Przejdź do treści

Trzeci przypadek wyleczenia z zakażenia HIV. Lekarze skorzystali z nowej metody

Spis treści

Podczas konferencji dotyczącej retrowirusów i infekcji oportunistycznych naukowcy przedstawili przypadek kobiety z Nowego Jorku, która, jak się wydaje, została wyleczona z HIV. To trzeci taki przypadek w historii. Kobieta od lat przyjmowała leki przeciwretrowirusowe, była też leczona eksperymentalną terapią na ostrą białaczkę szpikową i najwyraźniej to nowe podejście do leczenia nowotworu poskutkowało na HIV. 14 miesięcy po odstawieniu leków w organizmie pacjentki nie ma śladów wirusa.

Kobieta znana jako „nowojorska pacjentka” jest trzecią osobą na świecie i pierwszą kobietą, u której potwierdzono długotrwałą remisję wirusa HIV. U pacjentki 10 lat temu zdiagnozowano HIV. Od tego czasu korzystała z terapii antyretrowirusowych, by powstrzymać chorobę przed zniszczeniem układu odpornościowego. Jakby nieszczęść było mało, cztery lata temu u pacjentki wykryto ostrą białaczkę szpikową (AML – acute myeloid leukemia). Wygląda na to, że to leczenie nowotworu pomogło skutecznie rozprawić się z HIV.

Na całym świecie około 37 milionów osób jest zarażonych wirusem HIV. Z tej grupy jedynie około 60-70 proc. przyjmuje leki antyretrowirusowe. Terapie te pozwalają chorym w miarę normalnie funkcjonować, jednak leki trzeba przyjmować do końca życia. HIV każdego roku zabija około miliona nosicieli.

Trzeci przypadek w historii

W długiej historii zmagań naukowców z wirusem HIV znane są dwa przypadki wyleczenia choroby. Teraz dochodzi do tego trzeci. Poprzednie dwa przypadki, określane jako „berliński pacjent” oraz „londyński pacjent”, tak jak nowy przypadek „nowojorskiej pacjentki”, były leczone z powodu białaczki. Przeszczepiono im komórki macierzyste od osób, które nosiły rzadką mutację w genie CCR5, często używanym przez wirus do infekowania komórek. Osoby te, jak się wydaje, są odporne na zakażenie wirusem.

W przypadku Amerykanki, także wykonano przeszczep komórek macierzystych na potrzeby leczenia AML. Lekarze zajęli się nowotworem, bo obecne leki przeciwretrowirusowe są na tyle skuteczne, że pozwalają normalnie funkcjonować i zmniejszają obecność wirusa w organizmie do niemal niewykrywalnych poziomów. Tym, co odróżnia nowy przypadek, jest fakt, że u kobiety skorzystano nie z przeszczepu szpiku kostnego, jak w przypadku dwóch poprzednich przypadków. Komórki macierzyste pochodziły z krwi pępowinowej od dawcy noszącego wspomnianą wcześniej mutację w genie CCR5.

Krew pępowinowa

Dlaczego krew a nie szpik? Wszystko przez pochodzenie etniczne kobiety. Lekarze nie zdołali znaleźć pasującego dawcy szpiku kostnego. W rejestrach dawców większość osób jest rasy białej, co znacznie utrudnia znalezienie dawcy dla pacjentów pochodzących z innych grup etnicznych. Skorzystanie z alternatywnej metody miało też kilka innych zalet.

Przeszczep szpiku kostnego jest trudną operacją i wiąże się z częstymi powikłaniami. W przypadku dwóch wcześniejszych pacjentów z długotrwałą remisją HIV, przeszczep szpiku kostnego spowodował poważne skutki uboczne. Ich organizmy źle zareagowały. Jeden z pacjentów niemalże zmarł, drugi w ciągu roku stracił 30 kg wagi i doznał częściowej utraty słuchu.

