Z kosmodromu Tanegashima w Japonii wystartowała pierwsza misja kosmiczna Zjednoczonych Emiratów Arabskich na Marsa. Sonda Al-Amal (z ang. Hope – nadzieja) ma stworzyć pierwszą globalną mapę pogodową Czerwonej Planety. Na Marsa dotrze w lutym przyszłego roku.
Pierwsza arabska misja kosmiczna na Marsa wystartowała z Centrum Kosmicznego Tanegashima w południowej Japonii. Bezzałogowa sonda – zwana Al-Amal lub Hope – z powodzeniem oddzieliła się od rakiety nośnej około godzinę po starcie.
Misja Hope jest pierwszą, która wystartowała w trwającym obecnie oknie startowym. Wkrótce w tym samym kierunku polecą misje USA – misja Mars 2020 z łazikiem Perseverance wraz z zasilanym energią słoneczną dronem – oraz Chin – misja Tianwen-1, chiński debiut w podboju Czerwonej Planety.
Misja na Marsa Zjednoczonych Emiratów Arabskich
Osiągnięcie orbity Marsa w lutym 2021 roku ma się zbiec z 50. rocznicą powstania Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Planowany start sondy miał nastąpić w ubiegłym tygodniu, ale z powodu złych warunków pogodowych start dwukrotnie przekładano.
– To jest przyszłość Zjednoczonych Emiratów Arabskich – powiedziała Sarah al-Amiri, zastępczyni kierownika projektu misji na Marsa w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Dodała, że wpływ na jej kraj będzie taki sam, jak w USA, kiedy mieszkańcy tego kraju oglądali lądowanie na Księżycu misji Apollo 11 51 lat temu. – To była kotwica dla całego pokolenia, która stymulowała wszystkich, którzy to oglądali, do pójścia dalej – przyznała.
Zjednoczone Emiraty Arabskie mają ograniczone doświadczenie w projektowaniu i produkcji statków kosmicznych, ale mają duże ambicje i odważyli się podjąć wyzwanie. Ich inżynierowie, pod opieką amerykańskich ekspertów, stworzyli wyrafinowaną sondę w ciągu zaledwie sześciu lat.
Sonda Hope jest postrzegana w ZEA jako narzędzie do inspiracji, coś, co przyciągnie więcej młodych ludzi do podjęcia edukacji. Projekt już odniósł duży sukces. Uniwersytety w kraju oferują pięć nowych kierunków studiów w zakresie nauk ścisłych, co wpływa na rosnący entuzjazm dla badań kosmosu wśród mieszkańców Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Satelita jest też jednym z wielu projektów, które sygnalizują zamiar odejścia kraju od uzależnienia od ropy naftowej i gazu w kierunku przyszłej gospodarki opartej na wiedzy. Ale jeśli chodzi o Marsa, ryzyko jest wysokie. Połowa wszystkich misji wysłanych na Czerwoną Planetę zakończyła się niepowodzeniem.
Sonda Hope
Jeśli misja zakończy się sukcesem, nie tylko będzie oznaczać pierwsze międzyplanetarne przedsięwzięcie zorganizowane przez Arabów, ale także stworzy pierwszą globalną mapę pogody Marsa. Chociaż poprzednie sondy zbudowały obraz atmosfery z orbit, które pozwoliły im monitorować każdą część Marsa w ograniczonych porach dnia, to ogromna eliptyczna orbita Hope pozwoli na obserwację dużych fragmentów Marsa w warunkach dziennych i nocnych, pokrywając prawie całą planetę.
Kamera światła widzialnego i spektrometr podczerwony sondy będą badać marsjańskie chmury i burze pyłowe w dolnej części atmosfery. Jej spektrometr ultrafioletowy będzie monitorował gazy w górnej części atmosfery. To pierwsza misja, która da nam globalny obraz dynamiki marsjańskiej atmosfery.
Misja ma potrwać dwa lata. W tym czasie sonda Hope będzie śledzić dzienne zmiany pogody i zmieniające się pory roku. Oprócz pomocy w przygotowaniach do przyszłych załogowych misji, naukowcy spodziewają się odkryć, w jaki sposób warunki atmosferyczne przyczyniają się do ucieczki wodoru i tlenu w przestrzeń kosmiczną. Może to pomóc naukowcom zrozumieć klimat Marsa i to, jak stracił on swoją gęstą atmosferę.
– Wyjątkowość tej misji polega na tym, że po raz pierwszy społeczność naukowa na całym świecie będzie miała całościowe spojrzenie na atmosferę Marsa o różnych porach dnia i o różnych porach roku – powiedział podczas briefingu przed startem Omran Sharaf, kierownik misji. – Chcemy przyczynić się do globalnych wysiłków na rzecz rozwoju technologii i nauki, które mogą pomóc, gdy pewnego dnia ludzkość zdecyduje się umieścić człowieka na Marsie – dodał.
– W imieniu NASA gratuluję naszym przyjaciołom w Zjednoczonych Emiratach Arabskich uruchomienia misji Hope. Dzisiejszy dzień to punkt kulminacyjny ciężkiej pracy, skupienia i poświęcenia, a także początek podróży ZEA na Marsa, której ostatecznym celem jest zamieszkanie ludzi na Czerwonej Planecie. Ta misja ma trafną nazwę, ponieważ jest symbolem inspiracji dla Zjednoczonych Emiratów Arabskich, całego regionu i świata – napisał Jim Bridenstine, adnimistrator NASA.