Według nowych badań, niewielkie dawki LSD, jednej z najaktywniejszych substancji psychodelicznych, mogą być skutecznym środkiem przeciwbólowym - być może nawet równie silnym, jak konwencjonalne opioidy, takie jak morfina.
LSD jest najbardziej znane ze swoich psychodelicznych właściwości. Jednak okazuje się, że w małych dawkach może zmniejszać odczuwanie bólu. Po dziesięcioleciach zakazu stosowania LSD w próbach klinicznych, naukowcy znów badają ten środek i poddają go testom.
W nowych badaniach, których wyniki ukazały się na łamach pisma „Journal of Psychopharmacology”, naukowcy z Uniwersytetu w Maastricht w Holandii i Beckley Foundation w Wielkiej Brytanii sprawdzali właściwości łagodzące ból popularnego narkotyku. Rezultaty badań wskazują, że niewielkie dawki LSD mogą zwiększyć tolerancję na ból nawet o 20 procent. Uczeni twierdzą, że efekt ten jest porównywalny z niektórymi opioidowymi lekami przeciwbólowymi.
- Badania przeprowadzone na zdrowych ochotnikach pokazują, że niewielkie dawki LSD wywołują efekt przeciwbólowy przy braku efektu psychodelicznego. Skala działania przeciwbólowego wydaje się porównywalna z działaniem przeciwbólowym opioidów – przyznał główny autor publikacji Jan Ramaekers z Uniwersytetu w Maastricht.
Ramaekers i jego koledzy podawali małe dawki LSD - od 5 do 20 mikrogramów (dawka „rekreacyjna” to około 100 mikrogramów lub więcej) – 24 wolontariuszom. Podawano im także placebo. Jak stwierdzili badacze, dawki te były tak niskie, że biorące udział w próbach osoby nie odczuwały żadnych zauważalnych efektów psychodelicznych i byłyby w stanie bez problemu wykonywać codzienne czynności.
Następnie poproszono ochotników o wykonanie szeregu zadań, które miały na celu ocenę ich tolerancji na ból. Wśród nich było chociażby zanurzenie dłoni w zbiorniku z lodowatą wodą tak długo, jak to możliwe. W tym czasie naukowcy obserwowali ich parametry życiowe, aby ocenić, jak ich organizm radzi sobie z bólem. Poprosili także badanych o subiektywną ocenę bólu. Eksperyment ten był powtarzany przez cztery dni, między którymi było kilka dni przerwy.
Wyniki doświadczeń pokazały, że osoby przyjmujące 20 mikrogramów LSD były w stanie utrzymać rękę zanurzoną w lodowatej wodzie znacznie dłużej niż osoby przyjmujące placebo. Tolerancja bólu wśród przyjmujących LSD wzrosła o około 20 procent. Osoby te zgłaszały również zmniejszenie subiektywnego doświadczenia bólu i nieprzyjemności. Ponadto efekty były zaskakująco długotrwałe. Uczestnicy odczuwali działanie przeciwbólowe do 5 godzin po otrzymaniu dawki.
- Uzyskane przez nas wyniki sugerują, że niewielkie dawki LSD mogą stanowić nową terapię farmakologiczną, która jest nie tylko skuteczna, ale też pozbawiona problematycznych następstw związanych z obecnie stosowanymi środkami przeciwbólowymi, takimi jak opioidy – powiedziała Amanda Feilding, dyrektor Beckley Foundation, która pomagała w badaniach. - Ponad 16 milionów ludzi na całym świecie cierpi obecnie na zaburzenia związane ze stosowaniem opioidów. Musimy nadal badać ten problem, aby zapewnić bezpieczniejsze, nieuzależniające alternatywy dla leczenia bólu i przybliżyć cierpiących ludzi do szczęśliwszego, zdrowszego życia – dodała.
Wciąż nie jest jasne, dlaczego uczestnicy badania byli w stanie tolerować ból przez dłuższy czas. Niektórzy podejrzewają, że LSD powoduje zmiany psychologiczne, które mogą pomóc nam poradzić sobie z dyskomfortem, odrywając nasz umysł od uczucia bólu. Z kolei wcześniejsze badania na szczurach wykazały, że LSD ma wpływ na receptory serotoniny, które mogą zwiększać wrażliwość na ból. Jednak badania na ludziach pozostają w tyle z powodu surowych przepisów prawnych.
Pomysł na badania wziął się z eksperymentów Erica Kasta prowadzonych w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. Uczony szukał skutecznego środka przeciwbólowego, który mógłby być przepisywany chorym na nowotwory. Jego doświadczenia miały obiecujące wyniki, ale zostały przerwane przez zaostrzenie prawa w USA. Za przykładem Stanów Zjednoczonych poszło wówczas wiele innych krajów. Teraz, gdy rządy poszczególnych państw zaczęły łagodniej podchodzić do wprowadzonych wcześniej ograniczeń, naukowcy tacy jak Ramaekers kontynuują wcześniejsze prace.
Należy jednak zaznaczyć, że badania było przeprowadzone na małej grupie ochotników. Zanim zobaczymy na recepcie przepisane przez lekarza na ból pleców LSD, trzeba przeprowadzić dalsze badania na znacznie większej grupie osób. Naukowcy muszą też dowiedzieć się, w jaki sposób LSD zmienia naszą świadomość i postrzeganie otaczającego nas świata. Potrzeba także zmian w prawie. Mimo to badania wskazują, że mikrodawki LSD mogą być alternatywą dla obecnie stosowanych środków na bazie opioidów.
Źródło: Science Alert, fot. Pixabay