Z kosmodromu Xichang w południowo-zachodnich Chinach wystartowała rakieta Długi Marsz 3B z misją Tianwen-2 na pokładzie. Celem sondy jest krążąca w pobliżu Ziemi asteroida 469219 Kamoʻoalewa, z której Tianwen-2 ma pobrać próbki i dostarczyć je na naszą planetę. Jeśli to się powiedzie, Tianwen-2 uda się do komety 311P/PANSTARRS w pasie planetoid.
Po misjach księżycowych, w których pobrano próbki regolitu i dostarczono je na Ziemię, Chiny zamierzają powtórzyć sukces i pobrać oraz dostarczyć na naszą planetę próbki z asteroidy o nazwie 469219 Kamo‘oalewa (znanej również jako 2016 HO3). Zadanie to ma spełnić sonda Tianwen-2, która wczoraj została wyniesiona w przestrzeń kosmiczną.
469219 Kamo‘oalewa
Asteroida 469219 Kamo‘oalewa to quasi-satelita Ziemi. Została odkryta w 2016 roku przez teleskopy obserwatorium Pan-STARRS na Hawajach. Jej nazwa w języku hawajskim oznacza mniej więcej „oscylujący fragment nieba”. Astronomowie ustalili, że asteroida 469219 Kamoʻoalewa została przechwycona przez pole grawitacyjne Ziemi na początku XX wieku. Według nich, zostanie z nami przez następne kilkaset lat.
To mały obiekt. Jego średnicę oszacowano na 40–100 metrów. Krąży w pobliżu Ziemi w odległości od 38 do 100 średnich odległości między Ziemią a Księżycem. Niewielkie rozmiary asteroidy i szybka rotacja (pełny obrót trwa zaledwie 28 minut) znacznie utrudnią zbieranie próbek.
Uważa się, że 469219 Kamoʻoalewa może być częścią naszego Księżyca, który oderwał się od niego w wyniku kolizji. Inna koncepcja zakłada, że to obiekt pochodzący z pasa planetoid między orbitami Marsa i Jowisza. Hipotezy te będzie można sprawdzić po analizie materiału dostarczonego na Ziemię.
Tianwen-2
Sonda Tianwen-2 ma dotrzeć do asteroidy 469219 Kamo‘oalewa w lipcu przyszłego roku. Jej celem jest pobranie około 100 gram próbek materii z kosmicznej skały. Zespół zarządzający misją Tianwen-2 nie wie dokładnie, czego się spodziewać, gdy sonda dotrze do asteroidy, więc zaplanował kilka metod zebrania próbek. Pierwsza polega na tym, że sonda zawiśnie około metr nad kosmiczną skalą, a jej robotyczne ramię wysunie się, aby zebrać materiał z powierzchni. Sonda może również zassać luźny materiał niczym odkurzacz, a jeśli warunki na to pozwolą, Tianwen-2 spróbuje zakotwiczyć do asteroidy i na niej wylądować.
Sonda została wyposażona w 11 instrumentów naukowych, w tym czujniki laserowe, spektrometry, radar, magnetometr, detektory cząstek i oczywiście kamery. Zostaną one wykorzystane do zbadania, z czego zbudowana jest asteroida i opracowanie jej trójwymiarowego modelu, co pozwoli wybrać odpowiednią metodę pobrania próbek.
Kometa 311P/PANSTARRS
Ale Kamo’oalewa to tylko pierwszy z celów misji. Po zebraniu próbek, gdy sonda już wróci w pobliże Ziemi, uwolni kapsułę z materiałem, który spadnie na Ziemię, a następnie wykorzysta grawitację planety, by udać się do swojego drugiego celu – komety 311P/PANSTARRS, która znajduje się w pasie planetoid. Według planów, Tianwen-2 powinna do niej dotrzeć na początku 2035 roku.
Po dotarciu na miejsce Tianwen-2 będzie krążyć wokół komety. Wykorzysta swoje instrumenty naukowe do zebrania cennych danych, które być może powiedzą nam więcej na temat pochodzenia i ewolucji wczesnego Układu Słonecznego oraz tego, czy komety dostarczały wodę na Ziemię.
Materiał z 469219 Kamoʻoalewa ma dotrzeć na Ziemię około 2,5 roku po starcie, czyli pod koniec 2027 roku lub na początki 2028 roku. Cała misja, wraz z odwiedzinami komety 311P/PANSTARRS, potrwa około dekady.
Chiny planują już kolejne misje w programie Tianwen. Misja Tianwen-3 ma polecieć na Marsa i przywieźć z niego próbki. Według planów, jej start przewidziano na 2028 rok. Z kolei misja Tianwen-4 ma odwiedzić Jowisza i potencjalnie Urana.
Źródło: Science, Space.com, Nature, fot. Pixabay