Dodano: 19 listopada 2021r.

Ogromne spadki w liczebności ptaków w Europie. Samych wróbli ubyło blisko ćwierć miliarda

Według nowych danych zebranych przez brytyjsko-czeski zespół naukowców, z terenów Europy od 1980 roku zniknęło od 560 do 620 milionów ptaków. Największe spadki odnotowano w populacji pospolitego wróbla – liczebność tego gatunku spadła aż o 247 milionów.

Ogromne spadki w liczebności ptaków w Europie. Samych wróbli ubyło blisko ćwierć miliarda

 

Nowe badania grupy naukowców z brytyjskiego Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, BirdLife International i Czeskiego Towarzystwa Ornitologicznego, opublikowane w czasopiśmie „Ecology and Evolution” (DOI: 10.1002/ece3.8282) wskazują, że z Europy od lat 80. zniknął jeden na sześć ptaków. - Niepokojące jest to, że dzieje się to niemal niezauważalnie, niewidocznie, jakby w tle – komentuje Richard Gregory z Królewskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków (RSPB).

Największy spadek zanotowała populacja wróbli. Tych do niedawna wszędobylskich ptaków ubyło blisko ćwierć miliarda. Pliszek żółtych jest mniej o 97 milionów, szpaków o 75 milionów, a skowronków o 68 milionów osobników, niż jeszcze 40 lat temu. Większość z tych spadków dotyczy gatunków związanych ze środowiskiem rolniczym i trawiastym, ale trendy te zauważyć można też w miastach.

Różne powody wymierania

- Pospolite ptaki stają się coraz rzadsze, bo przestrzenie, od których zależą, są niszczone przez ludzi - wyjaśnia Anna Staneva, dyrektor ds. ochrony przyrody w BirdLife Europe. - Przyroda została wyeliminowana z naszych pól uprawnych, mórz i miast. Rządy w całej Europie muszą ustanowić prawnie wiążące cele w zakresie odbudowy natury, w przeciwnym razie konsekwencje będą poważne – dodaje.

Przyczyny wymierania ptaków są zróżnicowane. Znajdują się wśród nich utrata siedlisk, masowy spadek liczby gatunków owadów, zanieczyszczenie środowiska i choroby. Największy spadek liczebności odnotowują gatunki pospolite. Rzadsze ptaki nie giną w tak zastraszającym tempie. W ciągu ostatnich 40 lat ich populacja zmniejszyła się o ok. 4 proc.

Jednak zdaniem ekspertów nawet niewielkie zmiany w liczebności ptaków mogą zakłócić strukturę naszego ekosystemu, ze względu na utratę istotnych usług, które te zwierzęta zapewniają.

Badania nad populacją ptaków

Badania populacji ptaków są jednymi z najlepiej rozwiniętych spośród wszystkich grup zwierząt. Mamy mnóstwo danych historycznych, także dzięki ornitologom-amatorom. Wykorzystując informacje z dwóch baz danych, biolog Fiona Burns wzięła pod uwagę 378 z 445 gatunków, które rozmnażają się na Starym Kontynencie.

Wcześniejsze badania wykazały niepokojące spadki w populacjach ptaków w całej Europie. Niestety teraz okazało się, że trend ten utrzymywał się wśród wielu gatunków i w dłuższym przedziale czasowym. W 2019 r. podobne badanie w Ameryce Północnej wykazało, że to samo dzieje się również tam.

Wszystkie te odkrycia wskazują „na niepowodzenie w osiągnięciu celów w zakresie różnorodności biologicznej i powinny przyspieszyć zmiany” - napisał zespół w swoim artykule.

Iskra nadziei

Burns odkryła również, że niektóre populacje ptaków odnotowały wzrosty. Dla przykładu dzięki działaniom ochronnym liczba osobników sokoła wędrownego podwoiła się. W sumie zaczęło przybywać osobników wśród siedmiu gatunków ptaków drapieżnych. Pokazuje to, jak bardzo ludzie mogą kształtować bioróżnorodność.

- Potrzebujemy działań całego społeczeństwa, aby wspólnie stawić czoła kryzysowi przyrodniczemu i klimatycznemu – mówi Burns. - Oznacza to zwiększenie skali przyjaznego przyrodzie rolnictwa, ochrony gatunkowej, zrównoważonego leśnictwa i rybołówstwa, a także szybkie rozszerzenie sieci obszarów chronionych – dodaje.

W świetle tych ustaleń, naukowcy wzywają do zainicjowania proponowanego unijnego prawa dotyczącego odnowy przyrody. Możemy również pomóc indywidualnie sadząc drzewa, stawiając budki lęgowe, a nawet starannie dostarczając ptakom odpowiednie rodzaje pożywienia podczas surowych zim.

 

Źródło: BirdLife, fot. David Friel/ Wikimedia Commons/ CC BY 2.0