Dodano: 09 stycznia 2019r.

TESS odkrywa kolejne planety pozasłoneczne

Po pierwszych trzech miesiącach obserwacji przy użyciu teleskopu TESS badacze potwierdzili trzy nowe planety pozasłoneczne. Czułe kamery teleskopu uchwyciły również 100 krótkotrwałych zmian – prawdopodobnie gwiezdnych eksplozji – w tym samym rejonie nieba.

Teleskop Kosmiczny TESS

 

O wynikach kampanii obserwacyjnej poinformowano na corocznym zjeździe American Astronomical Society, który w tym tygodniu odbywa się w Seattle. Nowe odkrycia pokazują, że TESS (Transiting Exoplanet Survey Satellite) doskonale realizuje swój cel, jakim jest odkrywanie planet wokół pobliskich jasnych gwiazd. A to dopiero początek obserwacji prowadzonych za pomocą tego urządzenia.

Po pierwszych trzech miesiącach działania teleskopu badacze potwierdzili istnienie trzech planet pozasłonecznych. Dodatkowo już z użyciem naziemnych teleskopów prowadzone są dalsze obserwacje ponad 280 kandydatek na egzoplanety, które wskazał TESS.

 

Teleskop zarejestrował także 100 krótkotrwałych zmian w tym samym rejonie nieba. Większość z nich to prawdopodobnie gwiezdne eksplozje. Sześć zostało potwierdzonych jako supernowe, których eksplozja została zarejestrowana przez TESS, jeszcze zanim odkryto ją przez naziemne teleskopy.

Pierwszą egzoplanetą odkrytą za pomocą TESS jest Pi Mensae c. To skalisty świat o średnicy dwukrotnie większej od Ziemi i masie prawie pięciokrotnie przekraczającej masę naszej planety. Krąży wokół żółtego karła - Pi Mensae - znajdującego się blisko 60 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Góry Stołowej. Ta superziemia orbituje w odległości zaledwie 0,07 AU (astronomical unit – jednostka astronomiczna. To średnia odległość między Ziemią a Słońcem - około 150 milionów kilometrów) od swojej gwiazdy, czyli okrąża swoje słońce w nieco ponad 6 dni. To ponad 50 razy bliżej niż orbita Merkurego w naszym Układzie Słonecznym.

Naukowcy jeszcze przed wyniesieniem w przestrzeń kosmiczną TESS wiedzieli, że wokół Pi Mensae krąży także inna planeta. To gazowy olbrzym około 10 razy większy od Jowisza i nosi nazwę Pi Mensae b. Ma dość ekscentryczną orbitę, która znajduje się w odległości około trzech jednostek astronomicznych od swojej gwiazdy macierzystej. 

- Nowo odkryta planeta - Pi Mensae c, ma okrągłą orbitę blisko gwiazdy. Różnice orbitalne między nią, a gazowym olbrzymem będą kluczem do zrozumienia, jak powstał ten niezwykły system planetarny – powiedziała zaangażowana w badania Chelsea Huang z Massachusetts Institute of Technology.

Drugim potwierdzonym odkryciem TESS jest LHS 3844b. To skalista planeta około 1,3 razy większa od Ziemi. Znajduje się około 49 lat świetlnych od nas w gwiazdozbiorze Indianina. Krąży wokół czerwonego karła mającego wielkość jednej piątej wielkości naszego Słońca. Planeta ta krąży tak blisko swojej gwiazdy, że jej skalista powierzchnia po stronie dziennej może tworzyć jeziora stopionej lawy.

Trzecią odkrytą dzięki TESS egzoplanetą jest HD 21749b. Krąży wokół gwiazdy oddalonej od Ziemi o 53 lata świetlne, znajdującej się w konstelacji Sieci. Jest trzy razy większa od Ziemi, ale ma znacznie większa masę 23 razy większą od masy naszej planety. Okrąża swoją gwiazdę macierzystą co 36 dni, a temperatura panująca na jej powierzchni wynosi około 150 stopni Celsjusza.

Ale dane przesłane przez TESS wskazują, że w tym systemie istnieje jeszcze jedna planeta, która ma wielkości Ziemi i okrąża gwiazdę co osiem dni. Jeśli jej istnienie zostanie potwierdzone, będzie najmniejszą planetą odkrytą przez TESS do tej pory.

Kamery zamontowane na teleskopie TESS monitorują rozległe obszary nieba w poszukiwaniu tranzytów planet, czyli sytuacji, gdy planeta przechodzi przed swoją gwiazdą, patrząc z perspektywy TESS, powodując regularne spadki jej jasności. TESS poświęci dwa lata na monitorowanie 26 takich sektorów. Każdy sektor będzie obserwowany przez 27 dni, co razem da 85 procent nieba. W pierwszym roku działalności teleskop będzie badał 13 sektorów tworzących południowe niebo. Następnie TESS zwróci się do 13 sektorów północnego nieba.

 

Źródło: NASA, fot. Goddard Space Flight Center / MIT News