Naukowcy przyznali, że krew pępowinowa jest łatwiej akceptowana przez organizm niż przeszczep szpiku kostnego, co oznacza, że prawdopodobieństwo wystąpienia powikłań i odrzucenia przeszczepu jest mniejsze. Teoretycznie sprawia to, że ryzykowne leczenie potrzebne do uzyskania remisji HIV jest nieco łatwiejsze, co może mieć duże znaczenie.

Zastosowana u kobiety krew pępowinowa pochodziła od tylko częściowo zgodnego dawcy, ale jak przyznali uczeni, krew pępowinowa nie wymaga idealnego dopasowania. Jednak przeszczepione komórki krwi potrzebują czasu (około 6 tygodni), by się „zadomowić” i wytworzyć wystarczającą liczbę białych krwinek (leukocytów), aby powstrzymać infekcje. By wspomóc ten proces i zapewnić pacjentce dodatkową ochronę, zespół medyczny podał kobiecie także krew od zgodnego krewnego.

– Przeszczepy od dorosłych dawców dostarczają początkowo wielu komórek macierzystych, ale zgodność tkankowa może stanowić poważny problem prowadzący do ryzyka wystąpienia choroby przeszczep przeciwko gospodarzowi (GVHD – graft-versus-host disease – przyp. red.). Przeszczepy krwi pępowinowej mają niższą dawkę komórek i wszczepienie ich trwa dłużej, ale można je przechowywać w banku, aby były dostępne i stanowią mniejsze ryzyko GVHD – wyjaśniła dr Yvonne Bryson z David Geffen School of Medicine na Uniwersytecie Kalifornijskim w Los Angeles.

Koniec z HIV

Jak przyznali badacze, około trzech miesięcy po przeszczepie, wszystkie leukocyty pacjentki nie pochodziły z jej starego szpiku ani krwi jej krewnych, ale z komórek macierzystych z krwi pępowinowej. Oznacza to, że wszystkie zawierały ochronną wersję genu CCR5, blokując HIV na dobre.

Komórki macierzyste z krwi pępowinowej mają wiele zalet jako forma terapii białaczki, w porównaniu z bardziej tradycyjnymi formami. Skutki uboczne, które są powszechne wśród pacjentów otrzymujących przeszczep szpiku kostnego, takie jak wspomniana wcześniej choroba przeszczep przeciwko gospodarzowi, są mniej prawdopodobne. W tym przypadku żadnych dolegliwości po terapii nie zauważono, a pacjentka wyszła ze szpitala już po 17 dniach. Co więcej, krew pępowinowa jest bardziej „wyrozumiała”, jeśli chodzi o zgodność między dawcami i biorcami, co oznacza, że osoby z różnych środowisk etnicznych i rasowych mogą w końcu kwalifikować się do leczenia.

Naukowcy nie byli w stanie wyjaśnić, dlaczego komórki krwi pępowinowej działały tak dobrze, ale podejrzewają, że ma to coś wspólnego z ich zdolnością do przystosowania się do nowego środowiska. Podejrzewają również, że krew pępowinowa może zawierać komórki macierzyste, które wspomagają ten proces. Zauważają też, że ważną częścią ich badań był fakt, że pacjentka była kobietą (zakażenie przebiega nieco inaczej u kobiet i mężczyzn), a także rasy mieszanej. Większość badań dotyczących leczenia lub wyleczenia HIV dotyczyła białych mężczyzn.

Naukowcy przedstawili swoje wstępne ustalenia na konferencji dotyczącej retrowirusów i infekcji oportunistycznych, ale jeszcze nie udostępnili publicznie swoich badań.

Źródło: University of California, Los Angeles, fot. CC BY 2.0/ NIAID/ Flickr

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

mikroplastik

Mikroplastik może blokować przepływ krwi w mózgu

czerniak

Komórki chroniące przed pasożytami mogą chronić też przed czerniakiem

uraz głowy

Urazy głowy mogą obudzić uśpione wirusy w mózgu i prowadzić do rozwoju chorób neurodegeneracyjnych

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły