Na danych telemetrycznych przesłanych przez sondę Rosetta tuż przed kontrolowanym upadkiem na powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, naukowcy odnaleźli jeszcze jedno zdjęcie. Ostatni fotografia pokazuje miejsce, w którym sonda dokonała żywota.
Misja Rosetta rozpoczęła się w 2004 roku. Realizowana była w ramach programu badań kosmicznych Horizon 2000 prowadzonych przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) od 1984 roku. Jej celem było przeprowadzenie badań mających pomóc zrozumieć tajemnice Układu Słonecznego, a przede wszystkim dowiedzieć się czegoś więcej na temat pochodzenia komet i ich znaczenia dla powstania naszego układu planetarnego.
Wydawało się, że wszystkie dane zostały już pobrane i nic nowego w nich nie znajdziemy, ale sonda zaskoczyła naukowców. Zespołowi, który dokonywał analizy danych z kamer zainstalowanych na sondzie, udało się odtworzyć jeszcze jedno zdjęcie, które pokazuje miejsce kontrolowanego upadku sondy.
Gdy sonda nurkowała w kierunku powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko ostatnie pakiety danych podzieliła na sześć części, ale udało się wysłać jedynie trzy z nich. – Na serwerze odkryliśmy jeszcze kilka pakietów danych telemetrycznych, których wcześniej nie dostrzegliśmy. Pomyślałem, że to może być jeszcze jedno zdjęcie – przyznał Holger Sierks, główny badacz zespołu obsługującego kamery OSIRIS zainstalowane na sondzie.
I faktycznie. Po odkodowaniu ostatniego pakietu danych, badaczom udało się uzyskać niepełne zdjęcie powierzchni komety. To fotografia wykonana z wysokości około 20 metrów i obejmuje obszar około jednego metra. Przed odkodowaniem pominiętego pakietu danych ostatni obraz pokazywał powierzchnię komety z wysokości około 25 metrów. Choć obraz jest niekompletny, pokazuje w przybliżeniu miejsce, gdzie uderzyła sonda.
Dwa ostatnie zdjęcie sondy Rosetta. Na czerwono zaznaczona nowa fotografia, fot. ESA
Koszt misji Rosetta, w tym budowa sondy, lądownika, narzędzi badawczych, koszty startu i koszty operacyjne wyniosły około 1,4 miliarda euro. Przez 12 lat sonda przebyła sześć miliardów kilometrów zbierając przy tym ogromne ilości danych o kometach oraz innych obiektach w przestrzeni kosmicznej.
W listopadzie 2014 roku sonda Rosetta wypuściła lądownik Philae, który bezpiecznie, choć z przygodami (lądownik dwukrotnie odbił się od powierzchni komety), osiadł na komecie. 30 września 2016 roku sonda dokonała kontrolowanego uderzenia w powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko.
Źródło: ESA, fot. ESA