Ludzie starzeją się w różnym tempie i na różne sposoby. Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda zbadali, co dzieje się na poziomie molekularnym podczas procesu starzenia, próbując wytłumaczyć, dlaczego starzejemy się inaczej. Według nich, istnieją cztery różne typy starzenia. Badania te dają nadzieję, że być może pewnego dnia uda się opracować ukierunkowane terapie wpływające na konkretny typ, opóźniając ten proces i pozwalając nam dłużej cieszyć się życiem w zdrowiu.
Niektórzy mogą mieć zdrowe, mocne serca aż do 60. roku życia, ale za to słabe nerki. Z kolei inni mogą mięć w późnym wieku nerki 20-latka, ale cierpieć na przewlekłe infekcje. Dlaczego proces starzenia się tak bardzo różni się między ludźmi? Na to pytanie spróbowali odpowiedzieć naukowcy z Uniwersytetu Stanforda w publikacji na łamach pisma „Nature Medicine”.
Naukowcy zidentyfikowali określone ścieżki biologiczne, wzdłuż których przebiega proces starzenia. Okazuje się, że nawet u jednej, konkretnej osoby, proces starzenia przebiega w różnym tempie w różnych tkankach, czasami uderzając wcześniej na przykład w wątrobę przed sercem czy nerkami. Ludzie dzielą się na różne kategorie w zależności od tego, który z ich systemów biologicznych starzeje się najszybciej. Być może w przyszłości uda się wykorzystać te informacje, by zalecić określone zmiany stylu życia i zaprojektować spersonalizowane terapie.
Cztery typy starzenia
– Wiemy już, że istnieją markery molekularne i kliniczne, takie jak chociażby wysoki poziom cholesterolu, które są bardziej powszechne w starszej populacji – powiedział dr Michael Snyder ze Szkoły Medycznej Uniwersytetu Stanforda. – Ale chcemy wiedzieć więcej o starzeniu się niż można wywnioskować z populacyjnych średnich, np. co dzieje się z daną osobą w trakcie tego procesu? Nikt dotąd nie przyglądał się szczegółowo konkretnej osobie w długiej perspektywie czasu – dodał.
W swoich badaniach Snyder i jego zespół profilowali grupę 43 zdrowych mężczyzn i kobiet w wieku od 34 do 68 lat, dokonując co najmniej pięć razy w ciągu dwóch lat szczegółowych pomiarów z zakresu biologii molekularnej. Zebrane próbki obejmowały m.in. krew, kał, wskaźników stanu zapalnego, drobnoustroje, białka, lipidy, czy produkty uboczne procesów metabolicznych. Śledząc zmiany w próbkach w okresie tych dwóch lat, zespół zidentyfikował około 600 markerów, które można przypisać procesowi starzenia się. Zasadniczo oceniają one wiek biologiczny organizmu.
Na tej podstawie naukowcy określili cztery podstawowe typy starzenia: hepatologiczny (wątrobowy), immunologiczny, nefrytyczny (nerkowy) oraz metaboliczny. Niektóre osoby pasują dokładnie do jednej kategorii, ale inne mogą spełniać kryteria dla wszystkich czterech, w zależności od tego, jak ich organizm radzi sobie z procesami starzenia.
Określony typ wpływa na choroby, które mogą spotkać człowieka. Ludzie z typem metabolicznym mogą być bardziej narażeni na cukrzycę lub wykazywać oznaki podwyższonego poziomu hemoglobiny A1c, co jest miarą poziomu cukru we krwi w miarę starzenia się. Z kolei ludzie z typem immunologicznym mogą generować wyższy poziom markerów stanu zapalnego lub być bardziej podatni na choroby związane z układem odpornościowym w miarę starzenia się.
Wzorce widoczne w badaniach
– Nasze badanie przedstawia znacznie bardziej wszechstronny obraz tego, jak się starzejemy. Widzimy wyraźne wzorce tego, jak ludzie doświadczają tego procesu na poziomie molekularnym i zaobserwowaliśmy sporą różnicę – powiedział Snyder. Różnice widać nie tylko w sposobie starzenia się, ale także w tempie, w jakim się starzejemy. Snyder dodał, że być może najważniejszą rzeczą jest to, że pomiary zostały wykonane w okresie dwóch lat, co pozwala podjąć danej osobie konkretne działania, dzięki którym może próbować wpłynąć na proces starzenia.
Autorzy zaznaczyli, że przy większej ilość uczestników oraz dłuższym okresie badań, mogą pojawić się kolejne wzorce odpowiadające jeszcze innym typom starzenia. Jak przyznał Snyder, wcześniejsze badania dotyczące procesów starzenia odbywały się najczęściej poprzez analizę ogromnych zbiorów danych dla dużych populacji, gdzie porównywano dane od młodych ludzi z danymi osób starszych. Jednak tego rodzaju dane rejestrują tylko określony moment w czasie. Analizy tego typu nie ujawniają, jak dana osoba może się zmieniać w miarę starzenia się. Dodał też, że w warunkach klinicznych oznacza to, że markery populacyjne mogą nie być najlepszym miernikiem określającym, w jaki sposób pacjent się starzeje lub jaka kombinacja metod leczenia może mu najbardziej odpowiadać.
– Typ starzenia się to coś więcej niż etykieta. Może pomóc danym osobom zerwać z czynnikami ryzyka i wskazać obszary, w których najprawdopodobniej napotkają problemy – powiedział Snyder. – Co najważniejsze, nasze badanie pokazuje, że można zmienić sposób starzenia się na lepsze. Zaczynamy rozumieć, jak to koreluje ze stylem życia, ale potrzebujemy dalszych badań, większej ilości uczestników, większej ilości pomiarów i śledzić zmiany w dłuższym okresie – zaznaczył.
To, że dana osoba kwalifikuje się do co najmniej jednego z czterech typów starzenia, nie oznacza, że nie starzeje się również na innych ścieżkach biologicznych. Typ wskazuje na szlaki, gdzie biomarkery są najbardziej wyraźne.
Tempo starzenia się można zwolnić
W badaniach nie wszyscy wykazywali wzrost markerów starzenia. U niektórych osób zaobserwowano ich spadek, przynajmniej przez czas badania. Spadek korelował ze zmianami stylu życia. Oczywiście nadal się starzeli, ale spadło tempo procesu. Zespół zauważył, że zjawisko to występuje u garstki badanych we wskaźnikach ważnych z klinicznego punku widzenia – hemoglobiny A1c i kreatyny.
Jak przyznał Snyder, wśród tych osób były takie, które wprowadziły zmiany stylu życia, aby spowolnić tempo starzenia się. Wykazywały obniżony poziom hemoglobiny A1c, straciły na wadze i zmieniły dietę. Osoby, u których zauważono zmniejszone stężenie kreatyny, co wskazuje na poprawę czynności nerek, brały statyny.
W przypadku niektórych osób nie zaobserwowano żadnych oczywistych zmian w zachowaniu, a jednak zespół uczonych obserwował spadek markerów starzenia. Było też kilka osób, które utrzymywały wolniejsze niż przeciętne tempo starzenia przez całe badanie. Naukowcy obecnie nie są w stanie odpowiedzieć, jak i dlaczego tak się działo.
Snyder i jego koledzy planują dalej obserwować uczestników badania, aby zobaczyć, jak ich profile starzenia będą zmieniać się z biegiem czasu. Chcą także opracować prosty test, który określałby typ starzenia. Mógłby on pomóc lekarzom szybko ocenić stan zdrowia pacjenta i potencjalnie wskazać najlepsze możliwe opcje leczenia.
Źródło: Stanford University School of Medicine, fot. Pexels