Dodano: 11 lutego 2021r.

Przełom w leczeniu otyłości? Lek na cukrzycę może obniżyć masę ciała nawet o 20 proc.

Naukowcy szukający skutecznego leku na otyłość osiągnęli spore sukcesy w niedawno zakończonych badaniach. Uczeni testowali środek stosowany już w leczeniu cukrzycy typu II. Rezultaty badań okazały się niezwykle obiecujące. Jedna trzecia osób biorących w nich udział zrzuciła ponad 20 proc. całkowitej masy ciała. Naukowcy mówią o przełomie.

Przełom w leczeniu otyłości? Lek na cukrzycę może obniżyć masę ciała nawet o 20 proc.

 

Odkrycia płynące z zakrojonego na szeroką skalę międzynarodowego badania, opublikowanego w „New England Journal for Medicine”, zostały okrzyknięte przełomowymi w zakresie poprawy zdrowia osób otyłych.

Otyłość i sposoby jej leczenia

Otyłość, która gwałtownie wzrosła w ostatnich dziesięcioleciach, jest niezwykle trudna do leczenia. Oprócz zaangażowania pacjenta, który musi na stałe zmienić swój styl życia – zacząć się zdrowo odżywiać i podejmować aktywność fizyczną - istnieją tylko dwie potencjalne opcje: operacja bariatryczna albo leki odchudzające.

Ta pierwsza jest inwazyjna i niesie ze sobą różne zagrożenia i komplikacje. Jeśli chodzi o leki, to nie zawsze działają i również mogą mieć skutki uboczne. Jednak w przypadku leków, nową nadzieje niesie terapia preparatem stosowanym już w leczeniu cukrzycy typu II. Terapia wypróbowana niedawno przez międzynarodową grupę naukowców okazała się niezwykle skuteczna i faktycznie może okazać się przełomem w leczeniu otyłości.

Zachęcające wyniki badań

W badaniu wzięło udział prawie 2000 dorosłych otyłych (średnia waga 105 kg) z 16 różnych krajów świata. Część uczestników przyjmowało co tydzień dawkę preparatu o nazwie semaglutyd. Reszta otrzymała placebo. Obie grupy przeszły też szkolenia dotyczące zdrowego stylu życia mające na celu promowanie utraty wagi.

Wyniki badań pokazały, że grupa przyjmująca placebo straciła niewielką, ale klinicznie nieistotną część masy swojego ciała (średnio 2,6 kg). Ale dla tych, którzy brali semaglutyd, efekty były wyraźne. Po 68 tygodniach terapii ochotnicy z tej grupy stracili średnio 14,9 procent masy ciała. Ponad 30 proc. z nich zrzuciło ponad 20 proc. masy ciała.

Rezultaty wskazują, że środek ten jest nawet dwukrotnie bardziej skuteczny niż istniejące leki na odchudzanie i zbliża się do skuteczności interwencji chirurgicznych.

- Odkrycia płynące z tego badania stanowią znaczący przełom w poprawie zdrowia osób z otyłością. Trzy czwarte osób, które otrzymały 2,4 mg semaglutydu, straciło ponad 10 proc. masy ciała, a ponad jedna trzecia straciła więcej niż 20 proc. masy ciała. Żaden inny lek nie zbliżył się do takiego poziomu utraty wagi, to naprawdę przełom - mówi badaczka otyłości Rachel Batterham z University College London, współautorka badań. - Po raz pierwszy dzięki lekom ludzie mogą osiągnąć to, co było możliwe tylko dzięki operacji bariatrycznej – dodaje.

Nie tylko utrata wagi

Oprócz utraty wagi uczestnicy odnotowali poprawę także w innych obszarach, wykazując zmniejszenie różnych czynników ryzyka kardiometabolicznego i zgłaszając poprawę jakości życia.

- Wpływ otyłości na zdrowie został wyraźnie podkreślony przez trwającą pandemią. Otyłość znacznie zwiększa ryzyko zgonu z powodu koronawirusa, a także zwiększa ryzyko wielu poważnych chorób, które zagrażają życiu, w tym chorób serca, cukrzycy typu II, chorób wątroby i niektórych rodzajów nowotworów – zaznacza Batterham.

Jak to działa?

Semaglutyd, jak przyznali autorzy badań, wpływa na system regulacji apetytu. Zawiera związek strukturalnie podobny oraz imitujący ludzki hormon glukagonopodobnego peptydu-1 (GLP-1), który jest uwalniany do jelit z krwi po posiłkach. GLP-1 powoduje utratę wagi poprzez zmniejszenie głodu, zwiększenie uczucia sytości, a tym samym pomaga ludziom jeść mniej i zmniejszyć spożycie kalorii.

- To znaczący postęp w leczeniu otyłości. Semaglutyd jest już zatwierdzony i stosowany klinicznie w niższej dawce w leczeniu cukrzycy, więc jako lekarze jesteśmy już zaznajomieni z preparatem. Jest to dla mnie szczególnie ekscytujące, ponieważ brałem udział we wczesnych badaniach GLP1 w latach 90. ubiegłego wieku. Wykazaliśmy wtedy jako pierwsi w badaniach laboratoryjnych, że GLP1 wpływa na apetyt. Dobrze widzieć, że przekłada się to na skuteczne leczenie osób z otyłością – ocenia profesor John Wilding z Uniwersytetu w Liverpoolu.

Niemiłe skutki uboczne

Chociaż wyniki są przekonujące, dawkowanie preparatu w celu przeciwdziałania otyłości ma pewne wady. Wielu uczestników zgłaszało łagodne do umiarkowanych efekty uboczne (zarówno w grupie biorącej semaglutyd, jak i placebo), w tym nudności i biegunkę. Chociaż efekty były tymczasowe, wystarczyły, by prawie 60 uczestników z grupy przyjmującej preparat przerwało terapie. W grupie otrzymującej placebo na podobny krok zdecydowało się pięć osób.

W badaniach uczeni podawali środek poprzez iniekcje, ale postać doustna byłaby zdecydowanie bardziej preferowane przez pacjentów.

Nie ma jeszcze danych na temat tego, co stało się z uczestnikami badania po jego zakończeniu. Jednak przynajmniej w przypadku jednej osoby, która rozmawiała z „The New York Times”, waga zaczęła rosnąć.

- Chociaż leki takie jak ten mogą okazać się przydatne na krótką metę w celu uzyskania szybkiej utraty wagi w przypadku ciężkiej otyłości, nie są one magicznym środkiem zapobiegającym otyłości - mówi dietetyk Tom Sanders, emerytowany profesor w King's College London, który nie był zaangażowany w badanie. - Nadal potrzebne są inicjatywy zachęcają do zmian zachowań, jak regularna aktywność fizyczna i zdrowa dieta – dodaje.

Oczywiście jest w tym dużo racji, ale jeśli dalsza analiza semaglutydu okaże się pozytywna, lekarze mogą zyskać nową, skuteczną opcję farmaceutyczną, która mogłaby zwalczyć otyłość. Ta opcja może pojawić się wcześniej niż myślimy. Amerykańska FDA wraz ze swoimi odpowiednikami w Wielkiej Brytanii i Europie obecnie ocenia dane zebrane w badaniu. Być może niebawem preparat zostanie zatwierdzony także do leczenia otyłości, nie tylko cukrzycy typu II.

 

Źródło: University College London, fot. Pixy