zdolnością komarów do namierzania ludzi. Jak wynika z ich badań, owady te są tak skuteczne, bo mogą lokalizować swoje ofiary na kilka różnych sposobów.

Opis i rezultaty prac ukazały się na łamach pisma „Cell” (DOI: 10.1016/j.cell.2022.07.024).

Receptory węchowe u komarów

Przyzwyczailiśmy się myśleć, że jak u ludzi, tak i u większości zwierząt receptory węchu są odpowiedzialne za wyczuwanie jednego i tylko jednego rodzaju zapachu. Jak mówi o tym profesor Leslie Vosshall z Uniwersytetu Rockefellera i Howard Hughes Medical Institute, jeżeli człowiek utraci jeden konkretny receptor zapachowy, w tym samym momencie wszystkie powiązane z nim neurony jednocześnie utracą jakąkolwiek zdolność, by odbierać, czuć ten właśnie zapach. A jak to działa w przypadku komarów? Przede wszystkim wyczuwają znaczną ilość „emitowanych” przez nas zapachów, które pobudzają ich receptory.

Wydaje się zatem, że sprawienie, byśmy pod względem zapachowym stali się dla komarów niewidzialni nie powinno być trudne. Naukowcy podjęli nawet próbę usunięcia receptorów węchowych u komarów licząc, że tak właśnie się stanie. Jednakże nie okazało się to tak skuteczne, jak pierwotnie sądzono. Oto bowiem nawet kiedy komarom usunięto całą „rodzinę” receptorów te i tak były w stanie w jakiś sposób „odnaleźć” człowieka. Można zatem przypuszczać, że ewolucyjnie wykształciły jakiś rodzaj trybu awaryjnego, który i tak pozwala im wykrywać potencjalne ofiary.

Unikalny mechanizm wyczuwania zapachów

Naukowcy w trakcie badań nad tym, w jaki sposób ludzki zapach jest odczytywany przez mózgi komarów odkryli coś, co ich zaskoczyło. Stwierdzili bowiem, że neurony, które są stymulowane przez wydzielany przez nas 1-octen-3-ol są również stymulowane przez aminy. Dzięki tym ostatnim komary również są w stanie nas wykryć. Odkrycie to jest niezwykle istotne, ponieważ zaprzecza to wszelkim dotychczasowym uznawanym regułom dotyczącym tego, jak zwierzęta odbierają bodźce zapachowe. Jak dotąd uważano, że specjalizacja odpowiedzialnych za węch neuronów jest dość wąska, a zatem te same neurony nie powinny być w stanie wykrywać jednocześnie 1-octen-3-ol oraz amin.

To właśnie dzięki tej właściwości swoich receptorów praktycznie wszystkie wydzielane przez człowieka zapachy mogą zostać odebrane przez nastawioną na wykrycie nas część ich mózgu. Nie zmienia tego nawet usunięcie części receptorów, dlatego wspomniana wcześniej i zastosowana przez naukowców metoda okazała się nieskuteczna. Co więcej, badacze stwierdzili także, że takie odbieranie różnych bodźców zapachowych przez neurony jest u komarów znacznie częstsze. Ciekawy jest też fakt, że w analogiczny mechanizm mogą być także wyposażone inne owady, jak np. muszki owocówki. Jest nawet możliwe, że służy on wielu gatunkom owadów, dla których zmysł powonienia jest niezwykle istotny.

 

Źródło: Cell Press, fot. Pixabay