Rosyjscy kosmonauci odkryli nowe pęknięcia w module Zarja Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) i obawiają się, że szczeliny mogą z czasem się powiększać. Moduł Zarja trafił na orbitę 20 listopada 1998 roku i był pierwszym elementem ISS, jaki został wyniesiony w przestrzeń kosmiczną.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna doświadczyła w ostatnim czasie kilku incydentów. W ubiegłym miesiącu spadło ciśnienie w module serwisowym Zwiezda, który zapewnia kwatery mieszkalne dla członków załogi i obsługuje systemy podtrzymywania życia stacji. Usterka, jak sądzą eksperci, spowodowana została właśnie mikropęknięciami o szerokości ludzkiego włosa, w wyniku których nastąpił powolny, ale nieustanny wyciek powietrza, który NASA i rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos badały od miesięcy.
Na strukturę stacji mogły wpłynąć także wydarzenia związane z rosyjskim modułem Nauka, który pod koniec lipca tego roku po zadokowaniu do ISS niespodziewanie uruchomił silniki i zaczął obracać całą stacją kosmiczną.
Nowe pęknięcia na ISS
– W niektórych miejscach modułu Zarja znaleziono powierzchowne szczeliny – powiedział agencji informacyjnej RIA Władimir Sołowjow, główny inżynier koncernu rakietowo-kosmicznego Energia, główny dostawca komponentów kosmicznych dla programu kosmicznego Rosji. – Nie wygląda to najlepiej i sugeruje, że z czasem szczeliny zaczną się rozszerzać – dodał.
Nowo odkryte szczeliny oraz te znalezione wcześniej, w żaden sposób nie zagrażały załodze znajdującej się na pokładzie.
Sołowjow we wcześniejszych wypowiedziach przyznał, że ISS zaczyna pokazywać swój wiek i ostrzegł, że po 2025 roku może nastąpić „lawina” zdarzeń związanych z zepsutym sprzętem.
Rosja planuje zakończyć swój udział w projekcie ISS. Słowami rzecznika Roskosmosu zapowiedziała, że pozostanie częścią ISS do 2024 roku i jest otwarta na rozszerzenie swojego udziału poza ten okres.
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna
Międzynarodowa Stacja Kosmiczna to największy i najbardziej złożony międzynarodowy projekt konstrukcyjny w kosmosie. Jego historia rozpoczęła się 20 lat temu na stepach Kazachstanu. To z tamtejszego kosmodromu na szczycie rakiety Proton wystartował pierwszy element przyszłej stacji – rosyjski moduł Zarja.
Zarja posłużył jako tymczasowy moduł kontrolny dla powstającej ISS. Wyniesienie pierwszego elementu rozpoczęło niesamowitą przygodę kosmiczną ludzkości. Ale początków orbitalnej, stale zamieszkanej stacji kosmicznej należy upatrywać znacznie wcześniej.
W 1984 roku prezydent Ronald Reagan zaproponował, że USA stworzą stację kosmiczną orbitującą wokół Ziemi. Stany Zjednoczone do projektu zaprosiły Kanadę, Japonię oraz Europejską Agencję Kosmiczną. Nieco później, już za prezydentury Billa Clintona, do projektu zaproszono Rosję.
Rosja do programu wniosła nie tylko wieloletnie doświadczenie związane z lotami kosmicznymi, ale także doświadczenie przy produkcji modułów planowanej stacji. Stacja orbitalna Mir krążyła już wówczas po orbicie okołoziemskiej, a Rosja planowała budowę jej następcy. Okazało się, że dawni przeciwnicy na Ziemi, potrafią wspólnie pracować nad zbudowaniem laboratorium w kosmosie.
4 grudnia 1998 roku do modułu Zarja dołączył zbudowany przez Amerykanów element Unity Node 1. Załoga promu Endeavour, na którego pokładzie znajdował się amerykański komponent stacji, przy pomocy robotycznego ramienia wahadłowca, połączyła dwa elementy ze sobą. Zaprojektowane i zbudowane przez inżynierów tysiące kilometrów od siebie i nigdy nie połączone razem na Ziemi, pierwsze dwa moduły ISS idealnie pasowały do siebie.
Prace w kosmosie trwały kilka dni. Był to pierwszy krok w montażu ISS, który trwał łącznie przez 13 lat.
Pod koniec 2000 roku ISS była gotowa na przyjęcie pierwszych długoterminowych rezydentów. 31 października 2000 roku z kosmodromu Bajkonur wystartowała pierwsza stała załoga stacji. W jej skład wchodzili Bill Shepherd, Yuri Gidzenko i Sergei Krikalew. Od tamtego czasu na ISS stale obecna jest międzynarodowa załoga.
Od tamtego czasu astronauci wykonali dziesiątki spacerów kosmicznych, przeprowadzili niezliczone naprawy modułów i ciągle poszerzali wiedzę. Prowadzili zlecone im badania z wielu różnych dyscyplin naukowych.
Stacja łącznie ze swoimi panelami słonecznymi jest wielkości boiska piłkarskiego. Od końca 2000 roku ISS odwiedziło ponad 230 osób z 18 krajów świata. Jako laboratorium stacja zorganizowała ponad 2500 badań naukowych, których autorami byli naukowcy z ponad 100 państw.
ISS jest obecnie jedynym w pełni funkcjonującym laboratorium w przestrzeni kosmicznej umożliwiającym prowadzenie doświadczeń i badań naukowych w stanie nieważkości. Choć jego dni są policzone. Stany Zjednoczone planują finansować stację tylko do końca 2024 roku, choć na ten temat toczy się jeszcze debata. Rosjanie, jak już wcześniej wspomniano, także zamierzają zakończyć swój udział.
Źródło: Reuters, fot. NASA