Nieopodal jednych z najstarszych znanych śladów ludzkich stóp w obu Amerykach, badacze odkryli ślady, które, jak się wydaje, zostawił starożytny ręczny wózek transportowy. Badacze wskazują, że znalezione ślady ciągnięcia, które liczą 22 tys. lat, mogą być najstarszym dowodem na używanie przez naszych przodków konstrukcji, które były wykorzystywane do transportu ciężkich przedmiotów.
W 2021 roku opublikowano na łamach pisma „Science” (DOI: 10.1126/science.abg7586) wyniki analiz skamieniałych śladów ludzkich stóp odkrytych w Nowym Meksyku, które sugerowały, że odciski liczą około 22-23 tys. lat, czyli powstały mniej więcej w szczycie ostatniego okresu zlodowaceń. Należały one do kilku dorosłych oraz grupki dzieci. Autorzy napisali w publikacji, że odciski zostawiła po sobie grupa naszych przodków, przechodzących po błocie nieopodal starożytnego jeziora, którego obecnie już nie ma. W tym miejscy mieści się obecnie Park Narodowy White Sands.
Tuż obok śladów człowieka badacze odkryli inne ślady, jakby ślady ciągnięcia ciężkiego przedmiotu. Zachowały się jako jeden, a czasem jako dwa równoległe tory i zostały wykonane końcami drewnianych pali, sugerują autorzy publikacji, która ukazała się na łamach pisma „Quaternary Science Advances” (DOI: 10.1016/j.qsa.2025.100274).
Pradawne techniki transportu
Każdy z nas ma jakiś dobytek, który wymaga transportu. Dzisiejsze wózki są wykonane z metali i twardych tworzyw sztucznych. Starożytne wersje zapewne konstruowano z drewna i z tego powodu ich pozostałości nie zachowały się do naszych czasów. Ale jakieś techniki transportu ciężkich przedmiotów musiały istnieć.
Koło, jak się uważa, zostało wynaleziono około pięć tysięcy lat temu w Mezopotamii. Ale przed wynalezieniem koła ludzie jakoś musieli transportować surowce czy inne przedmioty. Badacze uważają, że przed kołem nasi przodkowie wykorzystywali tzw. travois. To dość prosta konstrukcja składająca się z dwóch długich kijów czy gałęzi ułożonych równolegle, do których przywiązywano poprzecznie mniejsze kije, co tworzyło przestrzeń na ładunek. Nasi przodkowie brali konstrukcję za jeden koniec i ciągnęli ją za sobą.
Travois może przybierać też inne formy, na przykład w kształcie litery „A”. Wiadomo, że takie metody transportu towarów były wykorzystywane przez rdzenną ludność Ameryki, ale z taką różnicą, że konstrukcje ciągnęły za sobą zwierzęta, nie ludzie. Stanowią wczesne przykłady taczek lub wózków ręcznych, ale bez kół.
Naukowcy sugerują, że odkryli ślady właśnie po travois lub podobnej konstrukcji. Ślady te pozostawiono w mule, który z czasem wysechł i został pogrzebany przez osady. Tropy ciągną się przez kilkadziesiąt metrów, a następnie znikają pod leżącym wyżej osadem. Tory po travois znajdują się w pobliżu skamieniałych śladów stóp, czasem je przecinając, co sugeruje, że grupa naszych przodków ciągnęła za sobą swój dobytek, zmieniając miejsce obozowania albo transportując upolowaną zwierzynę.
Testy
By się upewnić, co do wyciągniętych wniosków, uczeni przeprowadzili serię testów na równinach błotnych w Dorset w Wielkiej Brytanii oraz na wybrzeżu Maine w USA. Skonstruowali różnego rodzaju travois i ciągnęli je za sobą po błocie. Eksperymenty pokazały, że stworzone przez badaczy travois zostawiały niemal identyczne ślady, jak te znalezione w Nowym Meksyku.
„Uważamy, że ślady stóp i ślady ciągnięcia opowiadają historię transportu zasobów na skraju dawnego mokradła. Dorośli ciągnęli proste travois, podczas gdy grupa dzieci podążała z boku i z tyłu” – napisali na łamach „The Conversation” Matthew Robert Bennett oraz Sally Christine Reynolds z Bournemouth University, współautorzy publikacji. „Uważamy, że travois były prawdopodobnie wytwarzane z kijów z konstrukcji namiotów, drewna na opał i włóczni, gdy zachodziła taka potrzeba” – dodali.
Zespół badawczy skorzystał również z pomocy rdzennych mieszkańców nadal żyjących w okolicy White Sands i oni również zinterpretowali odkryte ślady w ten sposób. Badacze wskazują jednak, że nie można wykluczyć, że ślady zostały wykonane przez chociażby ciągnięcie drewna na opał, choć taka interpretacja nie do końca pasuje do tego, co odkryto w wykopaliskach.
Źródło: The conversation, fot. Gabriel Ugueto