Toruńscy fizycy udoskonalą działanie optycznego zegara atomowego. Grant o wartości miliona złotych pozwoli im na zakup najnowocześniejszego na świecie sprzętu rozwijającego badania naukowe.
Naukowiec podkreślił, że tak nowoczesny i nowatorski sprzęt optyczny jest dostępny tylko w kilku najlepszych ośrodkach badawczych tego typu na świecie. Obecnie w ślady toruńskiej uczelni idą chociażby Hiszpanie, Rosjanie czy Chorwaci, którzy budują swoje zegary atomowe. Czas wytworzenia takiego sprzętu to przynajmniej kilka lat.
– Nowy sprzęt posłuży również do badań aplikacyjno-naukowych, mających znaczenie w ochronie środowiska. Będzie miał zastosowanie m.in. w spektroskopii molekularnej, dzięki której możliwe jest badanie przejść molekularnych w gazach, które występują w naszej atmosferze, co w przyszłości posłuży do badania chociażby stężeń gazów cieplarnianych lub innych szkodliwych zanieczyszczeń – wyjaśnił Bober.
Dodatkowo nowe rozwiązania techniczne pozwolą na przesyłanie bardzo precyzyjnego sygnału czasu i częstotliwości. Odbywało się to będzie przy pomocy istniejącej już sieci światłowodowej, a korzystały będą z tego zarówno państwowe instytucje badawcze, jak i firmy komercyjne, chociażby z dziedziny telekomunikacyjnej.
– Dzięki temu będziemy mogli użyczyć sygnału z naszego optycznego zegara atomowego do innych instytutów nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Część podzespołów kupimy z firm amerykańskich i niemieckich, a resztę stworzymy z zakupionych – zupełnie podstawowych – elementów. Takie rozwiązanie jest zawsze najtańsze i najefektywniejsze. Potrafimy w naszym instytucie złożyć i zbudować to sami. Wiele osób przecierało oczy ze zdumienia, że w tak krótkim czasie stworzyliśmy od podstaw optyczny zegar atomowy. Rzeczywiście, mieliśmy ekspresowe tempo – uzupełnił naukowiec.
Fizyk z UMK przekazał PAP, że na jego uczelni pracują już nad kolejnymi, nowatorskimi w skali światowej rozwiązaniami. – Mamy już pomysł na nową generację optycznych zegarów atomowych, która powinna być jeszcze lepsza od tego, czym dysponujemy w tej chwili. Jej siła może być wykorzystana do badań czysto naukowych, jak np. badanie ciemnej materii, ale również pozwoli na szukanie zasobów naturalnych – wskazał Bober.
Ekspert w tej dziedzinie ocenił, że aby wyjść z tym sprzętem „do ludzi” potrzeba ok. 5 do 8 lat. – Jak najbardziej rzeczywista i możliwa wydaje się perspektywa stworzenia nowej generacji OZA na potrzeby laboratoryjne w ciągu ok. 3 lat – zakończył.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce, fot. National Institute of Standards and Technology