Dodano: 27 stycznia 2021r.

Gdzie i kiedy udomowiono psy? Nowe badania sugerują, że miało to miejsce na Syberii co najmniej 23 tys. lat temu

Debata na temat udomowienia psów toczy się od wielu lat. Szczegóły tego procesu pozostają nieznane, ale nieco więcej światła na wspólną historie ludzi i ich czworonożnych towarzyszy rzucają nowe badania, według których psy zostały udomowione na Syberii co najmniej 23 tys. lat temu.

Gdzie i kiedy udomowiono psy? Nowe badania sugerują, że miało to miejsce na Syberii co najmniej 23 tys. lat temu

 

Ludzie i psy mają długą wspólną historię. Jednak szczegóły tego, jak się ona zaczęła, wciąż pozostają nieznane. W nowej publikacji, która ukazała się na łamach pisma „Proceedings of the National Academy of Sciences”, międzynarodowy zespół naukowców kierowany przez dr Angelę Perri z Uniwersytetu w Durham w Wielkiej Brytanii, przyjrzał się archeologicznym i genetycznym zapisom starożytnych ludzi i psów. Według uczonych, pierwszym ludziom, którzy przybyli do obu Ameryk 15 tys. lat temu, towarzyszyły ich psy.

Początek wspólnej historii człowieka i psa

Wiemy, że przodkiem wszystkich psów domowych (Canis familiaris) był wilk (Canis lupus). Ale to, kiedy wystąpiła rozbieżność między psami i wilkami, jest przedmiotem często gorącej debaty. Niektórzy twierdzą, że proces udomowienia rozpoczął się ponad 100 tys. lat temu, chociaż ta interpretacja jest dość kontrowersyjna. Powszechnie przyjmuje się, że udomowienie psów rozpoczęło się między 40 a 20 tys. lat temu. Możliwe, że proces ten rozpoczął się od samoudomowienia się wilków, gdy te zaczęły przywiązywać się do ludzkich osad.

W nowych badaniach grupa naukowców ustaliła, że udomowienie psów miało miejsce przed zasiedleniem przez człowieka obu Ameryk, co stało się około 15 tys. lat temu. Uczeni sugerują, że udomowienie psów prawdopodobnie miało miejsce na Syberii co najmniej 23 tys. lat temu. Po tym procesie człowiek wraz ze swoim czworonożnym towarzyszem udał się na zachód do Eurazji oraz na wschód do obu Ameryk.

Obie Ameryki były jednym z ostatnich zasiedlonych przez ludzi regionów świata. W tym czasie udomowione już psy prawdopodobnie odgrywały różne role w społecznościach ludzkich.

- Pytanie "kiedy" i "gdzie" psy zostały udomowione pojawia od dawna, ale w naszej pracy zadaliśmy sobie również pytania "jak" i "dlaczego", które często były pomijane. Łącząc elementy archeologii, genetyki i czasu, otrzymaliśmy znacznie wyraźniejszy obraz wskazujący, że psy zostały udomowione na Syberii, a następnie rozproszyły się po obu Amerykach i na całym świeci. Udomowienie psów na Syberii odpowiada na wiele pytań dotyczących początków relacji człowiek-pies – powiedziała Perii.

- Jedno co wiedzieliśmy na pewno, to to, że udomowienie psa nie miało miejsca w obu Amerykach. Z sygnatur genetycznych starożytnych psów wiemy, że udomowienie musiało nastąpić gdzieś na Syberii, zanim ludzie wyemigrowali do obu Ameryk – wyjaśnił Laurent Frantz z Uniwersytetu Ludwiga Maksymiliana w Monachium, współautor badań.

