Dodano: 26 sierpnia 2022r.

Susza odsłoniła ślady dinozaurów sprzed 113 milionów lat

Fale upałów, które nawiedziły Teksas spowodowały, że część koryta rzeki Paluxy wyschła, odsłaniając ślady dinozaurów sprzed 113 milionów lat. Jak przyznali badacze, większość śladów należy do dwunożnego mięsożercy – akrokantozaura. Ale w korycie rzeki znaleziono także inne skamieniałe odciski łap. Te najprawdopodobniej należą do roślinożernego zauroposejdona. Wygląda na to, że w korycie rzeki utrwalił się zapis drapieżnika polującego na zdobycz.

Susza odsłoniła ślady dinozaurów sprzed 113 milionów lat

 

Fale upałów i pojawiająca się wraz z nimi susza sprawiły, że płynąca przez środkowy Teksas rzeka Paluxy prawie całkowicie wyschła. Te trudne warunki odsłoniły około 140 odcisków łap gadów sprzed 113 milionów lat. Na opublikowanych zdjęciach widać ślady trójpalczastych łap biegnących wzdłuż wyschniętego koryta rzeki. Jak przyznali naukowcy, jest to „jeden z najdłuższych tropów dinozaurów na świecie”.

Zaskakujące skutki suszy

Na pradawne tropy natrafiono w wyschniętej części koryta rzeki, która przepływa przez Dinosaur Valley State Park. Wcześniej w tym miejscu również znajdowano ślady po pradawnych ogromnych gadach. Susza i wysokie temperatury odsłoniły kilkadziesiąt wcześniej niewidzianych odcisków.

- W normalnych warunkach te nowo odkryte ślady znajdują się pod wodą i są zwykle wypełnione osadami, przez co są niewidoczne – powiedziała Stephanie Salinas Garcia z Texas Parks and Wildlife Department dodając, że ślady zostały odkryte w różnych częściach rzeki.

Nowe ślady zostały odciśnięte w ziemi najprawdopodobniej przez akrokantozaura, ogromnego drapieżnika, który żył w dzisiejszej Ameryce Północnej około 113 do 110 milionów lat temu. Te dinozaury mogły mierzyć nawet 11 metrów długości i osiągać wysokość do 4,5 metra. Te gabaryty sprawiały, że taki osobnik mógł ważyć nawet 7 ton. Same odciski łap mierzą ponad 30 centymetrów od pięty do pazurów.

Drugi z dinozaurów, którego skamieniałe ślady znaleziono w wyschniętym korycie rzeki, to zauroposejdon. Ten ogromny roślinożerca mógł dorastać nawet do 20 metrów wysokości, mierzyć blisko 30 metrów długości i ważyć ponad 40 ton.

Odciski obu dinozaurów zostały odkryte obok siebie, co sugeruje, że akrokantozaur polował na zauroposejdona.

Ślady dinozaurów

Dinosaur Valley State Park, jak wskazują badacze, znajdował się niegdyś na skraju starożytnego oceanu. Olbrzymie gady odcisnęły swoje ślady w błocie, które z czasem uległo fosylizacji. Na tym obszarze znaleziono odciski zarówno teropodów, do których zalicza się akrokantozaur, jak i zauropodów, potężnych, czworonożnych roślinożerców o długich szyjach.

Pierwsze ślady znaleziono tam już w 1909 roku, po ogromnej powodzi na rzece Paluxy, która odsłoniła skamieniałe odciski. Początkowo paleontolodzy zauważyli tylko trójpalczaste ślady teropoda, ale z czasem stało się jasne, że miejsce to było również odwiedzane przez zauropody. To właśnie tam znaleziono pierwsze wyraźne ślady tych ogromnych dinozaurów.

W ciągu ostatniego stulecia naukowcom udało się odkryć i udokumentować wiele prastarych śladów dinozaurów na tym terenie. Tegoroczna susza odsłoniła kolejne.

Prognozy pogody sugerują, że wkrótce na tym obszarze zacznie padać deszcz, co oznacza, że ślady dinozaurów znów znajdą się pod wodą.

 

Źródło: AFP, Science Times, fot. FB/Dinosaur Valley State Park