Przejdź do treści

Tatuaże mogą zwiększać ryzyko rozwoju nowotworów

tatuaż

Spis treści

Tatuaże od wieków cieszą się popularnością. Ale czy są one całkowicie bezpieczne dla naszego zdrowia, zwłaszcza w dłuższej perspektywie? Niedawne badania na bliźniętach wykazały, że u osób z tatuażami częściej diagnozuje się nowotwory skóry i chłoniaka w porównaniu z ich rodzeństwem bez tatuaży.

Ludzie ozdabiają swoje ciała tatuażami od zamierzchłych czasów. Czasem z powodów ceremonialnych czy religijnych, czasem jako formę ozdoby. Na przykład tatuaże mające chronić ich właścicieli znane są już ze starożytnego Egiptu (więcej na ten temat w tekście: Ochronne tatuaże znalezione na mumiach Egipcjanek). Tatuaże także i dziś cieszą się niesłabnącą popularnością. Wiele osób ozdabia swoje ciało, jako formę wyrażania siebie. Jednak pozostaje pytanie, czy tatuaże są bezpieczne?

Naukowcy z Uniwersytetu Południowej Danii wraz z uczonymi z Uniwersytetu Helsińskiego zbadali, czy tatuaże mogą mieć zdrowotne konsekwencje. W swoich pracach wykorzystali dane dotyczące bliźniąt. Okazało się, że rodzeństwo z tatuażami ma wyższe wskaźniki zachorowań na nowotwory skóry i chłoniaka.

Wyniki oraz opis badań ukazał się na łamach pisma „BMC Public Health” (DOI: 10.1186/s12889-025-21413-3).

Tusz w węzłach chłonnych

Naukowcy w swoich badaniach sprawdzili, co dzieje się z tuszem do tatuaży, gdy już znajdzie się w skórze? Okazało się, że jego cząsteczki mogą migrować do węzłów chłonnych, gdzie się gromadzą. A węzły chłonne są kluczową częścią układu odpornościowego – pomagają zwalczać infekcje i filtrować szkodliwe substancje z organizmu.

Gdy tusz do tatuażu wnika w skórę, jego część jest wchłaniana do węzłów chłonnych. To może wywołać przewlekły stan zapalny w węzłach chłonnych, co z czasem może prowadzić do nieprawidłowego wzrostu komórek i zwiększonego ryzyka rozwoju nowotworów. – Widzimy, że cząsteczki tuszu gromadzą się w węzłach chłonnych i podejrzewamy, że organizm postrzega je jako substancje obce – wyjaśnił Henrik Frederiksen z Uniwersytetu Południowej Danii. – Może to oznaczać, że układ odpornościowy nieustannie próbuje reagować na tusz. Nie wiemy jeszcze, czy to może osłabić funkcję węzłów chłonnych lub mieć inne konsekwencje dla zdrowia – dodał.

Badanie tego związku jest trudne, ponieważ rozwój nowotworów może trwać latami. Oznacza to, że wykonanie tatuażu w młodości może przynieść konsekwencje nawet dekady później, co utrudnia zmierzenie bezpośredniego wpływu tatuaży na zdrowie.

Bliźnięta

Naukowcy sprawdzili też bazę danych Danish Twin Tattoo Cohort, która zawiera informacje medyczne dotyczące 5900 duńskich bliźniąt. Sprawdzili diagnozy nowotworów u 2367 losowo wybranych par bliźniąt. Okazało się, że w tej grupie osoby z tatuażami były 3,91 razy bardziej narażone na rozwój czerniaka niż ich bliźnięta bez tatuaży. Podobnie wyglądała sprawa jeśli chodzi o chłoniaka.

– Unikalnym aspektem naszego podejścia jest to, że możemy porównywać pary bliźniąt, w których jedno ma raka, ale poza tym mają wiele wspólnych czynników genetycznych i środowiskowych – powiedział Jacob von Bornemann Hjelmborg z Uniwersytetu Południowej Danii.

Wyniki pokazują, że związek między tatuażami a nowotworami jest najbardziej widoczny u osób z dużymi tatuażami, zdefiniowanymi jako większe niż dłoń. Ten wskaźnik ryzyka uwzględnia wiek, czas wykonania tatuażu i czas trwania obserwacji osób biorących udział w badaniu. – To sugeruje, że im większy tatuaż i im dłużej się go ma, tym więcej tuszu gromadzi się w węzłach chłonnych. Należy dokładniej zbadać zakres wpływu na układ odpornościowy, abyśmy mogli lepiej zrozumieć mechanizmy, które za tym stoją – zaznaczyła Signe Bedsted Clemmensen z Uniwersytetu Południowej Danii.

Wcześniejsze badania

Inne badanie przeprowadzone z wykorzystaniem bazy Danish Twin Tattoo Cohort pokazało, że tatuaże stają się coraz powszechniejsze. Szacuje się, że cztery na dziesięć kobiet i trzech na dziesięciu mężczyzn zrobi sobie tatuaż do 25. roku życia. Z kolei związek tatuaży z rozwojem chłoniaka zaobserwowano również w szwedzkim badaniu z 2024 roku.

Poprzednie badania sugerowały też, że niektóre pigmenty w tuszu do tatuażu mogą być bardziej problematyczne od innych. – W naszym badaniu nie widzimy wyraźnego związku między występowaniem nowotworów a konkretnymi kolorami tuszu, ale nie oznacza to, że kolor jest nieistotny. Z innych badań wiemy, że tusz może zawierać potencjalnie szkodliwe substancje, a na przykład czerwony tusz częściej wywołuje reakcje alergiczne. To obszar, który chcielibyśmy w przyszłości zbadać – przyznała Bedsted Clemmensen.

Naukowcy planują też sprawdzić, w jaki sposób cząsteczki tuszu wpływają na funkcjonowanie węzłów chłonnych na poziomie molekularnym i czy niektóre rodzaje chłoniaków są bardziej powiązane z tatuażami niż inne. – Chcemy lepiej zrozumieć mechanizmy biologiczne. Co dzieje się w węzłach chłonnych, gdy są narażone na cząsteczki tuszu przez dziesięciolecia? Może nam to pomóc ocenić, czy istnieje realne ryzyko dla zdrowia i co możemy zrobić, aby je zmniejszyć – podsumowała Bedsted Clemmensen.

Źródło: University of Southern Denmark, Science Alert, fot. Unsplash/CC0 Public Domain

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

Powstała najbardziej szczegółowa mapa ludzkiej komórki

Co to jest opis rezonansu magnetycznego głowy? Kto go wydaje i jaki jest czas oczekiwania?

Co to jest opis rezonansu magnetycznego głowy? Kto go wydaje i jaki jest czas oczekiwania?

niesporczak

Białko niesporczaków może pomóc pacjentom onkologicznym lepiej tolerować radioterapię

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły