Czy zastanawialiście się kiedyś, jak by to było „odłączyć się” od świata i ukryć się w ciemnej jaskini na 40 dni? Taki eksperyment przeprowadzono we Francji. Piętnaście osób dobrowolnie odcięło się od świata w ramach projektu Deep Time, by sprawdzić zdolność przystosowania się ludzi do izolacji. W projekcie badano również, jak brak zegarków i kontaktu ze światem zewnętrznym wpłynął na poczucie czasu.
Piętnaście osób po 40 dniach opuściło miejsce dobrowolnej izolacji w jaskini Lombrives. Koniec badania miał miejsce przy dużym aplauzie zgromadzonych osób. Po wielu dniach wszyscy zamknięci mogli rozkoszować się światłem, nosząc specjalne okulary chroniące ich oczy po tak długim przebywaniu w ciemności.
– To było jak naciśnięcie pauzy – mówi 33-letnia Marina Lançon, jedna z siedmiu kobiet biorących udział w eksperymencie. Jak przyznaje, żałowała, iż nie mogła zostać w jaskini kilka dni dłużej. Z drugiej strony Lançon mówi, że cieszy się, że znów może poczuć wiatr wiejący jej w twarz i usłyszeć śpiew ptaków. Kobieta nie planuje otwierać swojego smartfona przez kilka kolejnych dni, mając nadzieję, że uniknie „zbyt brutalnego” powrotu do prawdziwego życia.
Zamknięci w jaskini
Przez 40 dni i 40 nocy grupa piętnastu osób mieszkała w jaskini. Wszystko w ramach projektu Deep Time. Wewnątrz nie było światła słonecznego, temperatura wynosiła 10 stopni Celsjusza, a wilgotność względna 100 proc. Mieszkańcy jaskini nie mieli żadnych informacji na temat pandemii, ani żadnego kontaktu ze światem zewnętrznym. Schodząc do jaskini nie wiedzieli też, ile czasu tam spędzą.
Grupa przebywająca w jaskini wodę czerpała ze studni, a posiłki przygotowywała korzystając ze sprzętu biwakowego. Uczestnicy eksperymentu spali w namiotach rozłożonych w kompleksie grot Lombrives w Ariege, w południowo-zachodniej Francji. Do dyspozycji mieli latarki oraz ręczny generator prądu.
Naukowcy z Human Adaption Institute prowadzący projekt Deep Time twierdzą, że eksperyment pomoże im lepiej zrozumieć, w jaki sposób ludzie przystosowują się do drastycznych zmian warunków życia. Jak można się było spodziewać, osoby przebywające w jaskini straciły poczucie czasu.
– I oto jesteśmy! Właśnie wyszliśmy po 40 dniach… Dla nas to było niezwykłe przeżycie – mówi dyrektor projektu Christian Clot. Większości uczestników była przekonana, że weszli do jaskini na 30 dni, jedna osoba oszacowała czas w izolacji na 23 dni.
Johan Francois, nauczyciel matematyki i instruktor żeglarstwa, biegał w jaskini, aby utrzymać formę. Czasami odczuwał wewnętrzną potrzebę, aby wyjść. Bez codziennych obowiązków i bez dzieci w pobliżu, wyzwaniem było „czerpanie korzyści z chwili obecnej bez myślenia o tym, co się stanie za godzinę, albo za dwie godziny” – stwierdza Francois.
Badania nad odseparowaniem
We współpracy z laboratoriami we Francji i Szwajcarii, naukowcy monitorowali wzorce snu uczestników badania, ich interakcje społeczne, reakcje behawioralne i zdolności poznawcze. Przed zejściem do jaskiń sprawdzono aktywność mózgu uczestników i to samo badanie uczeni chcą przeprowadzić już po zakończeniu eksperymentu, by ocenić wpływ takiej izolacji na mózg człowieka.
Uczestnicy badania śledzili swoje zegary biologiczne, aby wiedzieć, kiedy się obudzić, pójść spać i jeść. To wewnętrzny zegar biologiczny dyktował im rytm dnia. Liczyli kolejne dni nie w godzinach, ale w cyklach snu.
– Obserwacja tego, jak grupa się synchronizuje była naprawdę interesująca – mówi Clot. Według niego wspólna praca nad różnymi projektami i organizowanie zadań bez możliwości ustalenia czasu spotkania była szczególnie trudna.
Chociaż uczestnicy wyglądali na wyraźnie zmęczonych, dwie trzecie wyraziło chęć pozostania pod ziemią nieco dłużej, aby dokończyć wspólne projekty.
– Musimy nauczyć się lepiej rozumieć, w jaki sposób nasze mózgi są zdolne do znajdowania nowych rozwiązań – przekonuje Clot.
Źródło: Science Alert, fot. FB/Adaptation Institute, Research and do Tank