Przejdź do treści

Powszechnie występujące wirusy powodem choroby Alzheimera?

Spis treści

Naukowcy od lat głowią się nad przyczynami choroby Alzheimera, ale jak dotąd nie udało się określić, co wywołuje chorobę. Uczeni z Icahn School of Medicine at Mount Sinai opublikowali badania, w których powracają do przeszło pięćdziesięcioletniej koncepcji mówiącej, że za chorobą Alzheimera stoją powszechnie występujące wirusy.

– Szukaliśmy leków, które mogłyby zostać wykorzystane do leczenia pacjentów z chorobą Alzheimera, ale wzorce, które wyłoniły się z naszej analizy, wskazują na wirusy, jako przyczynę choroby – powiedział genetyk Joel Dudley, jeden z autorów badania, które ukazało się na łamach pisma „Neuron”.

Koncepcja, że ​​wirusy mogą przyczyniać się do rozwoju demencji pojawiła się w 1950 roku. Hipoteza mówiła, że choroba Alzheimera jest „powolną chorobą wirusową”, w której jeden lub kilka wirusów stale degraduje procesy neurologiczne w mózgu po kilkudziesięciu latach uśpienia.

W ostatnich latach naukowcy skłaniali się do hipotezy, która wskazywała na występowanie w mózgu złogów białka – beta-amyloidów. Zgodnie z nią, białka te gromadzą się poza neuronami w mózgu zabijając je lub blokując. Koncepcja ta została poważnie osłabiona po analizie dziesięcioleci badań klinicznych nad lekami skierowanymi w płytki amyloidowi, w której stwierdzono, że odsetek niepowodzeń wyniósł 99,6 proc. Praca ukazała się w 2014 roku na łamach „Alzheimer's Research & Therapy”.

Koncepcja wskazująca na wirusowe przyczyny choroby Alzheimera wróciła do łask. Wydają się ją potwierdzać przeprowadzone ostatnio badania. Nowojorscy naukowcy odkryli, że mózgi 622 osób z objawami Alzheimera miały dwa razy wyższy poziom harpeswirusów w porównaniu do osób zdrowych.

Harpeswirusy to rodzina wirusów, w która zawiera ponad 100 gatunków. To powszechnie występujące wirusy u zwierząt oraz ludzi. Najbardziej znanym z nich jest wirus opryszczki pospolitej HHV-1 oraz HHV-2. Ale naukowcy w mózgach osób z demencją znaleźli podwyższone poziomy wirusów HHV-6A (wirus rumienia nagłego) oraz HHV-7.

– Chyba jeszcze nie możemy powiedzieć, że herpeswirusy są główną przyczyną choroby Alzheimera. Jednak jasne jest, że uczestniczą w zmianach w mózgu związanych z chorobą Alzheimera oraz je przyspieszają – przyznał Dudley.

Możliwe jest, że obie koncepcje są prawidłowe. Być może herpeswirusy w jakiś sposób wchodzą w interakcje z ludzkim DNA i stymulują wzrost płytek amyloidowych. Autorzy publikacji w piśmie „Neuron” przyznali, że w badaniach zauważyli, że herpewirusy uczestniczyły w sieciach regulujących wytwarzaniu białek amyloidowych.

HHV-6A i HHV-7 to niezwykle powszechne wirusy, często nie mające żadnych objawów. Naukowcy zauważyli w swojej pracy, że  w Ameryce Północnej około 90 proc. dzieci ma co najmniej jeden z nich we krwi we wczesnym okresie życia.

– Chociaż jest to solidne badanie, to podobnie jak w przypadku innych badań w tej dziedzinie, nie może udowodnić, że wirusy rzeczywiście są odpowiedzialne za tę chorobę. Dlatego też nie zmienia tego, co już wiemy o przyczynach demencji i nie oznacza, że ​​zwykłe przeziębienie zwiększa ryzyko zachorowania na Alzheimera. Ludzie nie powinni się nadmiernie martwić – powiedział James Pickett z Alzheimer's Society.

Prawdopodobnie istnieje wiele różnych, skomplikowanych mechanizmów w rozwoju choroby Alzheimera. Ale autorzy nowego badania mają nadzieję, że wskrzeszenie hipotezy wirusowej może pomóc im w odkrywaniu nowych dróg, które mogą prowadzić do nowych terapii.

Źródło: Science Alert, fot.

Udostępnij:

lub:

Podobne artykuły

Pokarmy i napoje bogate we flawonoidy mogą zmniejszać ryzyko rozwoju demencji

Nowa terapia przywraca pamięć oraz funkcje poznawcze myszom z chorobą Alzheimera

Choroba Alzheimera bez objawów? 12 nietypowych przypadków

Wyróżnione artykuły

Popularne artykuły