Dodano: 04 maja 2022r.

Nowe badania genetyczne ujawniają tajemnicę psów dingo

Psy dingo to największy lądowy drapieżnik Australii, ale ich ewolucyjna historia była do niedawna owiana tajemnicą. Teraz nowe badania pokazują, że australijskie psy dingo pochodzą prawdopodobnie od dzikiego psa, a nie udomowionej rasy.

Nowe badania genetyczne ujawniają tajemnicę psów dingo

 

Dingo mogą wyglądać jak zwykłe kundle. Jednak nowe badania wskazują, że ich geny klasyfikują je gdzieś pomiędzy wilkami a psami. Dingo są czczone w kulturze Aborygenów, ale jednocześnie bywają zmorą tamtejszych farmerów. Gatunek ten jest głównym drapieżnikiem w Australii od czasu wyginięcia wilkoworów tasmańskich w ubiegłym wieku.

W nowych badaniach wzięło udział 26 uczonych z 10 krajów. Naukowcy porównali genom dingo pustynnego o imieniu Sandy, znalezionego na poboczu drogi i uratowanego w 2014 r., z genomami pięciu ras psów domowych i wilka grenlandzkiego.

- Pozycja ewolucyjna dingo była przedmiotem dyskusji naukowej przez długi czas – mówi współautor pracy, Bill Ballard z Uniwersytetu La Trobe i Uniwersytetu w Melbourne. Niektórzy uważali, że dingo przybyły na kontynent 5 000 - 8 500 lat temu i są po prostu odmianą psa domowego, choć znacznie trudniejszą do oswojenia. Zwierzęta te zwykle nie są agresywne, ale jednocześnie nie są też szczególnie zainteresowane ludźmi.

Badania genetyczne wskazały, że genom dingo różni się znacznie od genomu boksera, owczarka niemieckiego, wyżła i labradora. Mimo to DNA dingo wykazywało więcej podobieństw z psami domowymi, niż z wilkiem grenlandzkim. Pod względem genetycznym dingo są najbardziej podobne do owczarków niemieckich.

- Sandy, dingo pustynny, jest ogniwem pośredniczącym między wilkami a psami domowymi - podsumowuje Ballard. Aby mieć jeszcze większą pewność, zespół bada obecnie genom dingo alpejskiego, występującego w Alpach Australijskich na wschodzie kraju.

Wyniki analiz opublikowano w „Science Advances” (DOI: 10.1126/sciadv.abm5944).

Dingo a starożytne migracje

Odkrycie to może mieć kilka implikacji. Po pierwsze, genom dingo może być wykorzystany jako „starożytna książka”, która pomoże określić, które geny są odpowiedzialne za choroby genetyczne u współczesnych psów.

Wiedza na temat ewolucji dingo może również naświetlić historię starożytnych ludzi, którzy przywieźli je przez morze z Azji Południowo-Wschodniej. - Na pewnym etapie musiały one przekroczyć wodę wraz z podróżującymi ludami - mówi Ballard.

Zespół ma nadzieję, że po ustaleniu sekwencji genomu dingo alpejskiego uda się lepiej zrozumieć oś czasu i odpowiedzieć na inne pytania, takie jak to, czy migracja była pojedyncza, czy może wielokrotna.

Trawienie wskazówką

Badania miały również na celu sprawdzenie różnic w metabolizmie składników odżywczych u psów dingo w porównaniu z rasami domowymi. W tym celu przeprowadzono badania żywieniowe na pewnej liczbie psów dingo i owczarków niemieckich.

Dingo, podobnie jak wilki, mają tylko jedną kopię genu odpowiedzialnego za wytwarzanie amylazy trzustkowej. Jest to białko pomagające psom żyć na diecie bogatej w skrobię, dzięki której ludzie rozwijali się w ciągu ostatnich 10 000 lat. Owczarki niemieckie mają osiem kopii tego genu. Po podawaniu im karmy bogatej w ryż przez 10 dni, w ich odchodach stwierdzono obecność trzech rodzin bakterii, które pomagały w trawieniu skrobi, co potwierdziło przewidywania badaczy.

Podobnie jak w przypadku wilków w Ameryce Północnej, opinie o psach dingo są głęboko spolaryzowane. Dla mieszkańców miast mają walor wręcz romantyczny i pojawiają się w pieśniach i opowieściach rdzennych mieszkańców. Z drugiej strony są znienawidzone przez rolników za rzekome zabijanie zwierząt gospodarskich.

Jednak zdaniem Ballarda, dingo ewoluowały, by żerować na małych torbaczach i nie są w stanie łatwo strawić wysokotłuszczowego pokarmu. Dlatego na jagnięta polują raczej zdziczałe psy lub ich mieszańce. Badacz ma nadzieję, że w przyszłych eksperymentach behawioralnych uda mu się potwierdzić tę hipotezę i być może „uniewinnić” psy dingo.

 

Źródło: The Conversation, fot. Sam Fraser-Smith from Brisbane, Australia, CC BY 2.0, via Wikimedia Commons