Dodano: 04 kwietnia 2023r.

Piwo z butelki czy z puszki? Odpowiedź nie jest taka prosta

Spór o tę kwestię dzieli ludzi od dawna: czy lepsze jest piwo z butelki, czy też może z puszki? Który z tych pojemników lepiej pomaga zachować właściwości złotego trunku? Sprawą w końcu zainteresował się świat nauki. Jednak odpowiedź nie jest wcale taka prosta.

Piwo z butelki czy z puszki? Odpowiedź nie jest taka prosta

 

Czy piwo lepiej kupować w butelkach czy w puszkach? Puszka ma tę przewagę, że jest łatwiejsza w dystrybucji oraz przechowywaniu. Jednak dla miłośników piwa ta sprawa ma drugorzędne znaczenie, bo najważniejszy jest smak. Na łamach periodyku „ ACS Food Science & Technology” (DOI: 10.1021/acsfoodscitech.2c00351) naukowcy opublikowali badania dotyczące tej dla wielu ważnej kwestii. Okazuje się, że odpowiedź jest skomplikowana i zależy od rodzaju piwa.

Butelka kontra puszka

Przeniesienie uzyskanych przez naukowców rezultatów na nasz rodzimy rynek może być nieco skomplikowane ze względu na dobór piw, jakie wykorzystano w badaniach, niemniej jednak pewne wskazówki powinniśmy dzięki nim uzyskać. Ale zastanówmy się najpierw nad tym, skąd mogą w ogóle brać się różnice w smaku piwa puszkowego i butelkowego? Przede wszystkim piwo składa się nie tylko z wody i alkoholu, ale też z olbrzymiej ilości związków smakowych. A są to głównie metabolity drożdży, chmielu, jak i innych składników piwa. Jednak co dzieje się w czasie, kiedy piwo zostało już rozlane do puszek czy butelek i jest przechowywane?

Otóż w wyniku zachodzących w piwie reakcji chemicznych część składników ulega rozpadowi, ale z kolei inne mogą wtedy dopiero powstać. W miarę dojrzewania piwa dochodzi w ten sposób do zmiany jego smaku, przy czym niekoniecznie staje się on lepszy. W dotychczasowych badaniach na ten temat zajmowano się jedynie jasnym lagerem, aczkolwiek cele tych badaczy były ambitniejsze i obejmowały bursztynowe ale, jak i India Pale Ale (IPA). Celem było także dokonanie porównania stabilności piwa rozlanego do butelek oraz puszek.

And the winner is...

Przeprowadzone zostały stosowne próby. Tak bursztynowe ale, jak i IPA (w szklanych butelkach i aluminiowych puszkach) były chłodzone przez około miesiąc, a następnie trzymane w temperaturze pokojowej przez kolejnych 5 miesięcy. Co 2 tygodnie otwierano kolejne puszki/butelki, aby przekonać się, jak smakuje przechowywane w nich piwo. Na pewnym etapie zaczęto zauważać różnice. Przede wszystkim przejawiały się one w kontekście zawartości aminokwasów oraz estrów w piwie. Dotyczyło to jednak głównie bursztynowego ale. W tym jednak przypadku okazało się, że piwo to dłużej zachowuje świeżość, kiedy jest przechowywane w butelkach.

Z drugiej strony okazało się, że piwo IPA w znacznie mniejszym stopniu jest podatne na występowanie różnic wynikających z tego, w czym piwo to było przechowywane. Jest to prawdopodobnie związane z większą koncentracją pochodzących z chmielu polifenoli. Z jednej strony powstrzymują one utlenianie, z drugiej zaś łączą się z aminokwasami sprawiając, że pozostają one raczej w samym piwie, a nie osiadają na ściankach pojemnika, w którym piwo jest przechowywane.

Naukowcy zbadali także profil metaboliczny obu rodzajów piw i stwierdzili, że w obu przypadkach zmieniał się on z biegiem czasu – i to niezależnie od tego, czy piwo znajdowało się w butelce, czy w puszcze. I tutaj okazało się, że w przypadku bursztynowego ale zróżnicowanie to było o wiele większe. Jedyne, co teraz pozostało badaczom, to stwierdzenie, jak te wszystkie zmiany wpływają na smak piwa. A kiedy to już zostanie zbadane, producenci piwa będą mogli podejmować znacznie trafniejsze decyzje w kontekście tego, które z nich i w jakich warunkach przechowywać.

 

Źródło: American Chemical Society, fot. Stocksnap/ CC0