Dodano: 07 czerwca 2023r.

Neandertalczycy byli bardziej zaawansowani technologicznie, niż sądziliśmy

Niemieccy i francuscy naukowcy przyjrzeli się bliżej smole brzozowej używanej przez neandertalczyków do mocowania narzędzi i odkryli, że była ona wytwarzana przy użyciu znacznie bardziej wyrafinowanych technik, niż dotychczas sądzono. Wnioski z ostatnich badań wskazują, że nasi kuzyni produkowali ją za pomocą skomplikowanego procesu, co rzuca więcej światła na ich zdolności poznawcze.

Neandertalczycy byli bardziej zaawansowani technologicznie, niż sądziliśmy

 

Smoła brzozowa to lepka czarna maź używana od tysięcy lat ze względu na swoje właściwości klejące, hydrofobowe, a nawet antybakteryjne. To najstarsza syntetyczna substancja, jaką kiedykolwiek odkryto, a najwcześniejsze jej zastosowania przypisuje się neandertalczykom.

Wytwarzana przez podgrzewanie kory brzozy, smoła była używana przez naszych przodków przede wszystkim jako naturalny klej. Myśliwi mocowali przy jego pomocy groty strzał, a wczesnym rzemieślnikom pomagał on konstruować narzędzia. Ale smoła brzozowa miała też inne zastosowania. Grudki smoły znalezione w stanowiskach archeologicznych często zawierają ślady zębów, a biorąc pod uwagę właściwości antyseptyczne brzozowej żywicy, mogła ona służyć także jako prehistoryczny środek leczniczy na choroby przyzębia. Choć to może być też nadinterpretacja, bo smoła brzozowa z czasem zestala się i mogła być żuta, by stała się bardziej elastyczna i nadająca się do zastosowania jako klej.

Naukowcy z Uniwersytetu w Tybindze i Państwowego Muzeum Prehistorii w Niemczech oraz Uniwersytetu w Strasburgu we Francji przeprowadzili niedawno złożoną analizę chemiczną artefaktów neandertalczyków, w których znaleziono kawałki smoły brzozowej. Badacze doszli do wniosku, że sposób jej produkcji była znacznie bardziej zaawansowany, niż dotąd uważano. Nasi wymarli kuzyni wytwarzali ją, jak ustalili uczeni, w specjalnie zbudowanych podziemnych konstrukcjach ,ograniczających dopływ tlenu do spalanego drewna, co dawało smołę o znacznie lepszej jakości.

Opis i rezultaty badań ukazały się na łamach pisma „Archaeological and Anthropological Sciences” (DOI: 10.1007/s12520-023-01789-2).

Neandertalczycy wytwarzali syntetyczny materiał

Co odróżnia nas od zwierząt? Najłatwiej byłoby powiedzieć, że umiejętność abstrakcyjnego myślenia. Jednakże nie musielibyśmy szukać aż tak daleko. Do pewnego momentu jako taki wyznacznik brana była pod uwagę umiejętność wytwarzania narzędzi. Jednakże niektóre zwierzęta potrafią wykorzystywać pewne przedmioty w takim właśnie charakterze. Kolejna jest tutaj zatem umiejętność wytwarzania, syntetyzowania substancji, które nie występują w naturze. W tym kontekście czeka nas niespodzianka, Okazuje się bowiem, że tego typu umiejętności nie są charakterystyczne tylko i wyłącznie dla ludzi współczesnych.

Okazało się bowiem, że neandertalczycy całkiem nieźle radzili sobie np. z wytwarzaniem smoły brzozowej. A miało to miejsce około 100 tys. lat przed tym, jak techniki te opanowali ludzie współcześni. Substancja ta była wykorzystywana przez neandertalczyków do łączenia ze sobą kamienia, kości i drewna i wytwarzania w ten sposób narzędzi. Były one trwałe i odporne na wilgoć.

W jaki jednak sposób neandertalczycy mieliby to robić? Dotychczas brano pod uwagę dwie możliwości: prosty proces produkcyjny lub też pozyskiwanie tej smoły np. z kamieni po wygaszeniu ogniska. Prawda okazała się jednak o wiele bardziej zaskakująca.

Zaawansowana technika wymagającą precyzji

Naukowcy stwierdzili, że w celu uzyskania smoły z żywicy brzozowej neandertalczycy posługiwali się najbardziej efektywną możliwą metodą, czyli destylacją z ograniczonym dostępem tlenu. I jak podkreślają badacze, to nie mógł być przypadek. Oznacza to, że neandertalczycy zapewne zaczęli od znacznie prostszych technik, by następnie drogą eksperymentów stwierdzić, że to właśnie destylacja jest tutaj najlepszą metodą.

Naukowcy postanowili pójść krok dalej i spróbować ustalić, jaką dokładnie techniką posługiwali się nasi kuzyni. Przygotowali w tym celu na potrzeby eksperymentu pięć stanowisk, na których spróbowali wyprodukować smołę brzozową. Dwa, w których wykorzystano techniki naziemne i trzy, gdzie zastosowano techniki podziemne. Po uzyskaniu w ten sposób smoły zbadali ją przy użyciu spektroskopii w podczerwieni, chromatografii gazowej ze spektrometrią mas oraz mikrotomografii komputerowej. Celem było porównanie uzyskanych produktów z próbkami smoły wyprodukowanej przez neandertalczyków.

Tym, co odróżnia metody naziemne od podziemnych jest niewątpliwie ilość dostępnego tlenu. I właśnie ona zostawia w smole swój „znacznik”, który pomógł stwierdzić, że z pewnością neandertalczycy posługiwali się metodą podziemną. Jest to ponownie zaskakujące i ponownie dobrze o nich świadczy, ponieważ w tym przypadku w momencie rozpoczęcia procesu nie ma się już pełnej możliwości obserwacji jego przebiegu i co najważniejsze dokonania korekt. A zatem cały proces musi już na samym początku zostać przygotowany niezwykle precyzyjnie.

W ostatnich latach archeolodzy znaleźli wiele dowodów, które wskazują, że część z nowinek technologicznych uważanych za wynalazki współczesnego człowieka było już w użyciu wśród neandertalczyków. Zgodnie z omawianymi badaniami, wynaleźli i udoskonalili technikę produkcji syntetycznego materiału. To z kolei pokazuje, że neandertalczycy nie byli prymitywnymi osobnikami ganiającymi z maczugami za zwierzyną, jak powszechnie się uważa.

 

Źródło: Science X Network, Science Alert, fot.Jorre, CC BY-SA 3.0, via Wikimedia Commons