Dodano: 10 września 2018r.

Rusza projekt oczyszczania oceanów z plastikowych śmieci

Już wkrótce ma ruszyć System 001 opracowany przez organizację Ocean Cleanup, którego zadaniem będzie usunięcie z oceanów plastikowych śmieci. Dotychczas kampanie mające na celu uprzątnięcie odpadów z tworzyw sztucznych z mórz i oceanów skupiały się na plażach i linii brzegowej. Teraz po raz pierwszy inicjatywa ta przeniesie się na otwarte wody.

Projekt The Ocean Cleanup

 

W morzach i oceanach znajdują się ogromne ilości plastikowych śmieci. Wielka Pacyficzna Plama Śmieci to największa z wysp plastikowych odpadów, które utworzyły się na oceanach. Składa się z około 1,8 biliona kawałków plastiku i waży około 80 000 ton. Jej powierzchnia to 1,6 miliona kilometrów kwadratowych – to obszar trzykrotnie większy od Francji, prawie pięciokrotnie większy od Polski. 

To morski wysypisko składa się głównie z drobin mierzących mniej niż 0,5 milimetra, choć znajdują się tam znacznie większe odpadki – sieci rybackie, plastikowe skrzynie, butelki, a nawet sedes. Odpadki pochodzą nie tylko z przepływających przez Pacyfik statków. Przede wszystkim wpływają do oceanu niesione wraz rzekami.

 

Ludzie wyrzucają do oceanów około 8 milionów ton odpadków z tworzyw sztucznych każdego roku. Część z tych odpadków opada na dno, inne pływają po morzach i oceanach niesione prądami.

Ale Wielka Pacyficzna Plama Śmieci to nie jedyne morskie wysypisko. Podobne skupiska plastikowych odpadków utworzyły się na wszystkich oceanach. Tych większych jest pięć, mniejszych nikt nie liczy. Pomimo deklaracji właściwie wszystkich rządów państw nadmorskich o ograniczeniu ilości wyrzucanych do rzek, a następnie do oceanów tworzyw sztucznych, sytuacja coraz bardziej się pogarsza. Jeśli sytuacja nadal będzie wyglądać tak jak obecnie, to ilość plastiku w oceanach potroi się w ciągu 10 lat, a do 2050 roku plastikowych odpadów w wodach na naszej planecie będzie więcej niż ryb w nich pływających.

Uprzątnięcie tych śmieci za cel obrała sobie fundacja Ocean Cleanup. Organizacja została założona w 2013 roku przez holenderskiego nastolatka o korzeniach chorwackich - Boyana Slata. W sobotę z San Francisco ma ruszyć pierwsza wyprawa mająca sprawdzić pilotażowy system do oczyszczania wód z tworzyw sztucznych. Obecnie system przechodzi końcowe testy i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zostanie przetransportowany w pobliże Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci.

Twórcy mają nadzieję, że w ciągu pierwszego roku działania konstrukcja zbierze około 50 tysięcy ton odpadów. Ale ich modele komputerowe pokazują, że w przypadku odpowiedniego rozmieszczenia 60 takich systemów, jak System 001, możliwe będzie usunięcie 50 proc. plastiku z rejonu Wielkiej Pacyficznej Plamy Śmieci w ciągu pięciu lat. Jak dotąd skuteczność technologii nie została jeszcze udowodniona i nikt nie wie na pewno, czy system będzie działał zgodnie z planem. Slat obawia się, że system może nie być skuteczny w przypadku mniejszych kawałków plastiku. Dodatkowo drobiny, które już opadły na dno także zostaną przez niego pominięte.

System 001 to konstrukcja mierząca 600 metrów długości, która wykorzystuje wzorce pływów do unoszenia się w obszary o wysokim stężeniu plastiku, tworząc barierę w kształcie podkowy, aby zatrzymać odpady, które później można zebrać i poddać recyklingowi. Rura o grubych ściankach stanowi element pływający konstrukcji.

System jest wyposażony w latarnie, reflektory radarowe, sygnały nawigacyjne, GPS i sygnalizatory przeciwkolizyjne. Panele słoneczne zapewniają zasilanie. Poniżej unoszącej się na wodzie konstrukcji została zamontowana siatka o długości 3 metrów, która ma pomagać utrzymać zebrane śmieci. Jeśli pilotażowa konstrukcja zda egzamin, zostanie stworzona cała flota podobnych systemów.

Twórcy urządzenia twierdzą, że nie zagraża ono jakiemukolwiek życiu morskiemu, które będzie w stanie prześlizgnąć się między plastikowymi odpadami.

Rozwój koncepcji i budowa pierwszej konstrukcji kosztowała około 25 milionów dolarów. Twórcy szacują, że kolejne będą kosztować poniżej 6 milionów dolarów. Ocean Cleanup planuje zaoferować dużym firmom możliwość sfinansowania budowy dodatkowych systemów w zamian za umieszczenie ich logo na konstrukcjach.

Obecnie przeprowadzane testy mają dać odpowiedź, czy system zachowuje swój kształt i integralność strukturalną po jego pełnym złożeniu. Inżynierowie chcą również zobaczyć, jak porusza się w wodzie oraz jak efektywny jest proces wychwytywania plastiku.

 

Źródło: Ocean Cleanup, The Independent, BBC, fot. Ocean Cleanup