Dodano: 24 kwietnia 2018r.

Powierzchnia komety na zdjęciach z misji sondy Rosetta

Sonda Rosetta, która w 2016 roku zakończyła swój żywot, jeszcze raz dała znać o sobie. W sieci coraz większą popularność zdobywa krótki materiał pokazujący, jak wygląda powierzchnia komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko.

Powierzchnia komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko

 

Misja Rosetta rozpoczęła się w 2004 roku. Realizowana była w ramach programu badań kosmicznych Horizon 2000 prowadzonych przez Europejską Agencję Kosmiczną (ESA) od 1984 roku. Jej celem było przeprowadzenie badań mających pomóc zrozumieć tajemnice Układu Słonecznego, a przede wszystkim dowiedzieć się czegoś więcej na temat pochodzenia komet i ich znaczenia dla powstania naszego układu planetarnego.

W listopadzie 2014 roku  sonda Rosetta wypuściła lądownik Philae, który bezpiecznie, choć z przygodami (lądownik dwukrotnie odbił się od powierzchni komety), osiadł na komecie. 30 września 2016 roku sonda dokonała kontrolowanego uderzenia w powierzchnię komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko.

 

Jednak sonda Rosetta nie daje o sobie zapomnieć. Jeden z użytkowników Twittera – landru79 – zmontował zdjęcia pochodzące z Rosetty, a dokładnie z lądownika Philae, dostępne przez jakiś czas swobodnie online. W ten sposób powstało krótkie nagranie z powierzchni komety 67P/Czuriumow-Gierasimienko, które szybko zyskuje na popularności.

„Śnieżyca”, którą widać na zdjęciach, nie jest prawdziwym opadem śniegu, jakiego doświadczamy na Ziemi. Efekt ten tworzą podświetlone cząsteczki pyłów przelatujące w pobliżu kamery. Promieniowanie kosmiczne również może tworzyć tego typu „szum” na obrazach.

Z kolei jasne punkty widoczne w tle, które wydają się spadać i znikają za urwiskiem, to gwiazdy. Wyglądają, jakby spadały, ponieważ kometa obraca się wokół własnej osi, okrążając Słońce co 6,5 roku.

Zgodnie ze słowami autora, pierwsze zdjęcie w zmontowanym filmie zostało wykonane 1 czerwca 2016 roku tuż po godzinie 13. Ostatnia klatka to fotografia z godziny 13:25 tego samego dnia. Nagranie zostało mocno przyspieszone i wszystko wydaje się poruszać znacznie szybciej niż w rzeczywistości.

Landru79 zapowiedział, że w następnym projekcie skorzystają z informacji o kolorach, które Rosetta przesłała do domu. W ten sposób powstanie kolorowy materiał.

Koszt misji Rosetta, w tym budowa sondy, lądownika, narzędzi badawczych, koszty startu i koszty operacyjne wyniosły około 1,4 miliarda euro. Przez 12 lat sonda przebyła sześć miliardów kilometrów zbierając przy tym ogromne ilości danych o kometach oraz innych obiektach w przestrzeni kosmicznej.

 

Źródło: Live Science, fot. Landru79