Naukowcy po raz pierwszy udokumentowali na nagraniu, jak słonie używają infradźwiękowych pomruków, by zasygnalizować swojej grupie, że czas iść dalej. Zarejestrowane nawoływania są inicjowane przez dominujące samce. Dotychczas uważano, że takie zachowania są domeną samic.
Międzynarodowy zespół naukowców pokazał, w jaki sposób samce słoni afrykańskich sygnalizują, że czas ruszyć w drogę. Komendę „chodźmy” inicjuje dominujący samiec, wydając głęboki pomruk. Po kolei odpowiadają pozostałe słonie, a ich głosy nakładają się na siebie w donośnym, infradźwiękowym chórze, który niesie się przez sawannę.
Odkrycia opisano na łamach pisma „PeerJ” (DOI: 10.7717/peerj.17767).
Naukowcy udokumentowali na nagraniu komendę sygnalizującą odejście od wodopoju w Parku Narodowym Etosha w Namibii. Została zainicjowana przez samca. Do tej pory badacze sądzili, że w zwartych grupach społecznych słoni tego typu zachowania są cechą samic.
- Byliśmy zdumieni, gdy odkryliśmy, że samce słoni, które zazwyczaj uważa się za mające luźne więzi społeczne, angażują się w tak wyrafinowaną koordynację wokalną, aby wywołać działanie — powiedziała główna autorka badania Caitlin O'Connell-Rodwell z Uniwersytetu Stanforda. - Te odgłosy pokazują nam, że w ich komunikacji wokalnej dzieje się o wiele więcej, niż wcześniej sądzono - dodała.
O'Connell-Rodwell po raz pierwszy nagrała pomruk „chodźmy” wydawany przez samce w 2004 r. podczas nocnych badań terenowych. W latach 2005–2017 wraz z kolegami z innych instytucji uczona zbierała dane przy wodopoju Mushara w Parku Narodowym Etosh, głównie w porze suchej. Naukowcy korzystali z zaawansowanego technologicznie sprzętu rejestrującego, w tym zakopanych mikrofonów i kamer wideo z noktowizorem, aby uchwycić zachowania słoni oraz infradźwiękowe wokalizacje, niesłyszalne dla ludzkiego ucha.
Naukowcy przeanalizowali wokalizacje pod kątem właściwości akustycznych i wzorców. W analizach zwracali uwagę na to, które słonie zainicjowały pomruki, aby zrozumieć relacje i hierarchię wśród samców. Sprawdzili też, jak zareagowały inne osobniki oraz sekwencję zdarzeń prowadzącą do skoordynowanych działań.
Komenda „chodźmy” wydawana przez samce słoni jest bardzo podobna do tej samej komendy wydawanej przez samice. O'Connell-Rodwell i jej zespół wysunęli hipotezę, że samce słoni prawdopodobnie uczą się tego zachowania, gdy są młode.
- Dorastały w rodzinie, w której wszystkie liderki płci żeńskiej brały udział w tym rytuale. Uważamy, że w miarę dojrzewania i tworzenia własnych grup, dostosowują się i wykorzystują te wyuczone zachowania, aby koordynować się z innymi samcami – powiedziała O'Connell-Rodwell.
Po komendzie „chodźmy” wydanej przez inicjatora następuje dudnienie kolejnego osobnika, przy czym każdy słoń czeka, aż poprzedni odgłos się zakończy, zanim doda swój własny. Tworzy to harmonijny, naprzemienny wzór przypominający kwartet solistów.
To badanie jest kontynuacją innego, w którym wykorzystano sztuczną inteligencję do ujawnienia, że żyjące na wolności słonie afrykańskie mają dla siebie unikalne imiona, co wskazuje na używanie rzeczowników w ich komunikacji (więcej na ten temat w tekście: Słonie nawołują się nawzajem używając indywidualnych imion). - W naszym artykule pokazujemy, że słonie używają czasowników w formie dudnienia. Jeśli używają kombinacji rzeczownik-czasownik razem, to jest to składnia. To jest język — powiedziała O'Connell-Rodwell.
Oprócz spostrzeżeń lingwistycznych badanie ujawnia również, że niektóre dominujące samce słoni odgrywają kluczowe role w swoich grupach społecznych, pomagając utrzymać spójność i stabilność. - Te osobniki przyjmują role mentorów. Dbają o młode, które zawsze chcą mieć kontakt fizyczny. Starsze samce są gotowe wziąć je pod swoje skrzydła, prowadzić je, dzielić się z nimi zasobami i uczestniczyć w ich emocjonalnych wzlotach i upadkach – wyjaśniła O'Connell-Rodwell.
- Nasze odkrycia nie tylko podkreślają złożoność i bogactwo życia społecznego samców słoni, ale także pogłębiają naszą wiedzę na temat tego, w jaki sposób wykorzystują one wokalizacje w rytuałach i koordynacji – zaznaczyła badaczka.
Źródło: Stanford University, IFLScience, fot. Unsplash/ CC0