Świat nauki po dzień dzisiejszy łamie sobie głowy nad wyjaśnieniem przeznaczenia wielu konstrukcji, które zostały wzniesione tysiące lat temu. Jednymi z bardziej tajemniczych są widoczne dopiero z dużej wysokości struktury zwane „latawcami”. Znajdują się one przede wszystkim na pustyni w Arabii Saudyjskiej, a naukowcy mają pewną koncepcję, do czego mogły niegdyś służyć.
Na całym Półwyspie Arabskim naukowcy zidentyfikowali tysiące ogromnych kamiennych struktur. Układy przypominające literę „V” zostały po raz pierwszy zauważone przez pilotów brytyjskich sił powietrznych w latach dwudziestych ubiegłego wieku. Od tamtego czasu eksperci debatują, w jakim celu zostały zbudowane? Niedawne zdjęcia satelitarne i badania przeprowadzone za pomocą dronów w Arabii Saudyjskiej wydają się potwierdzać wcześniejsze przypuszczenia. Archeolodzy pracujący nad tymi starożytnymi strukturami, nazywanymi czasem „pustynnymi latawcami”, uważają, że najprawdopodobniej były one używane jako pułapki do masowych polowań.
Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach „Journal of Archaeological Science: Reports” (DOI: 10.1016/j.jasrep.2022.103403) oraz „Arabian Archaeology and Epigraphy” (DOI: 10.1111/aae.12214).
Pozostałości po cywilizacjach sprzed tysięcy lat
Te tajemnicze kamienne struktury można znaleźć w wielu państwach znajdujących się na Półwyspie Arabskim, ale nie tylko. Są również spotykane w Syrii, Iraku, Armenii, a nawet w Kazachstanie. Na części tych terenów starożytne cywilizacje istniały już nawet 8000 lat temu. Wspomniane zaś konstrukcje zostały po raz pierwszy dostrzeżone przez brytyjskich pilotów w latach 20. XX wieku – i do tej pory nie wiemy dokładnie do czego miały służyć. W większości mają one kształt zbliżony do litery „V”, czym przypominają nieco latawce, stąd ich nazwa. Ale niektóre z nich są bardziej złożone. Zazwyczaj na danym terenie znajdowano różne rodzaje takich konstrukcji.
Interesujący wydaje się fakt, że czubek wszystkich „latawców” jest zawsze zwrócony w kierunku klifów, dołów lub zagród. Może to zatem świadczyć o tym, że służyły one do tego, by zaganiać i łapać zwierzęta, a ich obfitość prowadzi z kolei do wniosku, że ten sposób musiał być wydajny. Służyły zatem za swoiste gigantyczne wnyki do masowego polowania. Ale na jakie gatunki zwierząt? Bierze się tutaj pod uwagę gazele, koziorożce alpejskie, dziko żyjące zwierzęta z rodziny koniowatych, a nawet strusie.
Tajemnicze struktury mogły służyć także do innych celów
Istotnym argumentem świadczącym o tym, że hipoteza o polowaniach może być prawdziwa jest to, że w miejscach, w których odkryto „latawce” okresowo występowały łąki. Oznacza to, że w trakcie sezonowych migracji zwierzęta musiały masowo przemieszczać się przez te tereny.
Inne z takich pułapek na zwierzęta zostały z kolei wkomponowane w naprawdę długie konstrukcje, które potrafią się ciągnąć przez wiele kilometrów. Są one nazywane mustatilami i stanowią dla naukowców kolejną nierozwiązaną zagadkę, ponieważ nie są oni pewni do czego konkretnie miały służyć. Istnieją podejrzenia, że miały one jakieś znaczenie rytualne lub kulturalne. Natomiast w kontekście zwierząt można przypuszczać, że były one w tych miejscach składane w ofierze. Być może zatem kamienne „latawce” pełniły w mustatilach funkcję zagród.
Wezwania naukowców do przeprowadzenia dokładniejszych badań na tych terenach powinny zostać potraktowane poważnie. Zbyt wiele bowiem kwestii wymaga tutaj dokładniejszego zbadania i wyjaśnienia. Przykładowo tylko w kończącym się roku 2022 naukowcy odkryli w Arabii Saudyjskiej rozciągającą się na około 530 kilometrów sieć odpowiedników dawnych autostrad. W ich pobliżu znaleziono nie tylko np. komory grobowe, ale i kolejne „pustynne latawce” (więcej na ten temat w tekście: Archeolodzy odkryli rozległą sieć dróg sprzed 4500 lat. Wzdłuż tras tysiące grobowców).
Źródło: The Science Times, fot. Journal of Archaeological Science: Reports