Dodano: 19 sierpnia 2022r.

Naukowcy oszacowali skutki wojny nuklearnej. Głód dotknąłby niemal całej ludzkości

W kontekście coraz bardziej napiętej sytuacji na świecie nie dziwi fakt, że potencjalna wojna z wykorzystaniem najpotężniejszej z broni masowego rażenia spędza sen z powiek coraz większej liczby ludzi. Niestety w rękach mocarstw nuklearnych znajduje się wystarczająca ilość głowic, aby sprawić, że świat znalazłby się na skraju globalnej katastrofy. Ostatnie analizy nie napawają w tym kontekście optymizmem.

Naukowcy oszacowali skutki wojny nuklearnej. Głód dotknąłby niemal całej ludzkości

 

Wojna nuklearna niesie ze sobą szereg śmiertelnych konsekwencji. Ogromne rzesze ludzi mogą zginąć bezpośrednio w wybuchach atomowych. Tych, co przetrwają, czekają długotrwałe skutki promieniowania i innego zanieczyszczenia środowiska. Jednak naukowcy z Rutgers University w najnowszych oszacowaniach dotyczących globalnych konsekwencji wojny nuklearnej chcieli przyjrzeć się skutkom, jakie ta wywarłaby na ludzi żyjących daleko od miejsca konfliktu. Skupili się zwłaszcza na kwestii żywieniowej.

Badacze modelowali zmiany klimatu w różnych częściach świata po wojnie nuklearnej oraz sposób, w jaki rolnictwo i rybołówstwo zareagowałoby na te zmiany. Przeanalizowali szereg scenariuszy wojennych – kilku mniejszych konfliktów oraz jeden większy, między Rosją i USA. Każdy z tych konfliktów dostarczyłby do atmosfery ogromne ilości pyłów i sadzy.

Symulacje konfliktów sugerują, że wojna nuklearna na pełną skalę zabiłaby setki milionów ludzi w ciągu kilku minut, ale późniejszy głód pochłonąłby dodatkowe około 5 miliardów istnień, nawet w krajach, które nigdy nie zostałyby bezpośrednio zbombardowane.

Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach pisma „Nature Food” (DOI: 10.1038/s43016-022-00573-0).

Szacunki dot. globalnych konsekwencji wojny nuklearnej

W roku 2017 pod auspicjami ONZ uchwalony został Traktat o zakazie broni jądrowej (Treaty on the Prohibition of Nuclear Weapons – TPNW). Jak do tej pory został on ratyfikowany przez 66 państw. Jednakże nie przystąpiło do niego żadne z państw dysponujących bronią nuklearną. Na domiar złego niedawno Rosja jednostronnie ogłosiła zawieszenie możliwości przeprowadzania amerykańskich inspekcji swoich instalacji w ramach START, porozumienia o redukcji strategicznego uzbrojenia jądrowego zawartego przez to państwo ze Stanami Zjednoczonymi. Sytuacja jest więc w tej kwestii dość napięta.

Nie dziwi więc potrzeba analizowania potencjalnego wpływu konfliktu nuklearnego na funkcjonowanie świata, nawet jeżeli są to analizy czysto teoretyczne. Jedna z nich została niedawno przygotowana przez naukowców zajmujących się kwestiami związanymi z klimatem na Rutgers University. Przy jej tworzeniu wykorzystane zostało narzędzie prognostyczne o nazwie Community Earth System Model. Przy przygotowywaniu analizy starano się przewidzieć wpływ wspomnianego konfliktu na produkcję rolną (przede wszystkim kukurydzy, pszenicy, ryżu i soi), a także na pastwiska dla zwierząt hodowlanych oraz rybołówstwo.

Wnioski z przeprowadzonej analizy

Analizę przeprowadzono dla 6 potencjalnych konfliktów nuklearnych o różnej skali. Okazało się, że nawet w przypadku lokalnej wojny nuklearnej pomiędzy Indiami i Pakistanem skutkiem byłoby obniżenie średniej światowej wartości odżywczej (liczonej w kaloriach) o 7 proc. w ciągu 5 lat. Badacze podkreślają, że nawet te 7 proc. przekroczyłoby największe z odnotowanych jak dotąd przez Organizację Narodów Zjednoczonych ds. Wyżywienia i Rolnictwa (Food and Agriculture Organization – FAO) anomalii w historii tego typu obserwacji, czyli od roku 1961.

Co zatem spowodowałby konflikt na pełną skalę pomiędzy największymi mocarstwami nuklearnymi, czyli Stanami Zjednoczonymi i Rosją? Spadek globalnej produkcji kalorii byłby wręcz katastrofalny. W ciągu zaledwie 3 do 4 lat średnia produkcja zmniejszyłaby się aż o 90 proc. Oznaczałoby to masową klęskę głodu, w efekcie której umrzeć mogłoby nawet 5 miliardów ludzi.

Największe zmniejszenie się ilości plonów miałoby miejsce na średnich szerokościach geograficznych, co oznaczałoby, że taka wojna dotknęłaby przede wszystkim największych światowych producentów żywności, w tym również same Stany Zjednoczone oraz Rosję. W konsekwencji zapewne wprowadzone zostałyby ograniczenia eksportu produktów rolnych, co przyczyniłoby się do znacznego zaburzenia dostaw do państw zależnych od importu żywności, szczególnie na terenie Afryki i Bliskiego Wschodu.

Ponadto w wyniku ogrzania stratosfery zniszczeniu uległaby warstwa ozonowa, co uczyniłoby Ziemię w o wiele bardziej podatną na promieniowanie ultrafioletowe, co również nie pozostałoby bez wpływu na plony.

 

Źródło: Rutgers University, fot. Domena Publiczna. Na zdjęciu eksplozja nuklearna przeprowadzona w ramach operacji Castle Yankee.