Dodano: 18 grudnia 2020r.

Zaginiony artefakt z Piramidy Cheopsa znaleziony w pudełku po cygarach

Przypadkowe odkrycie na Uniwersytecie w Aberdeen może rzucić nowe światło na historię powstania Wielkiej Piramidy w Egipcie. Pracownica muzeum odnalazła leżące w magazynie pudełko po cygarach, a w nim zaginiony artefakt: jeden z zaledwie trzech obiektów, jakie kiedykolwiek udało się odzyskać z wnętrza piramidy. Teraz poddano go badaniu radiowęglowemu, które dodatkowo zaskoczyło badaczy.

Zaginiony artefakt z Piramidy Cheopsa znaleziony w pudełku po cygarach

 

W 1872 roku inżynier Waynman Dixon i lekarz James Grant odkryli w Wielkiej Piramidzie w tzw. Komorze Królowej trzy przedmioty. Stały się one potem znane jako artefakty Dixona. Dwa z nich - kula i haczyk - znajdują się obecnie w British Museum. Trzeci artefakt – kawałek drewna cedrowego - zaginął ponad 70 lat temu.

Zaginiony artefakt

Odkrycie artefaktów w grudniu 1872 roku było szeroko relacjonowane w brytyjskiej gazecie „The Graphic”. Możemy w niej przeczytać m.in. że przedmioty cieszyły się niezwykłym zainteresowaniem. Badacze mieli nadzieje, że pomogą one rozwiązać wiele zagadek dotyczących miar i wag używanych w starożytności. Podkreślano też, że artefakty zostały pozostawione na miejscu prawdopodobnie we wczesnym okresie budowy piramidy. Powstało wiele teorii na temat przeznaczenia artefaktów Dixona. Badacze spekulowali, że mógł to być fragment narzędzia pomiarowego używanego przy konstruowaniu piramidy.

Jednak przez wiele lat artefakt pozostawał zaginiony. Dopiero w 2001 roku odnaleziono wzmiankę sugerującą, że fragment drewna przekazano zbiorom muzealnym Uniwersytetu w Aberdeen. W miejscowości Methlick w hrabstwie Aberdeen w Szkocji urodził się James Grant.

Po śmierci Granta w 1895 r. jego zbiory zostały przekazane Uniwersytetowi w Aberdeen. W 1946 roku jego córka podarowała uczelni „pięciocalowy kawałek cedru”. I tu ślad się urywa. Choć artefakt został sklasyfikowany w zbiorach, to pomimo szeroko zakrojonych poszukiwań nie udało się go zlokalizować.

Relikt w pudełku po cygarach

Pod koniec ubiegłego roku odbył się przegląd obiektów znajdujących się w azjatyckiej kolekcji Uniwersytetu. Przeprowadzała go asystent kuratora muzeum uniwersyteckiego Abeer Eladany

Abeer pochodzi z Egiptu i przez 10 lat pracowała w muzeum w Kairze. Podczas przeglądu znalazła pudełko po cygarach, które ją zaintrygowało. Na wieczku znajdowała się bowiem dawna flaga Egiptu co sprawiało, że przedmiot nie pasował do kolekcji azjatyckiej. - Kiedy spojrzałam na liczby w rejestrach kolekcji egipskiej, od razu wiedziałem co to jest. Artefakt pozostawał ukryty w niewłaściwej kolekcji – mówi Eladny. - Jestem archeologiem i pracowałam przy wykopaliskach w Egipcie, ale nigdy nie przypuszczałam, że w północno-wschodniej Szkocji znajdę coś tak ważnego dla dziedzictwa mojego własnego kraju – dodaje.

Zaginiony artefakt z Wielkiej Piramidy znaleziony w pudełku po cygarach

Fot. University of Aberdeen 

Odkrycie jest niezwykle istotne, ponieważ kawałek cedru jest jednym z zaledwie trzech przedmiotów wydobytych z wnętrza Wielkiej Piramidy. - Zbiory uniwersytetu są ogromne, liczą setki tysięcy pozycji. Szukanie artefaktu było jak szukanie igły w stogu siana. Nie mogłam uwierzyć, kiedy zdałam sobie sprawę, co jest w tym niewinnie wyglądającym pudełku po cygarach – stwierdza Eladny.

Zaskakujące wyniki datowania

Ograniczenia spowodowane pandemią opóźniły datowanie radiowęglowe „zaginionego” fragmentu cedru. Wyniki pojawiły się niedawno. Okazało się, że artefakt pochodzi z okresu ok. 3341-3094 p.n.e. To o 500 lat wcześniej, niż zapisy łączące powstanie piramidy z panowaniem faraona Chufu w latach 2580-2560 p.n.e.

- Odnalezienie zaginionego artefaktu Dixona było niespodzianką, ale wyniki datowania radiowęglowego również było wyjątkowe – mówi Neil Curtis, dyrektor muzeów na Uniwersytecie w Aberdeen.

- Artefakt jest nawet starszy, niż sobie wyobrażaliśmy. Może to wynikać z faktu, że drewno wykorzystane do jego wytworzenia, pochodziło ze środka długowiecznego drzewa. Jako że w Egipcie drewno było rzadkością, być może poddawano je też ciągłemu recyclingowi – przekonuje Curtis. - Odkrycie z pewnością ponownie wzbudzi zainteresowanie artefaktami Dixona. Zrozumienie ich tajemnic może rzucić światło na Wielką Piramidę – dodaje.

 

Źródło i fot.: University of Aberdeen