Przejdź do treści

Radość fanów Meksyku odnotowały sejsmografy

Spis treści

Kiedy w niedzielę Meksyk pokonał Niemcy 1-0 na Mistrzostwach Świata w Rosji radość była tak ogromna, że aż zatrzęsła się Ziemia. Naukowcy w stolicy Meksyku byli zdumieni, gdy urządzenia sejsmologiczne monitorujące aktywność skorupy ziemskiej poinformowały ich o wstrząsach.

Około godziny 10:35 czasu lokalnego w niedzielę 17 czerwca dwa czujniki sejsmiczne w stolicy Meksyku wykryły małe trzęsienie ziemi po tym, jak meksykańska drużyna piłkarska strzelił gola w meczu przeciwko Niemcom na mundialu w Rosji.

Nie była to naturalna aktywność sejsmiczna, ale sztuczne trzęsienie wywołane w całości przez meksykańskich fanów piłki nożnej, którzy skacząc z radości spowodowali zdumienie sejsmologów. Miliony fanów zebrało się w utworzonych w wielu miejscach stolicy strefach kibica, by razem oglądać zmagania piłkarzy. W centralnej strefie zgromadziło się około 75 tysięcy kibiców.

Jak podał meksykański instytut IIGEA (Instituto de Investigaciones Geológicas y Atmosféricas – Instytut Badań Geologicznych i Atmosferycznych) odnotowano „małe trzęsienie ziemi wywołane sztucznie prawdopodobnie przez skaczących z radości fanów świętujących gola strzelonego Niemcom”.

Radość kibiców wychwyciły także dwa czujniki sejsmiczne należące do SIMMSA (zakład sejsmologii IIGEA) rozmieszczone w stolicy Meksyku. „Prawdopodobnie wstrząsy nie były dostrzegalne dla mieszkańców stolicy, ale mimo to wytworzyły wystarczająco duży hałas, by zarejestrować się na wielu sejsmicznych instrumentach” – napisali badacze z instytutu.

Strzał Hirvinga Lozano dający Meksykowi prowadzenie został dostrzeżony również przez sejsmologów z Chile. Badacze w mediach społecznościowych napisali o odnotowanej przez nich „nienaturalnej wibracji”, za którą odpowiedzialne były „skoordynowane skoki fanów”.

Żeby było jasne, radość tłumów nie wywołała przesunięcia płyt tektonicznych. Takie wibracje zaobserwowano już wcześniej podczas imprez sportowych czy masowych wydarzeń na świeżym powietrzu. Tego typu drżenie można rzeczywiście uznać za wstrząsy podobne do trzęsień ziemi – wibracje występują w ziemi i są wykrywane przez urządzenia monitorujące.

Są one jednak wyraźnie różne od trzęsień ziemi naturalnego pochodzenia. Nie są powodowane przez aktywność tektoniczną lub wulkaniczną i nie mają wyraźnego epicentrum, ponieważ pobudzenie zachodzi w kilku punktach.

Do największych tego typu wstrząsów należy zaliczyć te z 2011 roku, kiedy fani Seattle Seahawks (drużyna futbolu amerykańskiego) zareagowali na przyłożenie wybuchem radości, który wywołał wstrząsy o magnitudzie 2,0 na pobliskim urządzeniu sejsmologicznym.

Jak wyjaśnili badacze z SIMMSA, nawet jeśli ziemia trzęsie się w takich wydarzeniach, to powoduje jedynie niewielkie wstrząsy w porównaniu do rzeczywistej aktywności sejsmicznej. Tego typu aktywność może być wykryta tylko przez wrażliwy sprzęt lub instrumenty znajdujące się w pobliżu sztucznego czynnika wywołującego wstrząsy, czyli tłumów ludzi.

Źródło: Live Science, The New York Times, fot. CC BY 2.0/ Flickr/ Mexico's Fans at Soccer City

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

W razie trzęsienia ziemi uratują nas… szczury

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły