Każdy z nas zna takie sytuacje, w których doskonały pomysł, idealny koncept i perfekcyjne wykonanie nie doprowadzały do sukcesu przez jeden, mały, ale opłakany w skutkach błąd. Takim błędem w zamiarze rzucania palenia może być korzystanie z niewłaściwych lub niesprawdzonych metod. Poświęć chwilę tylko tej właściwej.
Odpowiadając na pytanie jak rzucić palenie, można powiedzieć, że szybko i skutecznie; może jeszcze bez wysiłku. Nie inaczej bowiem kształtuje się metoda, którą zapoczątkował Allen Carr. Wieloletni palacz, człowiek, który rzucać próbował więcej razy niż wypalał papierosów dziennie (a dochodziło już nawet do 2 paczek). Jedna myśl, jak przełożenie klocka na właściwe miejsce, pokazała mu, że rzucenie palenia nie jest tym, na co wygląda. A potem zmienił swoje życie.
Aby dobrze zrozumieć jego metodę, należy skupić się nie na tym, co wokół palenia, tylko na nim samym. Wiele metod, w tym plastry czy tabletki, dają substytut palenia, by móc przestać palić rzeczywiście, jednak nie zmieniają podejścia. Tymczasem w tym wypadku myślenie jest podstawą metody Allena Carra. Skoro bowiem z jednego faktu powinien wypływać drugi, to oczywistym staje się, że niepalenie również powinno znaleźć zastosowanie w tym równaniu. Należy jednak myśleć nie o paleniu i jego szkodliwości, ale o braku plusów tegoż.
Wyciągnięcie wniosków z braku zalet palenia zajmuje chwilę. Wystarczy moment, a rzucenie palenia przestaje być wyczynem. Jest bowiem po prostu korzystaniem z rozumu. Skoro nie lubię czekolady białej, nie będę jej jadł, a więc rezygnacja z jej jedzenia nie jest wyjątkowa czy niezwykła. Po postu logiczna. Tak samo jest z paleniem. Wystarczy dostrzec, że nie daje ono palącemu absolutnie nic z tego, czego wymaga. Nie uspokaja, nie pobudza do myślenia, nie daje przyjemności. W takim wypadku palenie jest bezsensowne.
Metoda Allena Carra jest zmianą myślenia o paleniu i na tym zasadza się jej wyjątkowość. Pokazuje, że rzucenie palenia to nic trudnego.
Źródło: Artykuł partnera