Udomowienie prawdopodobnie na Syberii

Uważa się, że psy były pierwszym udomowionym zwierzęciem. Jednak ustalenie szczegółów tego procesu nie jest łatwe. Naukowcom może być trudno odróżnić odkryte szczątki starożytnych wilków i wcześnie udomowionych psów. - Wyzwaniem dla wszystkich podobnych badań jest jednoznaczne wykazanie, w oparciu o kilka linii dowodów, że dany okaz można wyraźnie odróżnić od współczesnych wilków. W naszej pracy przyjmujemy konserwatywne podejście i uwzględniamy tylko te psowate, których status taksonomiczny jest jednoznaczny – wyjaśniła Perri.

Najwcześniejsze ogólnie akceptowane szczątki psów domowych zostały odkryte w Europie - w Niemczech. Kości te mają około 15 tys. lat. Ale w badaniach nad udomowieniem psów nie tylko zapis kopalny ma znaczenie. Analizy genetyczne wykazały, że najwcześniejsze rasy psów są starsze niż odkryte w Europie pozostałości archeologiczne i to o kilka tysięcy lat. Dzięki nowoczesnym metodom analizy DNA, uczeni bardzo dokładnie przyglądnęli się tzw. haplogrupom, czyli podobnym ze względu na pochodzenie grupom genów przekazywanym na dalsze pokolenia od wspólnego przodka. Szacowany wiek jednej z takich populacji genetycznych to 22,8 tys. lat.

Porównując tę ​​populację z kolejnymi liniami haplogrup, które oddzieliły się od wspólnego przodka - w tym liniami, które pojawiły się w obu Amerykach mniej więcej w tym samym czasie, co osadnicy ludzcy - naukowcy stworzyli oś czasu przedstawiającą, w jaki sposób psy i ich geny rozpraszały się po Ziemi. Analiza sugeruje, że ludziom w migracjach towarzyszyły udomowione już psy, gdy podróżowali do nowych miejsc, w tym do obu Ameryk. Podróżujące z człowiekiem psy mają, jak wynika z badań, genetyczne powiązania z Syberią z czasów poprzedzających zasiedlenie Ameryk o około 7000 lat.

- Badacze sugerowali wcześniej, że psy zostały udomowione w całej Eurazji - od Europy po Chiny. Połączone dowody pochodzące od starożytnych ludzi i psów pomagają udoskonalić nasze zrozumienie wspólnej historii psów i ludzi i obecnie wskazują na Syberię i północno-wschodnią Azję jako prawdopodobny region, w którym rozpoczął się proces udomawiania psów – powiedział Greger Larson z Oxford University, współautor badań.

Surowe warunki i pierwsze interakcje

Chociaż okoliczności udomowienia psów nadal nie są do końca jasne, naukowcy zaproponowali scenariusz, według którego mogło to nastąpić.

Podczas ostatniego zlodowacenia Beringia (obszar lądowy i morski między Kanadą a Rosją), a także większa część Syberii, była wyjątkowo zimna. Surowe warunki klimatyczne mogły zapoczątkować zbliżenie populacji ludzi i wilków, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że obie populacje przyciągała ta sama zwierzyna. Ta rosnąca interakcja podczas polowań mogła prowadzić wilki do ludzkich obozowisk i zapoczątkować związek między gatunkami, który ostatecznie doprowadził do udomowienia psów.

- Od dawna wiemy, że pierwsi Amerykanie musieli posiadać dobrze wyćwiczone umiejętności łowieckie, wiedzę geologiczną, aby znaleźć kamienie i inne niezbędne materiały oraz byli gotowi na nowe wyzwania. Psy, które im towarzyszyły, gdy wkraczały w ten zupełnie nowy świat, mogły być w takim samym stopniu częścią ich kulturowego repertuaru, jak kamienne narzędzia – ocenił David Meltzer z Southern Methodist University w USA.

Przyszłe badania archeologiczne i genetyczne pokażą, w jaki sposób wyłaniające się wzajemne relacje między ludźmi i psami doprowadziły do ​​ich pomyślnego rozprzestrzenienia się na całym świecie.

 

Źródło: Durham University, fot. Ettore Mazza