Obserwacja natury wymaga odpowiedniego przygotowania. Nie zawsze jest to zadanie łatwe. Stopień komplikacji dodatkowo wzrasta, jeśli „polujemy” na rzadsze gatunki lub trudno dostępne „sfery niebieskie”. Podczas obserwacji ważną rolę odgrywa oczywiście sprzęt. Dlatego poniżej wspomnę o kilku instrumentach, o których każdy „podglądacz” powinien coś wiedzieć. Jeśli interesuje Was wymieniona w tytule optyka, zapraszam do lektury.
Tego typu optyka powinna być przede wszystkim lekka i poręczna. Przykucnąwszy gdzieś w zaroślach będziemy przecież raz za razem unosić ją do oczu, by przepatrywać i lustrować okolicę. Jeśli instrument okaże się nieco przyciężkawy, to takie wymachiwanie szybko nas zmęczy. A i przedzieranie się przez leśne chaszcze z obijającym się o pierś masywnym tubusem nie jest przecież niczym przyjemnym.
Rekomendacja
Weterani podglądania przyrody rekomendują więc sprzęt kompaktowy, ale o dość mocnych soczewkach. Dobrym, kompromisowym wyborem będzie lornetka o parametrach 10x50 (przypominam, że pierwsza wartość to powiększenie, a druga to średnica soczewki). Obraz na jej okularze jest jasny, a przy tym dość szczegółowy. Na jego jakość wpłynie również materiał, z którego wykonana jest sama soczewka. Jeśli zależy nam na szkle o najlepszych właściwościach optycznych, sięgnijmy po BaK4.
Budowa lornetek
Jeszcze słowo o budowie lornetek. Wyróżniamy dwa typy konstrukcji: dachowy i porro. Pierwszy zapewnia bardziej punktową obserwację, drugi daje szersze pole widzenia. Wybór jednego lub drugiego podyktują oczywiście warunki, w których przyjdzie nam działać.
Uwaga na marginesie. Jeśli szukacie lornetek, lunet obserwacyjnych, teleskopów lub mikroskopów, zajrzyjcie na combat.pl do kategorii optyka. Sklep oferuje sprzęt ze wszystkich półek cenowych.
Teraz przyjrzyjmy się sprzętowi nieco cięższemu. Na początek uwaga ogólna, niemal uniwersalna – luneta, którą wykorzystamy do obserwacji przyrody powinna być wytrzymała i hermetyczna. Ta ostatnia własność uchroni ją przed zabrudzeniem i zawilgotnieniem (a o to w warunkach polowych nie jest znowu aż tak trudno). Luneta musi mieć również statyw. Bez niego obserwacja będzie bardzo trudna, niemal niemożliwa. Słowem, jest to narzędzie raczej stacjonarne.
Sprzęt lekki i poręczny
Nie sądźmy jednak, że takie urządzenie musi być jakimś nieporęcznym klamotem. Jeśli przyjrzymy się na przykład lunecie Celestron Land & Scout 50 mm, to zauważymy, że waży niewiele ponad pół kilograma, jest poręczna, łatwo ją też rozłożyć i przenosić. Dodajmy do tego trzydziestokrotne powiększenie, a otrzymamy wygodny i precyzyjny instrument doskonale nadający się do podglądania natury.
Kosmos nas fascynuje. Wielu chciałoby te „niedosiężne dale” uczynić choć odrobinę bliższymi. Domowy teleskop nieco w tym pomaga. Nim jednak zakupimy jakiś model, odpowiedzmy sobie na kilka pytań.
Kto?
Po pierwsze spytajmy samych siebie, kto będzie z tego urządzenia korzystał? Dziecko? Może nastolatek? A może ktoś, kto z jakiś przyczyn nie poradzi sobie z obsługą skomplikowanego urządzenia? Pamiętajmy też, że początkujący obserwator nie potrzebuje sprzętu wyrafinowanego i bardzo precyzyjnego. Dużo lepszym wyborem będzie teleskop prosty, niezawodny i intuicyjny.
Gdzie?
Po drugie zastanówmy się, gdzie będziemy z teleskopu korzystać? W mieście, czy poza nim? Ta pierwsza możliwość skazuje nas na obserwację Księżyca, planet i najjaśniejszych obiektów mgławicowych. Tu bardzo dobrze sprawi się solidny reflektor, a mówiąc bardziej potocznie – luneta. Przede wszystkim zapewni największy kontrast. Liczmy się jednak z tym, że lunety o średnicy obiektywu wynoszącej 150mm i więcej są bardzo drogie, a w dodatku trudne w transporcie.
Alternatywą są tu teleskopy lustrzane, zwłaszcza w systemie Newtona. Przede wszystkim nie wydrenują naszego konta. Mają jednak tę wadę, że przy niewielkiej średnicy lustra (do 150 mm) obraz jasnego miejskiego nieba nie będzie tak dobry, jak obraz dawany przez stumilimetrowy reflektor.
Co?
Trzecia kwestia, o której warto pamiętać, to rodzaj obserwowanych obiektów. Jeśli chcemy zacząć od, na przykład, Księżyca, wybierzmy instrument niezbyt duży, ale zapewniający obrazy kontrastowe, o dobrej jakości. Może to być refraktor od 80 do 110 mm lub reflektor do 150 mm średnicy lustra, koniecznie z zestawem kilku okularów. Pamiętajmy, że obserwowanie Księżyca może bawić przez długie miesiące. W końcu nie zawsze są idealne warunki, a Srebrny Glob obiega ziemię przez 28 dni i za każdym razem wygląda nieco inaczej.
I tu kończę swoje rozważania, przypominając że lornetki, lunety i teleskopy znajdziecie na combat.pl. Udanych łowów!
Źródło: artykuł partnera
