Dodano: 20 lutego 2020r.

Zachodnia dieta może upośledzać pracę mózgu i wpływać na kontrolę apetytu

Wystarczył tydzień na tzw. diecie zachodniej, czyli bogatej w tłuszcze i węglowodany, by biorący udział w badaniach studenci uzyskali gorsze wyniki w testach pamięci. Naukowcy sugerują, że taka dieta może zaburzać funkcjonowanie mózgu i osłabiać kontrolę apetytu.

Fast food

 

Nowe badania pokazały, że częste spożywanie produktów typu fast-food może zakłócać pracę mózgu. Australijscy naukowcy wykazali, że taka dieta osłabia pamięć oraz sprawia, że odczuwamy większą chęć spożywania podobnych produktów, nawet, gdy nie jesteśmy głodni.

Odkrycia sugerują, że tzw. zachodnia dieta, czyli dieta bogata w produkty odzwierzęce, smażone, tłuste, z małą ilością produktów roślinnych, a dużą wyrobów cukierniczych, utrudnia ludziom regulację apetytu. Uczeni wskazali, że możliwą przyczyną są zakłócenia w obszarze mózgu zwanym hipokampem.

Zachodnia dieta wpływa na hipokamp

„Niezdrowe jedzenie może podważać naszą samokontrolę poprzez zwiększenie pożądania. Odkryliśmy, że szczupli, zdrowi i młodzi ludzie narażeni na tygodniową dietę typu fast-food rozwinęli zaburzenia funkcji hipokampa i stosunkowo większą ochotę na niezdrowe jedzenie” - wyjaśnili naukowcy w komunikacie prasowym.

To nie przypadek, że uczeni wskazują na hipokamp. To obszar mózgu związany z regulacją pamięci, ale także apetytu. Każde upośledzenie funkcji tego regionu może spowodować, że będziemy odczuwać większą chęć na niezdrowe potrawy.

W badaniach sprzed kilku lat przeprowadzonych na myszach wykazano, że hipokamp jest bardzo wrażliwy na produkty typu fast-food. Nowe badania pokazały, że u ludzi zachodzi podobny związek. Naukowcy z Macquarie University i Griffith University w Australii opisali rezultaty swoich badań w czasopiśmie „Royal Society Open Science”.

Tydzień na fast-foodach

Uczeni zaprosili do eksperymentu 110 młodych, szczupłych osób w wieku od 20 do 23 lat, które przestrzegały zasad zdrowego żywienia. Połowa uczestników została poproszona o spożywanie przez tydzień produktów zaliczanych do diety zachodniej. Druga połowa pozostała na swojej normalnej diecie.

Przed, w trakcie i po eksperymencie, ochotnicy byli poddawani testom, które miały na celu ocenę ich zdolności poznawczych oraz pamięci. Przed i po każdym śniadaniu byli także pytani o apetyt i ich pragnienia związane z żywieniem. Otrzymywali sześć różnych próbek żywności i oceniali, ile danego produktu chcieliby zjeść w danym momencie. Następnie spożywali próbki i oceniali, czy im smakowało oraz czy mają ochotę na więcej.

Po tygodniu autorzy badań zaobserwowali zmiany w kontroli apetytu u osób na diecie zachodniej. Zmiany te silnie korelowały z procesem uczenia się (spadek wyników w nauce) oraz z pamięcią. Ochotnicy z tej grupy uzyskali gorsze wyniki w testach pamięci i odczuwali większą chęć jedzenia fast foodów, nawet gdy byli już syci, w porównaniu z grupą osób na normalnej diecie.

- Po tygodniu na zachodniej diecie, smaczne przekąski czy czekolada, stają się bardziej pożądane, nawet gdy jesteśmy syci - powiedział Richard Stevenson z Macquarie University w Sydney. - To sprawia, że trudniej nam się oprzeć pokusie, co doprowadza do spożywania większych ilości jedzenia, co z kolei generuje więcej zaburzeń w hipokampie i błędne koło się zamyka – dodał.

Trzy tygodnie po eksperymencie, kiedy obie grupy wróciły na badania kontrolne, zaobserwowane różnice zniknęły.

Wspomnienia o hamburgerach

Nie jest jasne dlaczego tak się dzieje. Naukowcy sugerują, że hipokamp blokuje lub osłabia nasze wspomnienia o przepysznych potrawach, kiedy jesteśmy syci. Zatem, kiedy zobaczymy pączka, nasz umysł nie jest zalewany przyjemnymi wspomnieniami. Jednak zachodnia dieta zaburza te funkcje, co skutkuje osłabieniem kontroli nad ilością spożywanego pożywienia. Inaczej mówiąc, tzw. „śmieciowe jedzenie” wpływa na naszą zdolność kontrolowania apetytu.

- Kiedy hipokamp działa mniej wydajnie, dostajemy tę powódź wspomnień, a więc jedzenie jest dla nas bardziej atrakcyjne - wyjaśnił Stevenson. - Wykazanie, że przetworzona żywność może prowadzić do subtelnych zaburzeń poznawczych, które wpływają na apetyt i służą promowaniu przejadania się u zdrowych, młodych ludzi, powinno być niepokojącym odkryciem dla wszystkich – dodał.

Chociaż badania wskazują na krótkotrwałe zaburzenie funkcji hipokampa, prawdziwe mechanizmy regulujące te procesy pozostają tajemnicą, a autorzy przyznają, że istnieją inne możliwe wyjaśnienia. „Ponieważ jest to nowy obszar i wciąż pozostaje wiele do nauczenia się na temat wzajemnego powiązania tych procesów, nasze wnioski są oczywiście niepewne” - przyznają autorzy.

W dłuższej perspektywie spożywanie fast-foodów przyczynia się do otyłości i cukrzycy. Jest związane ze spadkiem wydajności mózgu i ryzykiem rozwoju demencji. - Nowe ustalenia polegają na uświadomieniu sobie, że zachodnia dieta może generować początkowe i dość subtelne zaburzenia poznawcze, które podważają kontrolę apetytu, co stopniowo otwiera drogę dla wszystkich innych niepożądanych efektów na późniejszym etapie - powiedział Stevenson.

 

Źródło: The Guardian