Kalifornijscy naukowcy przeprogramowali komórki, by odwrócić proces starzenia. Wydłużono w ten sposób życie myszy o 30 proc. Czy pragnienie ludzi o wiecznej młodości może się urzeczywistnić?
Czyżby została odnaleziona fontanna młodości? Odwieczne marzenia ludzkości, by być wiecznie młodym mogą się spełnić. Tak przynajmniej wynika z badań ekspertów z Instytutu Salka w La Jolla w Kalifornii, którym udało się odwrócić proces starzenia.
Technika ta polega na zastosowaniu indukowanych pluripotencjalnych komórek macierzystych (iPSC), co pozwala naukowcom na przeprogramowanie komórek do podstawowego stadium podobnego do embrionalnego. W efekcie komórki te mogą tworzyć przeróżne tkanki organizmu.
Powyższy sposób został opracowany przez japońskiego badacza, laureata nagrody Nobla – Shinya'ego Yamanake. W 2006 roku odkrył on, że zróżnicowane komórki mogą zostać cofnięte do stanu podobnego do zarodkowych komórek macierzystych poprzez indukcję ekspresji czterech genów. Obecnie technika ta zwana jest czynnikami transkrypcyjnymi Yamanaki.
Badania wykonane w 2012-2013 roku pokazują, że samo zaimplementowanie do organizmu cofniętych komórek do fazy iPSC ma fatalne skutki. Pojawiały się nowotwory oraz niewydolność organów wewnętrznych. Kalifornijscy badacze wpadli na pomysł, by poddać komórki działaniom transkrypcyjnym Yamanaki tylko przez pewien czas.
W tym celu przeprowadzono doświadczenie na myszach dotkniętych progerią – choroba prowadzi do wczesnego starzenia się. Gdy poddano komórki skóry gryzoni działaniom transkrypcyjnym przez krótki okres, okazało się, że cofnięto objawy starzenia. Następnie podobnym zabiegom poddano żywe myszy. Efekty zaskoczyły badaczy. Gryzonie były bardziej energiczne, wyglądały zdecydowanie lepiej i żyły o 30 proc. dłużej od pozostałych myszy laboratoryjnych.
Komórki mięśniowe myszy, starzejące się po lewej i odmłodzone po prawej, Fot. Juan Carlos Izpisua Belmonte Lab/Salk Institute
Eliksir młodości jednak jeszcze długo nie pojawi się w ofercie rynkowej. Metoda jest bardzo skomplikowana, a myszy to nie ludzie. Sami naukowcy uważają, że do ewentualnych testów klinicznych na ludziach może dojść najwcześniej za około 10 lat.
Wyniki prac badaczy z Instytutu Salka opublikowano w czasopiśmie Cell.
Źródło: Cell, Fot. Juan Carlos Izpisua Belmonte Lab/Salk Institute