Dodano: 29 czerwca 2020r.

Oto powody, dla których zegarki G-Shock mają szkło szafirowe lub mineralne

Dobry zegarek to wytrzymały zegarek. Jest to opinia, którą jednomyślnie wyrażają nie tylko osoby aktywne, ale i ci, którzy chcą po prostu cieszyć się stabilną, wolną od zarysowań konstrukcją przez lata. Na jakie elementy zegarków warto zwrócić szczególną uwagę?

Oto powody, dla których zegarki G-Shock mają szkło szafirowe lub mineralne

 

Wytrzymały zegarek to nie tylko wodoodporność

Przyjęło się twierdzić, że solidny czasomierz to taki, w którym przede wszystkim można iść na basen czy nad jezioro i popływać. Oczywiście, wodoodporność zawsze działa na korzyść urządzenia, jednak nie powinna to być jedyna cecha, którą należy brać pod uwagę. Równie duże znaczenie odgrywa jakość wykonania paska oraz rodzaj zastosowanego szkła ochronnego.

Jest to jedna z przyczyn, dla których zegarki dla osób aktywnych nie mają skórzanego paska. Skóra wygląda bardzo elegancko i stylowo, jednak już krótka analiza rynku zegarków wzmocnionych, jakie można odnaleźć w serwisie ZegarkiCentrum.pl: https://zegarkicentrum.pl/zegarki-g-shock/, pokazuje, że urządzenia z rodziny G-Shock zazwyczaj mają paski wykonane z tworzywa sztucznego.

zegarki G-Shock

 

Nowoczesne zegarki dla aktywnych powinny wyróżniać się też intensywnym podświetlaniem, by można było bez trudu odczytać godzinę nawet przy ograniczonej widoczności. Dobrze widziane są także funkcje przydatne w trudnych warunkach, na przykład termometr, wysokościomierz, kompas czy barometr.

Szkło ochronne, czyli zapomniany priorytet

Istnieje kilka rodzajów ochrony frontu zegarka, które różnią się względem siebie pod kątem wytrzymałości, którą można uprościć do odporności na zarysowania. Zegarki z rodziny G-Shock w całej swojej 35-letniej tradycji stawiały na taki rodzaj ochrony tarczy, który będzie możliwie najtrwalszy w każdych warunkach użytkowania.

Najniżej lokowane jest tradycyjne szkło hesalitowe o odporności 1 na 10 w skali Mohsa. Kolejnym progiem wytrzymałości jest tak zwane szkło mineralne. Wielu producentów bardzo je ceni, ponieważ technologia i koszta produkcji są niskie, a urządzenie jest chronione na czwórkę w dziesięciostopniowej skali, co zapewnia już całkiem dużą odporność na uszkodzenia mechaniczne.

Producent zegarków z linii G-Shock stosuje ten rodzaj zabezpieczenia w tańszych urządzeniach, jak na przykład w czasomierzu męskim GD-400-9 czy w GA1402A. Jeśli właściciel zegarka nie zamierza odbywać ekstremalnych przygód i nie chce narażać zegarka - ani siebie - na szwank, zazwyczaj jest to bardzo sensowny wybór. Czasomierze wspierające tę technologię kuszą też bardzo dobrą relacją wyceny do oferowanej jakości.

Bezapelacyjnie największą twardością w skali Mohsa wyróżnia się szkło szafirowe. W zależności od technologii obróbki może ono osiągać twardość między 7 a 9H, co sprawia, że jego zarysowanie jest niemal niemożliwe i - zależnie od deklarowanej twardości - można je zarysować tylko kwarcem, topazem, korundem lub diamentem. Ten ostatni to jeden z najtwardszych minerałów znanych ludzkości.

Czasem warto pójść na kompromisy

Technologia szkła szafirowego jest już dość dobrze poznana, jednak wciąż nie udało się wyeliminować kilku jej mankamentów. Przede wszystkim, nie jest ona zbyt odporna na uderzenia mechaniczne. To dość niespotykana cecha, zwłaszcza gdy zdamy sobie sprawę z tego, że jest ono odporne nawet na działanie rozpuszczalników.

zegarki G-Shock

 

Koszta naprawy są wysokie, a ilość osób, które potrzebują zabezpieczenia zegarka na tak wysokim poziomie, jest relatywnie nieduża. Właśnie z tego względu warto zastanowić się nad wyborem zegarka, który będzie miał na wyposażeniu szkło mineralne, które może i nie jest tworzywem tak odpornym, ale koszt naprawy - zwłaszcza po okresie gwarancyjnym - powinien być niższy, aniżeli dla szafirowego odpowiednika.

Właśnie z tego względu warto zastanowić się dobrze nad wyborem zegarka, jakiego potrzebujemy. Na przestrzeni ostatnich trzech dekad rodzina G-Shock rozrosła się bardzo mocno i każdy znajdzie urządzenie dla siebie. Od podstawowego modelu, który kosztuje nieco ponad 300 złotych, po czasomierze z najwyższej półki, za które zapłacimy nawet kilka tysięcy złotych.

 

Źródło: artykuł sponsorowany